reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie maluszkow

agast nie chce Cie martwic ale wlasnie Jas tez tak mial
musialam odciagac i podawac w butli
teraz odciagam i mroze bo mialam dosc wiecznych wzdec, na mm jest szczesliwszy
niestety ja nie umie powiedziec dosc i dalej odciagam ludzac sie ze za jakis czas mu posluzy moje mleczko

tylko zamrozone mleko nie moze chyba dlugo stac w zamrazalniku :(
 
reklama
ale mozna kupic kaszki bezglutenowe
od tych my bedziemy zaczynac
juz nie moge sie doczekac tych pysznosci dla Jasia
Mnie to najbardziej martwi ze tu w Holandii taki beznadziejny wybor produktow dla dzieci :( W porownaniu do Polski.


Czy ktoras z was planuje przygotowywac jedzonko sama? Np pierwsze jabluszko, to surowe czy prazone? Trzeba bedzie googlnac :)
 
...u nas do niedawna była tylko pierś (mały absolutnie nie chciał butelki) a dokładnie tydzień temu przyszedł kryzys mleczkowy i Julek musiał przejść szybkie szkolenie butelkowe i testowanie smoczków... udało się tylko aż za bardzo i teraz nie chce piersi, płacze kiedy mu podaję- bierze tylko nocą i rano jak jest zaspany... wydaje mi się że mój pokarm zanika całkowicie, mimo ściągania i prób zachowania laktacji... czy to jest możliwe aby tak z dnia na dzień pokarm zanikł?
...dziewczyny jak przechodziłyście na modyfikowane to wasze maluszki też na początku jadły tak jak z piersi? tzn. mały nie chce na raz zjeść więcej niż 60ml (czasami tylko 90ml) ale je co 2 godziny tak jak jadł z piersi, czy da się go zmusić żeby jadł więcej ale rzadziej czy po prostu ten typ tak ma i już? czytałam że powinien jeść 120ml co 4 godziny, niby wychodzi na to samo ilościowo ale chyba lepiej żeby jadł więcej i rzadziej ?
dodam że przybiera na wadze bardzo ładnie- ma już 6300g (urodził się 2950g)
 
...u nas do niedawna była tylko pierś (mały absolutnie nie chciał butelki) a dokładnie tydzień temu przyszedł kryzys mleczkowy i Julek musiał przejść szybkie szkolenie butelkowe i testowanie smoczków... udało się tylko aż za bardzo i teraz nie chce piersi, płacze kiedy mu podaję- bierze tylko nocą i rano jak jest zaspany... wydaje mi się że mój pokarm zanika całkowicie, mimo ściągania i prób zachowania laktacji... czy to jest możliwe aby tak z dnia na dzień pokarm zanikł?
...dziewczyny jak przechodziłyście na modyfikowane to wasze maluszki też na początku jadły tak jak z piersi? tzn. mały nie chce na raz zjeść więcej niż 60ml (czasami tylko 90ml) ale je co 2 godziny tak jak jadł z piersi, czy da się go zmusić żeby jadł więcej ale rzadziej czy po prostu ten typ tak ma i już? czytałam że powinien jeść 120ml co 4 godziny, niby wychodzi na to samo ilościowo ale chyba lepiej żeby jadł więcej i rzadziej ?
dodam że przybiera na wadze bardzo ładnie- ma już 6300g (urodził się 2950g)
ja bym sie tym nie martwila
ma malutki zoladeczek to i malo sie miesci, z czasem pewnie bedzie lepiej
z tego co pisza wynika ze moj Jas powinien wypjac 180 4-5 razy dziennie a on pije 120 7-8 razy
 
U mniej już praktycznie koniec z naturalnym mleczkiem :-( ale dobre i te 3 miesiące co miał łyknąć to łykną. Mój mą mnie pociesza, że w końcu będzie mógł się z żoną napić :-D kochany :-)
 
Mam pytanie do dziewczyn ktore to juz przerabaly: jak podawalyscie kaszki z butelki to jakiego smoczka uzywalyscie? Wiem ze ma byc 3przeplywowy ale sa chyba dwa rodzaje i nie pamietam ktory jest lepszy (ktos kiedys pisal na forum), taki z otworkiem X czy z takim prostokatem?
 
Ja mam taki zamiar ale dopiero jak mały zacznie więcej jeść bo dla 5 łyżeczek na razie się nie opłaca gotować. Jabłuszko to chyba będę dawała surowe, ale zaczęłaM od słoiczka więc mały już bęsdzie przyzwyczajony
A co do smoczka do kaszki to też się zastanawiam bo kaszka już czeka w szafce

Zastanawiam się czy można zacząć wprowadzanie nowych produktów od kaszki, jak myślicie?? Młody ma już 3 i pół miesiąca więc zaczynam się bardziej zastanawiać co mu podać najpierw, z tego co czytałam to nie zaleca się podawania owoców bo są słodkie i maluch może już później nie chcieć warzyw, dla mnie to logiczne. Pewnie więc zacznę od czegoś warzywnego, ale czego?? marchew też słodka.
 
Z tego co sie orientuje (poczytajcie wypowiedzi ekspertow na BB) nie nalezy podawac zupek na poczatku bo sa wieloskladnikowe i jak dziecku zaszkodzi jeden skladnik to nie bedzie wiadomo ktory. Najlepiej zaczac od marchewki kilka dni, potem np ziemniaczek (moze juz byc z marchewka jesli nie bylo na nia reakcji) potem np dynia, itp i dopiero potem laczyc to w zupki z dodatkiem lyzeczki masla lub oliwy z oliwek, albo na mm. Mieska jeszcze sie nie powinno wprowadzac. A co do pytania owoce czy warzywa najpierw to tyle opinii ile mam :) Ja zaczne od soku jednoskladnikowego a potem po kilku dniach ten owoc/warzywo, tak zalecil pediatra. tzn zaczne od kaszki bezglutenowej nawiasem mowiac :)
 
to chyba i ja wreszcie kupie ten smok do kaszki i zacznę ją dawac na kolację.
Koriander a jaką kaszkę podasz, jakąś bezsmakową czy z dodatkiem jakiegoś smaku??
athena nam lekarz zalecil zaczac od bezsmakowej i bezmlecznej i zrobic na wodzie lub na podawanym mleczku (u nas piers), i dopiero po jakims czasie wprowadzic smaczek i np kaszki mleczne. Taka bezsmakowa kaszke/kleik podobno tez dobrze po lyzeczce dodawac do owocow lub zupek, zeby troche podniesz kalorycznosc (jesli to konieczne, bo u nas Lila np malo przybiera i jej sie przyda troszke wiecej kalorii) Ja mam na poczatek SINLAC podobno maluszki go uwielbiaja na moje to troche dziwnie smakuje bo probowalam oczywiscie :)))
Co do smoczka to ja chyba przeskocze ten etap i sprobuje malej od razu podawac lyzeczka bo te smoczki z wielka dziura mnie przerazaja:no: Sprobuj i podziel sie opinia, jak sie wahasz co do kaszek to moze spytaj pediatry na wszelki wypadek :tak:
 
reklama
Właśnie przeczytałam na opakowaniu kaszki żeby zacząć podawać od 5 miesiąca, ale to kaszka z dodatkiem jabłka to może dlatego. Zaczniemy jednak od soczku z marchwi i jabłek :-) Od jakiegoś czasu pije herbatkę jabłko z melisą i jest ok więc wydaje mi się że jabłka mu nie szkodzą :-)
 
Do góry