reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersia

Dopiero znalazłam ten wątek :-) U mnie jest tak: maleńka cycka ciągnie ładnie choc czasem zdarza sie jej pogadać ze mną w trakcie jedzenia :-) Ale jest to na tyle rzadko że jest słodkie i mnie nie irytuje ;-) Czasem też mała puszcza bączki i wtedy na chwilkę przestaje ssac ale pusci sobie i wraca do ssania, czasem przeszkadza jej jak je i z kims rozmawiam wtedy spogląda na mnie i strasznie ochrzania ;-) :-D i wraca do ssania :-) Jedyny problem to taki ze mam mleka na styk albo i troszkę przymało :-( Moja Mariczka śpi po 8-12 godzin w nocy i mam wrazenie że to jest przyczyną bo odkąd zaczęła tak sypiac zmniejszyła mi się laktacja :-( Dlatego teraz robię tak że sciągam mleko po karmieniu ok 21 a potem jeszcze ok 23-24... TYm sciągnietym w nocy mleczkiem karmie ją następnego dnia z butli przed snem i dokarmiam piersią. Mojej córeczce nie robi żadnej różnicy czy je z piersi czy z butelki tzn. umie jesc z jednego i drugiego i niczego się nie oducza ale woli cycusia :-) Aha za zadne skarby nie ssie smoka do uspokajania! Za to paluski własne są pyyyszne! :-)
Mała nie ulewa wcale, kolek nie ma... aha diety nie mam zadnej. Jem wszystko poza kapustą, kalafiorem i cebulą. Tak więc jedyny nasz problem to troszenke mało mleka... :-( Już probowalam wszyskiego zeby zwiekszyc laktację. Herbatki hipp piję nałogowo... Miłam nawet taki tydzien ze na rozkręcenie laktacji sciągałam mleko co 1,5 godziny. Niby troszeczkę sie ilość mleka zwiększyła ale nie znacząco a procedura była wykańczająca :-( Staram się już tym nie stresowac :-) Jak trzeba to po prostu odrobinkę MAriczkę dokarmiam sztuczniakiem i nie robię z tego afery :-) Na szczęscie zdarza się to najczęsciej tak raz na dwa dni, czasem raz na dobę ale nie częściej :-)
 
reklama
Agus a moze mieszaj Bebilon ze swoim mleczkiem. Czytalam, ze to skuteczny sposob przy Nutramigenie, ktory jest jeszcze gorszy w smaku.
 
Mariczka to się zachowuje identycznie przy cycku jak Oluś :-D też nie lubi jak rozmawiam z kim innym, najlepiejby bylo jakbym patrzyła tylko na niego, nic nie mowiąc, albo cichutko przemawiając w jego stronę.
Tez mam mleka na styk po tych dłuższych nocach (8/9 godzin spania), wieczoram czasem bywa wojna bo mam miękie piersi a Olek chce sie najeść przed snem... ale nie dokarmiam go niczym bo i tak mi zasypia nawet po "małej kolacji". Zobacze przy kolejnej wizycie u lekarza czy dobrze przybiera.
 
moja Ninka wieczorem tyle wisi przy cycu, az sie naje. czasem nawet potrafi z godzinke ssac z jednego, a potem jeszcze dopije z drugiego.
 
gufi, a jak Ninka tyle wieczorami siedzi przy cycusiu to masz cały czas mleko? Bo mi chyba po 15 minutach juz nic nie leci :confused: Nawet czuje lekkie pieczenie w brodawce, to oznacza, że juz nie leci nic.I stwierdzam, że Olek poprostu tak sobie mamla i daje mu smoka...a moze nie powinnam.
 
Milkshake - przez pierwsze 5 min ssie bardzo intensywnie, a potem jest w takim polsnie. a ja mam tak, ze co jakis czas mam takie nagle wyplywy mleka w duzej ilosci. i wtedy ona jakby sie budzi i ssie znowu jakas minute mocno i znowu przysypia az do nastepnego "przyplywu"
 
To moze sprobuje polaczyc to moim mlekiem,zobacze jakie beda efekty...
 
Cholewcia te dlugie spanie w nocy wcale nie jest takie dobre. Brakuje mi w dzień mleka, dzis to mnie Olek szarpał bo był niedojedzony, i tak to dzielnie zniósł, troche marudził. Wolałabym już wstawać o 3 w nocy i go kramić niż się meczyć z cyckami flakami w ciągu dnia. Może spróbuje tak jak Ines ściagac... ale kiedy jak mi mały zasną o 21.30... a herbatki przestały chyba działać.
A czasem mam taki poranek, że cycek mi pęka, a jak z niego ściagne mleko to jest 140 ml (z jednego) :szok: szkoda, że tylko czasem bo bym tym mlekiem dokarmiała go wieczorami.
 
Milkshake - nie przejmuj sie, ze masz miekkie cycki w ciagu dnia. to normalne - jak sie normuje laktacja to juz nie sa takie kamienne. ja tylko rano po takim dlugim snie Ninki mam jak glazy, a potem to juz miekkie caly dzien
 
reklama
Nom, mnie tylko denerwuje, że mały jest nerwowy bo chyba nie najda się tak jak kiedys, albo go swędzą dziąsełka i potrzebuje ciągłego kiziania :tak: Za to w nocy mam duzo mleka, jak karmie Olka nad ranem to sie najada, a na dodatek mleko mi cieknie z drugiej piersi i to sporo :szok: wkładka jest az ciężka... macie tez tak?
 
Do góry