reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Hej hej hej!
Właśnie jem śniadanie, coś mi dziś nie teges. Brzuch mnie boli i głowa i mdli mnie. *_*

Kropeczka, sałatke owocową miałam. : ) I potwierdzam, że chrom na prawdę pomaga. :)

Alusia, ja w weekend majowy hm. nie wiem co robię. Moja przyjaciółka z Polski prawdopodobnie przyjedzie do mnie, to sobie połązimy gdzieś posiedzimy pogadamy, nawet nie mam natchnienia i weny, żeby coś więcej myśleć. *_*

Edysiek, kupiłam w sklepie. u mnie w sklepach rabarbar jest od początku kwietnia jakoś. : P Też lubię takie ciasta.. :D

Gaja, jak tak się źle czujesz to może masz anemie czy cuś? Nie czytałam wszystkiego, ale ja dostałam anemii jak przeginałam z dietą i do tej pory biorę tabletki, żeby wszystko było ok. ; P


Ogarnę domek, trochę, od 6 na nogach jestem -,- Na waciki już dziś zarobiłam, : D Potem idę do miasta po południu połazić sobie i do gina.
 
reklama
W przedszkolu dzisiaj porazka :no: mloda odsawila histerie i musialam moj termin z paznokciemi przelozyc ,ide na 13:30... pojdzie spac i Nadia o niej przyjdzie. Tak zle dzisiaj chyba dlatego,ze ona jest troche przeziebiona,no ale z powodu kataru jej przeciez w domu nie zostawie ... po drugie sie nie wyspala i to starczylo,bo zaczela tam wyc to i zaraz cala zasmarkana itd.
Ale bylam na nia zla :zawstydzona/y: bo jeszcze numer do pani od paznokci zostawilam w domu i nie mialam jak zadzwonic,ze nie przyjade...wkoncu sie wkur*ilam,ubralam ja i wyszlysmy mowiac do jutra :crazy::no: A juz bylo tak dobrze.........caly tamten tydzien zostawala bez problemu a dzisiaj taki cyrk.
Sniadanie zjadlam,dwie kromki pelnoziaristego,jajko,pomidor i dwa kiwi :-)

A no leczylam mojego meza :-D jeszcze nie wiem czy skutecznie,musze zadzwonic ;-)
Edysiek tez czekam na @

Mateuszkowa wiem,ze nas wszystkich,ja juz tez cos w tym sensie pisalam ale mnie nie sluchacie ;-) to jest tak jak Edysiek pisze,jak juz raz sie zacznie cos z dieta to do konca zycia bedzie nas trzymac:-D

Alusia moja mama ma urodziny 22 maja :)
 
Kropeczko w tym szkopuł, że moja rodzinna to właścicielka przychodni:-p
Ech, troszkę mi już lepiej, później po witaminy skoczę i zapiszę się do lekarza:tak:


Alusia mój mąż jest mistrzem w dużej szwedzkiej firmie i ma pod sobą ponad 100 osób, właśnie dzwonił że cały tydzień będzie w pracy dłużej i następny tydzień prawdopodobnie też:crazy: Bo musi jakieś papierkowe roboty porobić, zlecenia, grafiki, plany itp itd w systemie, robi praktycznie wsio za kierownika a kierownik chodzi tylko na spotkania i bierze koło 8 tyś na rączkę:-p no ale co zrobić ważne, że ma tą pracę tylko czasem irytuje mnie to, że inni na jego stanowisku mają 2 x więcej i np 20 osób pod sobą i gdzie tu sprawiedliwość???
 
Gaja nie ma sprawiedliwości. No ale tak jak mowisz ;) najważniejsze że ma prace :)) !! A jak mąż będzie w pracy to bedziesz tutaj i chociaż nie będe czuła się samotna bo moj też idzie niestety :( We wszystkie dni. Od jutra do niedzieli poniedziałek wolny i znowu do niedzieli ;/

Dziewczyny skąd Wy macie tyle wytrwałości żeby malo jeść ? Maaaatko jak mnie ciągnie do slodyczy :(( niech ten moj wstaje bo musze jechać po chrom tylko nie wiem czy on mi pomoze :(

Jolit@ no przykra sytuacja z Twoją małą że tak płącze. A nie wiem no może te panie w przedszkolu są dla niej jakieś niemiłe że ona tak bardzo nie lubi tam chodzic?
 
Ano majowy weekend spędzę na forum hehe;-) ewentualnie przy pogodzie na działkę sie sama z dziećmi wybiorę spacerkiem:tak: o ile, że starszaki w ogóle zechcą bo tam z 2 km trzeba iść i cały czas pod górkę:-p


Zapisałam się do lekarza na czwartek na 15.20:tak:
 
Jolit@ kurka źle z tym przedszkolem :( mam nadzieje, że malutka szybko załapie że tam jest zabawa itp. a nie wiesz jak inne dzieci ? też tak reagowaly/reagują ?

Alusia no to macie imprezek ;-) my raczej ur. nie obchodzimy w ten sposób - organizując imprezy, raczej we wlasnym gronie, za to imieniny owszem - ale ja nie przepadam za ich robieniem i czasem nie robie..:rofl2: no i dziecko - urodzinki :-) a niech mój pan mąż sie spieszy bo ja mam 8.maja ;-)

Gaja no to masz znajomości :rofl2: super z lekarzem oby było ok :-)

Edysiek ale w namiocie we własnym ogrodzie czy gdzies jedziecie ?????? :-D:-D:-D

Kropeczka zazdroszczę...ja sama może i bym chciała ale zawsze jest coś na nie...

Toxi u nas już tez rabarbar jest, widziałam w warzywniakach :tak:


coś nie mam nastroju, nie wiem co mam pisać, wena mnie opuściła, czuje sie fatalnie i tyle:cool:
 
Gaja smacznego
ja dwa jajka na miękko, ale gotowały sie za krótko więc tylko żółtko , nie wiem czy sie najem tym :cool: aha i szklanke maslanki 300 ml


hop, hop gdzie jesteście??
sama tu siedze buuuuuuuuuuuuu ;(

i biszkopty podżarłam..całą miske ;(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Normalnie dzisiaj śpię kawę wypilam to może się obudzę, ale gdzie do 22.

Kropeczka ja w sumie dopiero po spodniach widziałam, że chudnę. Waga wagą, niby spadała ale jak portki się luźne zrobiły to dopiero byłam szczęśliwa.

Alusia musisz stopniowo przyzwyczajac się do mniejszych porcji. Na początku jest ciężko ale jak przywykniesz to mniejsze ilości jedzenia będą Ci wystarczać.
I właśnie, żeby ni dopuszczać do dużego głoda, trzeba jeść kilka posiłków dziennie.

My imprez imieninowych czy urodzinowych nie urządzamy. Tylko dla dzieci. No a dla nas wyjątkowo na okrągłe urodzinki :tak:

Alusia czyli nigdzie nie jedziecie, bo cos tam wcześniej pisałaś :sorry:

Toxi może jakby dobrze poszukal to by i u nas w sklepie znalazł :eek: No ale ja poczekam na nasz rabarbar.


Jolita to kiepsko z tym przedszkolem, oby jutro było lepiej. Szkoda, że zabrałaś Maje i poszłaś, bo musisz być konsekwentna i pokazać, że jak idzie do przedszkola to zostaje i już. Choć domyślam się, że to wcale nie tak latwo:sorry:.

Gaja no może chociaż te witaminy pomogą, ale dobrze że się zapisałaś na badania.
U nas mistrzowie mają pod sobą 30 osób, ale kasę biorą marną.

Mateuszkowa no nie u siebie :-p Jeździmy nad staw, co prawda niedaleko nas, ale to zawsze jakiś wyjazd. A namiot mamy duży, bo ma 2 sypialnie, przedsionek. Tak jakieś 4x5 metrów, a wysoki na 1,8. Normalnie można biwakować bez względu na pogodę. I tak zawsze było, że w maju to nas tam sporo się zbierało i zawsze wesoło było a w tym roku to mnie raczej ominie. Ale jeszcze nadrobię. Sezon dopiero się zaczyna.
 
reklama
Hehe edysiek fajnie,ze wyjasnilas z tym namiotem bo ja was sobie wyobrazalam skulonych w takim malutkim :-D no ale ten namiot,o ktorym piszesz to jakies cudo,tez chce:-p
A co do Mai.............nie mow nic...nie bylo mowy,zebym ja tam zostawila i wyszla:no: bo chcialam ,ale ona biegla za mna drac sie przy tym :szok: no mowie wam,dzisiaj to byla jakas masakra,ja bym ja w sumie zostawila i niech se poplacze no ale nie tak :no: poplakiwanie za mama to co innego niz darcie sie i histeria ....przedszolanki do niej mowily a ta sie chowala od razu za mnie i w ryk,normalnie bala sie ich dzisiaj......to nie jest tak,ze one sa jakies niedobre,do tego przedszkola chodzi dziecko jednego malzenstwa,moj M ich zna...i oni maja u siebie w miejscowosci przedszkole na miejscu 100 metrow dalej a jednak wola dziecko wozic do tego przedszkola...duzo opini pozytywnych slyszalam,i tez widze ze panie sa mile,zajmuja sie dziecmi,bawia sie z nimi itp.
Tak,teraz wychodzi to,ze mloda jest od urodzenia tylko i wylacznie ze mna,nigdy u nikogo na noc nie zostala beze mnie ,co ja mowie na noc!!!:szok: nawet na godzine nigdzie nie zostala beze mnie.
Ja nie wiem jak to jutro bedzie ,juz mam znowu dosc na sama mysl.
 
Do góry