reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Już go nie kocham...

ale w sumie Avacanda zwróciła się do nas pierwsza z problemem, i od nas dostała wsparcie i zrozumienie, a ty zły mężu nie powinieneś czytać jej postów, bo to nie kulturalne:no::wściekła/y:
mi się wydaje, że gdyby nie potrzebowała wsparcia to by nie prosiła o nie tutaj. Widocznie nie jest z Tobą szczęśliwa,
Rozumiem, że przedstawiłeś swój punkt widzenia, ale może to chciałeś roztoczyć swój "efekt aureoli" nad nami:baffled:
fakt faktem uderzyłeś ją a moim zdaniem facet, który świadomie uderzy kobietę jest DUPKIEM i jest pozbawiony wszelakich zasad etycznych. Przecież wiadomo, że kobiety są słabsze. znajdź sobie równego sobie:crazy:
 
reklama
rozstańcie się jak ludzie i zacznijcie uczyć swoje dziecko szacunku

ja tam nie widzę przyszłości w tym związku , za dużo słów padło , których nie da się wymazać i o nich zapomnieć
 
Ostatnia edycja:
Avacanda poprostu brak słów,przeczytajcie jej wpisy obiektywnie od poczatku.To co pisze,to jakieś totalne głupoty,pisze ze znajdzie sobie kochanka,ze najchetniej poszlaby w tany,ze nienawidzi meza,rodziny,mamy czy tak sie zachowuje MATKA????.Wszystko jej nie pasuje , bo nie jest po jej mysli.Poza tym dziewczyny pomyslcie racjonalnie gdyby wasz facet was bił,wyzywał,odcinał od świata przy dziecku to czy dla dobra i bezpieczenstwa dziecka nie ucieklybyscie stamtąd???I nie piszcie ,ze nie ma gdzie bo jakby tak bylo to dla dobra dziecka by juz stamtad dawno uciekla a rodzice gdyby faktycznie była katowana etc to nie zamkneliby jej drzwi.Poza tym nie dziwie ze jej wzioł kabel od kompa jak zamiast zajmować sie dzieckiem romansuje z jakimiś bogatymi facetami z usa.A dlaczego jej mąż nie ma prawa do czytania tego co pisze,dlaczego niby jest to niekulturalne??? przeciez to forum publiczne,nie złamał jakiegos kodu,nie włamał sie na email etc.Mnie ta cała sytuacja wydaje się chora i jak dla mnie dziewczyna poprostu sobie nie użyła i dusi się w domu przy dziecku i mężu.Facet tez nie jest bez winy jak sam zreszta pisze i nie usprawiedliwiam go tutaj bo pomimo tego,ze Cie prowokuje powinnieneś odpuścic,byc mądrzejszym dla dobra dzieckaKarygodne jest uderzeniev kobiety i nie znajde zrozumienia dla takiego czynu
Rada dla męża puść ją w te tany!!!!! skoro tego tak bardzo pragnie
 
Ostatnia edycja:
Ja przeczytałam...
I oczywiście racją jest to,że wina leży po dwóch stronach.Nikt nie jest świętym,także Avacanda
Pytanie do męża Avacandy.To powiedz mi,jeśli tak źle dlaczego nie rozstałeś się z żoną?
Gdybym ja słyszała codziennie od 2,5 lat od męża "Zostaw mnie" zostawiła bym na zawsze....
Potrzebny wam dialog i wybaczenie.
Powodzenia,bo może nie wszystko stracone?
 
Nigdy nie dowiemy się jak to wszystko naprawdę wygląda, bo mamy tutaj 2 sprzeczne wersje wydarzeń. Więc nie można oceniać kto ma rację. Jedyny wniosek jest taki,że to małżeństwo jak dla mnie nie ma żadnych szans na przetrwanie. Są kłótnie, wyzwiska, bicie i brak miłości. Nie ma czego ratować według mnie. Lepiej pomyśleć co zrobić,żeby dziecko ucierpiało jak najmniej.

Drugi wniosek- posty Avakandy świadczą o tym,że dziewczyna nie grzeszy inteligencją. Czasem pisze z takimi błędami,że nie da się tego odczytać. Kompletnie nie umie sklecić prostego zdania. Natomiast po przeczytaniu wypowiedzi męża wiem,że mam do czynienia z facetem inteligentnym i elokwentnym. Nie znaczy to,że jest bez winy. Ja tylko piszę jak widzę to małżeństwo na podstawie ich postów. Nie wiem kto tutaj zaczyna awantury i kto kogo bardziej krzywdzi. Nie jestem w stanie powiedzieć kto z nich kłamie. Wiem tylko,że mamy tutaj prostą dziewczynę i inteligentnego faceta.
 
Ratujcie to małżeństwo. Są poradnie dla małżeństw. WAM POTRZEBA DIALOGU i WYBACZENIA. Nikt nie jest doskonały. To obie strony powinny się starać - przez całe życie. Coś Was przecież popchnęło ku sobie. Przypomnijcie sobie co to było.
Takie stany jak opisujecie oboje - przeżywa każde prawie młode małżeństwo. Tylko odważni je kontynuują (i nie mam tu na myśli trwania w zakłamaniu, ale szczerą walkę o miłość).

A tak na marginesie. Inteligencja czy erudycja nie są gwarancją, że ktoś jest dobrym i uczciwym człowiekiem. (Szatan - jest przecież czystą Inteligencją ;) - polecam film Adwokat diabła :)
 
Dziewczyny wystarczył jeden post tego Pana, a Wy już jedziecie po Avacandzie:szok:. Ja mam inne problemy z mężem, ale tendencje do wybielania się to on ma extra, no jakbyście go poznały chodzący anioł, dlatego też domniemywam, że mąz Avacandy ma podobne skłonności do wybraniania się i tworzenia nad sobą aureoli. A w to, że nie ma gdzie pójść to jej wierze, bo ja jakbym była katowana to też nie miałabym sie podziac, bo niestety moi rodzice by mnie nie przyjęli pod swój dach. Niestety musiałabym liczyć na siebie, a odejscie od męza bez pracy, mieszkania, wsparcia z małym dzieckiem to nielada wyczyn. Mnie by na pewno czekał dom samotnej matki:crazy:

a co do błedów to ja też je robię, jak piszę zazwyczaj z dzieckiem na kolanach.
 
I avacanda i jej mąż muszą sobie zadać pytanie czy wogóle jeszcze choć trochę się kochają, jeśli tak to trzeba poszukać pomocy i ratować małżeństwo, jeśli nie to uwolnijcie się od siebie. Ale po dziewczynie nie ma co jechać,jakoś do tej pory nic nie odpisała- nie wiadomo co tam się teraz dzieje. A jeśli tkwi w chorym związku to i ma chore myśli- znaleźć kochanka, uciec od dziecka- w złości, poczuciu bezradności przychodzą różne myśli do głowy-nawet takie których się póżniej wstydzimy.
 
reklama
moje jedyne mysli skupiałyby sie tylko wkoło tego jak się od niego wynieść,jak zapewnić dziecku bezpieczenstwo.NA pewno nie pisalabym ,ze chce iść w tany i moze nawet zostawie dziecko!!o_O ja nie usprawiedliwiam nikogo i po nikim nie jade oboje są podobno dorosli a załatwiają sprawy jak gimnazjaliści.
 
Do góry