A
anulka99
Gość
czesc dziewczyny
Jak na razie zadnego kryzysu nie mamy, nawet zebowego. Idzie spac o 19.30 budzi sie raz na flaszke i wstaje okolo 6.30-7.00. Poduszeczke dalam jej jak miala okolo 2 m-cy bo na twardym miala problem ze spaniem i nie chciala spac w lozeczku..
ojej obudzila sie zmykam
Jak na razie zadnego kryzysu nie mamy, nawet zebowego. Idzie spac o 19.30 budzi sie raz na flaszke i wstaje okolo 6.30-7.00. Poduszeczke dalam jej jak miala okolo 2 m-cy bo na twardym miala problem ze spaniem i nie chciala spac w lozeczku..
ojej obudzila sie zmykam