reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

a to dziwne bo mój synek mało leżał na brzuchu nie lubił i wył i ochrzan dostałam niezły potem było aż półtora roku rehabilitacji bo nie wyrobił sobie mięśni pleców karku - i komu wierzyć??
na wizycie we wtorek jak powiedziałam ze córcia dużo podnosi głowę na brzuszku pochwaliła.
 
reklama
A mój maluszek jest dzis niespokojny i ma gorączke:-(juz miałam go ubierac i jechac do lekarza ale mu troche spadła,za kawałek znów była mniejsza a teraz sobie śpi wiec poczekam jeszcze troszke zobacze czy mu dalej spada.oj tyko ciagle nowe problemy w tym tygodniu sie nawarstwiaja,:-(
IZA a gdzie byłas u neurologa i gdzie sie wybieracie do ortopedy bo w szpitalu mamy termin dopiero na 2 pazdziernika i też chce pójśc prywatnie gdzies w Mińsku.U nas też po przeswietleniu główki wyszła niewielka zmiana własnie przez niedotlenienie przy porodzie,niby mamy sie nie martwic,ale wez tu sie nie martw jak codziennie jakies nowe dziadostwo wyłazi,no i czeka nas wizyta u neurologa:-(
Lece mierzyc gorączke małemu
 
Jejku myslalam ze jak juz nasze malenstwa beda na swiecie to bedzie prosciej... A tu mozna oszalec z nadmiaru informacji, wyborow i decyzji ktorych trzeba dokonac :baffled:

iza, iwon pierwszy raz slysze ze kladzenie na brzuszku jest tak szkodliwe :confused: wprawdzie moj to za bardzo nie chce w takiej pozycji wytrzymywac, wiec raczej dluzej niz te 3 minuty nie wytrzymuje, chyba ze na mnie spi to wtedy tak :tak:

Beacia, Stopi, Milgak i reszta mamus borykajacych sie z problemami- duzo zdrowka dla waszych pociech

Chcialam jeszcze duzo napisac ale moj czas sie skonczyl :) Trzymajcie sie
 
Cześć Dziewczyny, nie odzywałam się, bo wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Byliśmy 10 dni ...Jeden wielki koszmar!!! Mamy coś z nerkami.. Badania szczegółowe jeszcze przed nami. Lekarze tam fajni, ale niższy personel z małymi wyjątkami koszmarny.
Karmię nadal, jest dużo lepiej. Teraz mamy około 1,5 do 2 godzin przerwy. Michał chciał non stop cyca, bo miał infekcję dróg moczowych i go bolało. Ciągle krzyczał, ja myślałam, że głodny, on ssał ciągle. Do tego ma straszne kolki. Ja już praktycznie niewiele jem. To ciągłe jego jedzenie potęgowało te kolki, no i błędne koło. Teraz go od czasu do czasu boli brzuszek, biedny wtedy jest strasznie i człowiek nie wie jak mu pomóc. Ale jest dużo dużo lepiej pod tym względem. Czeka nas jeszcze wizyta u nefrolog (była na urlopie) i badania radiologiczne nerek w szpitalu.
 
Ja tez pierwszy raz slysze o tym kladzeniu na brzuszku. Mi nawet kazali Lene klasc jak najwiecej, zwlaszcza jak slabo sie jej odbija. I za podnoszenie glowki do gory i przekrecanie sie z plecow na boki i pelzanie- przemieszczanie sie do gory i w bok o 95stopni. tez dostala pochwaly. Ponoc kladzenie dziecka na brzuszku to dla zdrowia i prawidlowego rozwojui zeby pozniej nie miala problemow z raczkowaniem. Do neurologa idziemy we wrzesniu spytam sie o to.

JO-ANNA duzo zdrowka dla Was.
 
Joanna, biedactwo, ale się wycierpieliście, a jak to się stało, ze trafiliście do szpitala? Mój mały teżbył cycomaniakiem, niestety zaczęłam go dokarmiać, a teraz się okazało, ze ma silną alergie pokarmową, dziś byłam z nim u lekarza, Lekarz powiedzial, że często teraz nadużywa sie stwierdzenia, ze to skaza białkowa, powiedział , ze to alergia pokarmowa na białko, genralnie nic prawie jesc nie mogę, synkowi zniknęły krostki ale na twarzy zrobiła się jedna duża skorupa sucha i łuszcząca się :-( No i zapisał nam maść robioną, do dobioru w pon. i powiedział, że to ok. 2-3 tyg bedzie schodzic, stara skóra musi sie złuszczyć, lece bo mały płacze,pa
 
A mój maluszek jest dzis niespokojny i ma gorączke:-(juz miałam go ubierac i jechac do lekarza ale mu troche spadła,za kawałek znów była mniejsza a teraz sobie śpi wiec poczekam jeszcze troszke zobacze czy mu dalej spada.oj tyko ciagle nowe problemy w tym tygodniu sie nawarstwiaja,:-(
IZA a gdzie byłas u neurologa i gdzie sie wybieracie do ortopedy bo w szpitalu mamy termin dopiero na 2 pazdziernika i też chce pójśc prywatnie gdzies w Mińsku.U nas też po przeswietleniu główki wyszła niewielka zmiana własnie przez niedotlenienie przy porodzie,niby mamy sie nie martwic,ale wez tu sie nie martw jak codziennie jakies nowe dziadostwo wyłazi,no i czeka nas wizyta u neurologa:-(
Lece mierzyc gorączke małemu

U neurologa byliśmy prywatnie (bo oczywiście wszędzie trzeba czekać ...) Poszliśmy do dr Chmielewskiego (przyjmuje w As-Medzie na Kościuszki - tam jest na urlopie do końca sierpnia i są kolejki ale przyjmuje też w domu w Mrozach - praktycznie bez kolejki). To podobno bardzo dobry lekarz, ma dwie specjalizacje : pediatrie i neurologie dziecięcą. Bardzo jest miły, ma dobre podejście do dziecka, wybadał nas z każdej strony bardzo dokładnie. Koszt - 70 zł.
A do ortopedy wybieramy się do dr Ostrowskiego. Idziemy prywatnie bo w szpitalu termin na październik a my mamy po 3 tż mieć konsultacje z racji na ograniczone odwodzenie bioderek. Poleciła mi go koleżanka. A co do naszego szpitala to radzę omijać szerokim łukiem. Do tej pory nie dostałam wyników poprzetoczeniowych z podaniem przyczyny czemu dostałam wstrząsu ( a wiem że takowy powinnam dostać).

Może z tym kładzeniem na brzuszku chodzi o to że jest jeszcze za malutki. Za tydzień idziemy na ważenie i mierzenie to się dopytam pediatry. Może można od miesiąca :baffled::baffled: Bądź tu mądry człowieku.
 
IZA chyba wiem juz o co chodzi z tym kladzeniem na brzuszku. Z tego co sie dowiedzialam to chodzi o to,ze jak dzieci leza dlugo na brzuszku to sa narazone na wade postawy - lordoze- ze wzgledu na wygieta pozycje. Jednak podobno to tyczy sie noworodkow , ale troszke starszych niz takich malutkich. Ale za ta teorie glowy sobie nie dam z ato uciac :tak: kiedys mowiono tylko brzuszek, a teraz ,ze jednak nie taki dobry ten brzuszek.
A moja kocha spac na brzuchu :-D:-D:-D
 
reklama
IZA Ja chcialam tylko ta szczepionke pociagnac, jak juz dostala 1 dawkew szpitalu.Tak rozwazalysmy ta szczepionke z pediatra, ale chyba zmienilam zdanie. Zobaczymy za 10dni na wizycie czy tez tej sobie nie odpuscic.
Ale nie wiem czy Wy macie w kasiazeczce szczepien dziecka , taka adnotacje przy szczepionce na WZW B - wskzania do szczepienia = matka z HBs +, kontakt z nosicielem i inne. Czyli jak dobrze mysle, ta szczepionka powinna byc robiona tylko gdy zachodzi taka koniecznosc, a nie rutynowo wszytskie noworodki.
unhappy.gif

Plus jak przeczytalam w artykule: "Dostosować kolejność szczepień do potrzeb dziecka - np. zakażenie wirusowym zapaleniem wątroby typu B następuje poprzez aktywność seksualną, nadużywanie narkotyków albo poprzez zakażenie od matki przy porodzie. Jeśli matka nie należy do grupy podwyższonego ryzyka, nie ma potrzeby szczepienia dziecka (można opóźnić to szczepienie nawet do 12 roku życia dziecka)."
To faktycznie po co teraz szcepic na to dziecko, mozna poczekac;-)
 
Do góry