reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

magda - marsz do lekarza! i nie martw się!

a tak wracając do tematu sprzętu - małżonek mój kochany wygrał w tenisa .... kuchankę mikrofalową, całkiem zacną - stoi od 2 tyg w kartonie, bo nie wiemy potrzebna nam będzie ??????? (nigdy nie mieliśmy) czy opchnąć ją na allegro????

myślicie , że te fale są jednak szkodliwe ?????
 
reklama
julia pewnie, że można :-)

koga, a co dziś szkodliwe nie jest. Poza tym nie sądzę, żebyście non stop jedli dania z mikrofalówki. Druga sprawa, że teraz te kuchenki wyglądają zupełnie inaczej niż jakiś czas temu.
 
koga nam się mikrofala bardzo przydaje, szczególnie do podgrzewania kawy jak mi wystygnie;-):-D:-D:-D, i popieram ivkę, że bez przesady z tą szkodliwością , no chyba ze się raptem na samo żarcie z mikrofali przestawicie:rofl2: ale raczej wątpię:-)

julia witamy !!!!
 
Julia witaj!
koga ja długo wzbraniałam sie przed zakupem mikrofali, teraz jestem bardzo zadowolona. Oszczędność czasu. Oczywiście nie wszystko tam wrzucam, z perspektywy czasu żałuję, że nie miałam jej wcześniej
Magda do lekarza brzuchatko marsz:tak:


Marlenka jak badania??? Napisz koniecznie


Hurra weeekend sie zaczyna:-D
 
a ja dzisiaj mam podły nastrój i jeszcze się z G pokłóciłam :wściekła/y: a wszystko przez głupotę...ojciec gościa od którego kupiliśmy działkę z domem miał na tej działce agrest i maliny. na wiosnę przyjaźnie zaproponowaliśmy żeby sobie krzaki wykopał jeśli chce. nie wykopał. więc je poprzycinałam, wyplewiłam, okopałam a on...dzisiaj przyszedł zerwać agrest :szok::szok:
nie piszę już o tym że codziennie on i jego rodzina chodzi przez naszą działkę,ale o to nie miałam właściwie pretensji bo nie ma jeszcze ogrodzenia...

no ale z tym agrestem to chyba przegiął, grześ mu zwrócił uwagę i chyba wojna rozpoczęta:baffled::baffled::baffled: a miałam nadzieję że uda nam się tego uniknąć(pozczątki były kiepskie, córka gościa pożyczyła kasę od nas i nie oddała do tej pory...)
bleee jak ja nie lubię takich akcji.
wiem, powinnam ich olać, ale problem w tym że od nich jest przeciągnięty prąd:baffled: wprawdzie jest na to akt notarialny, ale pewnie będą nam chcieli życie uprzyjemnić..
 
reklama
Do góry