reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Karmienie maluszkow

Planuję do roku karmić. Ale nie wiem, czy nie zdecyduję się wcześniej odstawić małej od piersi, gdy w końcu do pracy wrócę (po świętach już na pewno będę załatwiać sprawę pracy ;-))
 
reklama
oprócz danonków nic takiego małemu jeszcze nie dawałam, czasami dostanie zupy mojej spróbować, albo mojego jogurtu, wczoraj dałam mu polizać dżemu a wcześniej moja mama dawała mu lizaka (no i lizakiem był zachwycony i to bardzo-ja już mniej) ...moja mama twierdzi że już powinnam zacząć mu dawać normalne zupy tylko zmiksowane ale ja sporadycznie gotuje zupę i wole dawać słoiczki-leniwa jestem

A u nas mała zupki ze słoiczka zjada ze smakiem (no może z wyjątkiem tej z królikiem), a zupy które ja jej ugotuje to raz zje, raz nie, choć za każdym razem robie je tak samo...
 
Chcę podawac malemu żółtko ale nie gotuję zupek tylko kupuję te w słoiczkach więc jak mam dodać??? Czy może te od 6 mca mają juz żółtko w sobie?? Bo narazie mam takie po 5 m-cu.
Jak wy robicie??? Z góry dzięki za odpowiedz :)
 
Chcę podawac malemu żółtko ale nie gotuję zupek tylko kupuję te w słoiczkach więc jak mam dodać??? Czy może te od 6 mca mają juz żółtko w sobie?? Bo narazie mam takie po 5 m-cu.
Jak wy robicie??? Z góry dzięki za odpowiedz :)

ja też karmie słoiczkami i robię tak, że gotuje jajko, przekładam obiadek ze słoiczka do miseczki i mieszam z rozdrobnionym żółtkiem. Ze słoiczków to wiem ze jest taki gerbera "krem dyniowy z żółtkiem po 6 m-cu".
 
ja też karmie słoiczkami i robię tak, że gotuje jajko, przekładam obiadek ze słoiczka do miseczki i mieszam z rozdrobnionym żółtkiem. Ze słoiczków to wiem ze jest taki gerbera "krem dyniowy z żółtkiem po 6 m-cu".

Gosiu czy podajesz całe żółtko i ile razy w tygodniu?? W schemacie bobovity jest że niby co 2 dzień 1/2 żółtka
 
A u nas mała zupki ze słoiczka zjada ze smakiem (no może z wyjątkiem tej z królikiem), a zupy które ja jej ugotuje to raz zje, raz nie, choć za każdym razem robie je tak samo...

U mnie na odwrót te moje mu bardziej smakują od tych ze słoiczka, czasem jak nie zje słoiczka do końca to na drugi dzień mieszam tą resztę z moją zupką :-) Ja robię zupy z brokułem lub szpinakiem a on je uwielbia (ciekawe po kim???) więc pewnie dlatego tak się zajada :-D

Chcę podawac malemu żółtko ale nie gotuję zupek tylko kupuję te w słoiczkach więc jak mam dodać??? Czy może te od 6 mca mają juz żółtko w sobie?? Bo narazie mam takie po 5 m-cu.
Jak wy robicie??? Z góry dzięki za odpowiedz :)

W zupkach Bobovity po 6 miesiącu jest pół żółtka, jeśli nie ma w słoiczku żółtka to robię podobnie jak dziewczyny gotuje, rozdrabniam i dodaje do zupki.

Ja podaje żółtko co drugi dzień po 1/2, jeśli pamiętam bo z moją systematycznością to różnie, zresztą podobnie mam z podawaniem glutenu :-)
 
Jej Wy tu o żółtkach, danonkach, parówkach i innych a ja walczę aby ona choć odrobinę czegokolwiek poza mleczkiem zjadła.
Jak dostaje od 3 dni gotowaną marchewkę w rączkę to jest dobrze dopóki nie rozgniecie się jej w buźce, wtedy ma dosłownie odruch wymiotny i wszystko ląduje poza buźką.. Już nawet z chrupkami robi to samo jak się tylko troszkę rozmemla to wszystko wypluwa.. Nie mam na nią sił. Chyba po prostu zrobię jej kilka dni wolnego od podawania jedzonka i spróbuję na nowo... Bo przecież ona musi coś poza mleczkiem jeść..

Koriander - jeśli o karmienie chodzi to ja mam zalecenie od lekarza by co najmniej do roku. I jeśli tylko się uda to tak będę a jak będzie dalej to się zobaczy... Wszystko też zależy jak mi minie to kolejne pół roku na diecie eliminacyjnej.
 
reklama
Do góry