reklama
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
mamy 4 noc za nami dzis o 5:30 konieczny był danonek. ale dalej jest wycie placz lament proszenie -kiedy to się skończy
odstawienie wieczorem i w poludnie od cycka było\zdecydowanie łatwiejsze niż te nocne.
jedno co zauważyłam na PLUS to Szymcio nie budzi się juz o 2 w nocy tylko o 5:30 więc śpi od 22- 5:30 jednym ciągiem.
dzieki dziewczyny za wsparcie bo to naprawde mile i potrzebne jak dla mnie.:-)
odstawienie wieczorem i w poludnie od cycka było\zdecydowanie łatwiejsze niż te nocne.
jedno co zauważyłam na PLUS to Szymcio nie budzi się juz o 2 w nocy tylko o 5:30 więc śpi od 22- 5:30 jednym ciągiem.
dzieki dziewczyny za wsparcie bo to naprawde mile i potrzebne jak dla mnie.:-)
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
mamy 4 noc za nami dzis o 5:30 konieczny był danonek. ale dalej jest wycie placz lament proszenie -kiedy to się skończy
odstawienie wieczorem i w poludnie od cycka było\zdecydowanie łatwiejsze niż te nocne.
jedno co zauważyłam na PLUS to Szymcio nie budzi się juz o 2 w nocy tylko o 5:30 więc śpi od 22- 5:30 jednym ciągiem.
dzieki dziewczyny za wsparcie bo to naprawde mile i potrzebne jak dla mnie.:-)
Teraz będzie coraz lepiej,zobaczysz.Trzymam kciuki.No Jestesmy z Ciebie dumne,ze wytrwałaś.
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
kochane to juz 11 dni jak nie karmie Szymcia piersią a on cały czas budzi sie w nocy to jest ok 5 i strasznie płacze i nadal się domaga piersi ciągnie moją piżamę i prosi.nie pomaga woda danonek placze ok godziny i zasypia no ale ile to jeszcze będzie trwało.taki mi go żal.
Karola, moja koleżanka, też z BB zresztą, męczyła się z płaczem dziecka coś ponad 2 tygodnie, widać Szymek też z tych opornych.
A Ty śpisz z Szymkiem? Może pomogłoby, żeby to tatuś z nim spał lub jeśli Szymek śpi oddzielnie, żeby chodził przez kilka nocy do niego jak się przebudzi o tej piątej A Ty się nie pokazuj.
A może spróbuj na noc i o tej piątej podać syrop uspokajający homeopatyczny przez kilka dni, myślę, że to kwestia dni, żeby mały się odzwyczaił.
Proponuję coś takiego, można podawać od 1 roku:
BOIRON SEDALIA SYROP OD 1. ROKU ŻYCIA 200 ML - Homeopatia - BOIRON SEDALIA SYROP OD 1. ROKU ŻYCIA 200 ML
A Ty śpisz z Szymkiem? Może pomogłoby, żeby to tatuś z nim spał lub jeśli Szymek śpi oddzielnie, żeby chodził przez kilka nocy do niego jak się przebudzi o tej piątej A Ty się nie pokazuj.
A może spróbuj na noc i o tej piątej podać syrop uspokajający homeopatyczny przez kilka dni, myślę, że to kwestia dni, żeby mały się odzwyczaił.
Proponuję coś takiego, można podawać od 1 roku:
BOIRON SEDALIA SYROP OD 1. ROKU ŻYCIA 200 ML - Homeopatia - BOIRON SEDALIA SYROP OD 1. ROKU ŻYCIA 200 ML
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Tak jak mówi Kasiad,maly dośc oporny i juz duzy,wiec pamieta.Po za tym brzuszek sie przyzwyczaił do nocnego jedzenia.W sumie dobrze,że nic nie chce zamiast,nie dawaj mu juz,a będzie przesypiał całą noc,po co mu dodatkowy stres.Na to potrzeba czasu i moze niech mąz do niego wstaje,zobaczy,ze mu sie nie opłaca,bo przeciez tatuś nie nakarmi piersia
Coś uspokajającego tez niezłym pomysłem.
A może mały powinien jeść treśiwszą kolację,bo budzi sie z głodu,a wtedy wiadomo,przypomni sie mu pierś.
Coś uspokajającego tez niezłym pomysłem.
A może mały powinien jeść treśiwszą kolację,bo budzi sie z głodu,a wtedy wiadomo,przypomni sie mu pierś.
Podziel się: