reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie

Ja miałam nawał w 5 dobie i poszedł w ruch laktator i kapusta na cycochy. A jeśli chodzi o sutki to ja miałam na początku przez ok. tydzień tak pogryzione przez małego, że były same strupy na sutkach, wyleczyłam je swoim mlekiem, bepanthenem i wietrzeniem.
 
reklama
Ja nawału miałam ze dwa dni jakoś w 5-6 dobie. Ale tragedii nie było tylko piersi bardziej wypełnione i młody mi jednej nie opróżnił w drugim dniu bo jakoś tak wyszło i zaczął mi się zator robić a on już spał więc laktatorem i masażem musiałam zator rozgonić ale poszło raz dwa.

A dzisiaj Mateusz jest dziwny bo nie opróżnia mi piersi. Zje niby ale jak pomacam cycocha to dalej twardawy. Ale je chętnie tylko szybko zasypia i potem już nie chce. A za dwie godziny znowu głodny. Tak to ja się bawić nie będę że on mi teraz będzie cyca chciał co chwilę bo za szybko zasypia i mu się ssać nie chce. Ale że mam piersi nieopróżnione to mi się nie podoba bo to laktacji szkodzi. Jak jutro tak będzie to się wkurzę i laktatorem się "poprawię". A może to kolejny nawał ;)
 
Aaniaap no to super że malutkiej nic nie było, ja też szamam wszystko i smażone i pieczone,truskawki jadam czereśnie wszystkie owoce i wszystko nawet kapustę jem i jest ok, małemu zupełnie nic nie jest.:-)
 
Ja mam to samo:) juz jadlam bigos kapusniak jest ok:) tylko jak jem takie rzeczy to czekam z 2-3 dni na reakcje zebym wrazie co wiedziala co mam wywalic z diety, ale to co lubie nie szkodzi:p
 
Dziewczyny, mam do Was dwa pytania, pomóżcie proszę. Jak długo Wasze dzieci ssą cyca, w jakim czasie się najadają? I czy buntują się czasem przeciwko cyckom? Ja przez tą akcję ze szpitalem w zasadzie w kółko bym małego przystawiała, jak tylko wiem że ma suchą pieluchę. Ciągle się boję, że on się nie najada. Postanowiłam pójść z nim w czwartek do pediatry na ważenie, bo chyba zwariuję. Przez to wszystko jak on czasem wyje nie wiadomo czemu to wcale nie chce cycka ani butli, ciągle mnie odpycha. A w porach karmienia je około 5-7 min. Nic go tak nie uspokaja jak smoczek. Czy Wasze dzieci też tak mają, że w czasie krzyku i marudzenia wolą smoka niż pierś? Ja się przez to jego jedzenie wykończę, już jestem na ostatnich nogach:(
 
madzik_k moja Zosia też miewa takie okresy, piła tylko 5 min i spała, ale tylko godzinkę, czasem niecałą. Zmieniła przyzwyczajenia ok.3 tygodnia, aż mi cycki nie wyrabiały przez 2 dni z produkcją mleka, przez kilka dni jadła z obu na jedno posiedzenie. Teraz różnie to bywa, przewidywalna jest tylko (na szczęście!) w nocy (2 karmienia, nie mam pojęcia po ile, nie widzę zegara bez soczewek :p i spanko). Aktualnie je z jednej (na zmianę, lewa, prawa) 5-15min. A i tak odciągam z niej jeszcze 150ml i jeszcze czuję, że pełna, i tak od 2 dni. Mam nadzieję, że to się unormuje w końcu, albo zacznę kotom dawać :cool2:. Wczoraj była spięta wieczorem po przeżyciach dnia i też wolała smoczka, choć na codzień go odrzuca - może stres.

A na ważeniu - mała kluseczka. Jak zważysz Synka pewnie będziesz spokojniejsza.

Kochana dużo spokoju Ci życzę, choć wiem, że Twój stres jest uzasadniony. Ale Julek wyczuwa Twój niepokój :-(
 
Madziu spokojnie nie możesz się denerwować, jak cię niepokoi że mały się nie najada to najlepiej ważyc młego i sprawdzać czy przybiera.Mój synuś czasami tez je 5 minut a czasami potrafi na pół godziny się przyssać, oj bolą aż wtedy sutki.No i dodam że Bartuś nie cierpi smoczka
 
Dziewczyny które odciągają sobie mleko powiedzcie mi ile podczas jednego odciągania macie mleka z jednej piersi, u mnie jest ok 10-15ml i jak na moje oko to bardzo mało... Wiem że może to być spowodowane nie zagojonym do tej pory brzuchem. Ale jestem ciekawa ile jest mleka tak normalnie...
 
reklama
Wczoraj wieczorem z jednej odciagnelam ok100ml, ale na poczatku to wydawalo mi sie nie do pomyslenia, ze tyle uda mi sie odciagnac..
powodzenia, mysle, ze sie rozrusza ten proces karolka i u Ciebie!
 
Do góry