reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Dorka ja wiem, że bym odkładała bo jak T. miał płatne nadgodziny i lepiej zarobił to tysiaka na m-c potrafiłam odłożyć i nie wydac tego na nic:tak: No jedynie na wyjazd latem nad morze i na operacje oka T. i dlatego akurat lubię odkładać bo nigdy nie wiem na co będa potrzebne a tak za operację jednego i drugiego oka zapłaciliśmy bez zapożyczania się :tak:
Ja jestem z tych co lubieją mieć w "skarpecie" schowane
 
reklama
no chyba, że tak :p
wiadomo, że zapożyczać się nie jest fajnie, ale ja bez tego nie mogłabym sobie pozwolić na b. wiele rzeczy tzn mogłabym jakbym uzbierała a nie wtedy jak chciałam.
no każdy robi jak woli
moja znajoma np. nie ma konta bankowego bo jej maż nie uznaje tego, co ja uważam za nierealne do wykonania przeze mnie. raczej nie zdarza się, żebym miała jakieś pieniądze przy sobie prócz plastikowych :-D i strasznie nie lubię miejsc gdzie nie można płacic kartą, warzywniak czy piekarnia to z góry planowane wydatki :p po które trzeba się czołgac do bankomatu ;-)

ja własnie posprzatałams zafki, mam tyle gratów do wywalenia, że szok. ubrania kolejne do oddania, nie ma sensu tego trzymać.
 
No widzisz my tez nigdy nie płacimy kartą :)
I tak jak piszesz ja nie moge sobie na wiele pozwolić bo po prostu nie mam hehe:-p I musze na to uzbierać. No ale nie załamuję się i może w końcu będzie lepiej. Dobrze , że wiosna idzie może to będzie dobry czas na zmiany :tak:
 
Gaja najwazniejsze robić tak jak sie chce a nie tak jak inni mówia/robią/każa ;-)
dla każdego inne jest dobro :-)

u nas takie pikne słoneczko, że aż żal nie wyjśc ale niestety, mały zaraz je obiad, położe go i dokończe sprzatanie w zasadzie odkurzyć to musze już zaraz.. hehe
 
ja miałam wyjśc bo zrobiłam ten trening Insanity a Maks usnął bo obudził sie o 4.30 rano:baffled: Ale wyjdziemy myśle po 12 to i cieplej będzie i jeszcze zje zupę i spokojnie do 14-15 możemy łazić:tak:
 
a z moich ćwiczeń nici.1,5 godz. stałam przy zlewie.Poprosiłam męża,żeby wyczyścił mi dysze od zmywarki....wyczyścił,ale rozebrał tą dysze.A tego nie wolno robić,bo zmywarka wtedy traci szczelności.Ja włączam a tu woda wali drzwiami:baffled: Dysza będzie za 2 dni:baffled:zmywara pełna brudów i zlewu pół też.Do tego to wszystko pozasychane już. masakra. Pomógł mi mąż ,prawda?:-)10 lat czyszcze te dysze i ok,a tu małżonek swoją rękę przyłożył:-) Miała być pomoc,jest jak zwykle : koszty i dodatkowa robota dla mnie:blink:ale chyba jeszcze się z nim nie rozwiodę:blink:

wiczenia odpadają,bo czeka mnie mycie ręczne jeszcze 2 dni.Może jutro:-)
 
co do kasy to ja lubię odłożyć,ale niestety mój m. nie ,bo wszystko wklada w firmę swoją.Ja chowam dosłownie kasę przed nim na moim prywatnym koncie,bo inaczej nie byłoby nic na czarną godz.:-) tzn. on wie ,że ja przelewam tam pieniądze,ale nie ma dostępu do tego konta i to ja decyduję na co wydamy:-) On za to rozpuszcze całą resztę.No może nie rozpuszcza tylko kupuje sprzęt. W sumie to dzieki temu mamy z czego żyć...........


a na dwór to ja muszę iśc,choćbym nie chciała.........do szkoły....a potem obiad,lekcje ble..........
 
no jestem już, mały w łożeczku może zaśnie :-)
Gaja 4.30 ? o masakra toż to środek nocy!!!! :p moj wstał po 7 i narzekam hehehehe
Mega wspólczuje :szok: ja kocham swoją zmywarke i dosłownie ją pieszcze, żeby działała jak najdlużej hahahaha moj 1komorowy zlew chyba nie pomieścil by tego o czym ty piszesz hehehehehe, z własną firmą to już inna rozmowa, dobrze, że sprawujesz nad tym kontrole ;D

edit:
bylismy już na spacerku bo skoro mały spac nie chce to nie ma siedzenia w domu, połaziliśmy z godzinkę, fajnie jest, przyjemnie :-) CIEPŁO chociaż niektóre dzieci w wózkach z babciami wiadomo, kombinezon zimowy, koc i pokrowiec. dramat hehe
dzisiaj mati miał swoj debiut z kakao i wychlał całe :D tak się ciesze, że era mm już za nami!!!! :D
ja dietowo tak sobie, rano kanapka1, później serek czeko :zawstydzona/y:, dwie kromki i 3 lyżki apiekanego ryzu z jablkami przed chwilą. no i wypiłam sobie też kakao
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dzień dobry:-)
słońce świeci tak mocno,że aż żyć się chce:-)


no....i już taka szczęśliwa nie jestem..............zważyłam się :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej

MOTYWACJA u Kominka---> Krótka historia motywacyjna dla osób z nadw…ekhm… grubych | Kominek ES

zla jestem bo myslalam, że wylicytowałam szmaty dla Matiego a ktoś mnie o 50 gr przebił :angry: jego nick był podobny do naszego 1 i ostatnia litera i się zasugerowałam :angry: i tym sposobem przepuściłam ze 3 inne aukcje za grosze!!! ehhhhhhh...........
u nas słoneczko, 15 stopni w sloncu, nie wiadomo jak się ubrac?????
zaraz idziemy po jakies ciastka bo brat przychodzi popołudniu , zabiera od nas 1 komode, zrobi się więcej miejsca :-) problem tylko w tym gdzie trzymac nasze rzeczy jak się mebli pozbywamy a nowych nie ma hahahaha ;D

Mega ja się nie waże nawet dopóki nie zacznę biegać ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry