madzik_k moja Zosia też miewa takie okresy, piła tylko 5 min i spała, ale tylko godzinkę, czasem niecałą. Zmieniła przyzwyczajenia ok.3 tygodnia, aż mi cycki nie wyrabiały przez 2 dni z produkcją mleka, przez kilka dni jadła z obu na jedno posiedzenie. Teraz różnie to bywa, przewidywalna jest tylko (na szczęście!) w nocy (2 karmienia, nie mam pojęcia po ile, nie widzę zegara bez soczewek

i spanko). Aktualnie je z jednej (na zmianę, lewa, prawa) 5-15min. A i tak odciągam z niej jeszcze 150ml i jeszcze czuję, że pełna, i tak od 2 dni. Mam nadzieję, że to się unormuje w końcu, albo zacznę kotom dawać

. Wczoraj była spięta wieczorem po przeżyciach dnia i też wolała smoczka, choć na codzień go odrzuca - może stres.
A na ważeniu - mała kluseczka. Jak zważysz Synka pewnie będziesz spokojniejsza.
Kochana dużo spokoju Ci życzę, choć wiem, że Twój stres jest uzasadniony. Ale Julek wyczuwa Twój niepokój :-(