reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwawienie po łyżeczkowaniu

reklama
Witam,11 dni temu miałam lyzecxkiwajie macicy z powodu bardzo dużego krwawienia miesiaczkiwego ze skrzepami(biorę od 2m-cy xalerto 20mg,po zatorieisci plucnej)co sie przyczyniło do krwawienia.Po zabiegu plamiłam 3 dni i było wszystko ok,podjęliśmy z mężem decyzje,że spróbujemy zbliżenia (10dni po)wszystko było super,ale zaczęłam krwawić narazie krew jest tylko podczas wycierania ,brzuch pobolewa na dole tak jak na miesiączkę....teraz nuewiem czy to już okres,czy zrobiłam dobie krzywdę podczas stosunku?lekarza mam dopiero za 2dni i chyba zwariuje do tego czasu.Miała tak też któraś z Was?
Pozdrawiam Wiola.
 
Witam,11 dni temu miałam lyzecxkiwajie macicy z powodu bardzo dużego krwawienia miesiaczkiwego ze skrzepami(biorę od 2m-cy xalerto 20mg,po zatorieisci plucnej)co sie przyczyniło do krwawienia.Po zabiegu plamiłam 3 dni i było wszystko ok,podjęliśmy z mężem decyzje,że spróbujemy zbliżenia (10dni po)wszystko było super,ale zaczęłam krwawić narazie krew jest tylko podczas wycierania ,brzuch pobolewa na dole tak jak na miesiączkę....teraz nuewiem czy to już okres,czy zrobiłam dobie krzywdę podczas stosunku?lekarza mam dopiero za 2dni i chyba zwariuje do tego czasu.Miała tak też któraś z Was?
Pozdrawiam Wiola.
Mi kazano dłużej się powstrzymać od zblizej, chyba dopiero po ponad miesiącu spróbowaliśmy.
Ale mi pierwsza "miesiączka" też pojawiła się dość szybko bo ok 2 tyg po łyżeczkowaniu.
 
Mi też napisano na zaleceniach 4 tyg.,ale dobrze sue czułam No i zaczęliśmy szybciej,teraz juewiem czy słusznie....
Myślę że nie masz co się przejmować za bardzo, pójdziesz na kontrolę to lekarz sprawdzi czy wszystko ok.
Ja też spanikowałam jak nie całe 2 tyg po zabiegu zaczęłam krwawić, i okazało się u lekarza ze to normalne
 
Mam nadzieję, że tak będzie....od października co chwile mi sie cos dzieje,musiałam brac tabletki antykoncepcyjne z powodu torbielą najsjniku i dostałam zatoru pluc, od tabletek na rozrzedzenie krwi dostała krwotoku z tad te lyzeczkiwanie.....psycha mi już siada w piątek mam psychiatrę,bo juz dobie nie radzę z napięciem myślałam,że teraz już bedzie ok to teraz to....masakra
 
Ja wczoraj też wyszłam od lekarza z informacją, że nie miałam owulacji i zrobiła się z tego torbiel 5cm, więc mam nadzieję że szybko zniknie i będę mogła nadal się starać o ciążę.
 
Hey miała któraś z dziewczyn tak jak ja. 11 października miałam łyżeczkowanie krwawilam ale krótko i mało moeosaczke dostałam 4 grudnia trwała 7dni była trochę bardziej obfita od moich Zwykłych miesiaczek ale 30 grudnia dostałam śluz z nitkami krwi po czym 4 stycznia dostałam normalny okres z każdym dniem coraz bardziej się rozkręcał o trwa do dzisiejszego dnia to już 9 dzień i nie zapowiada się na to żeby to krwawienie ustało czy jest to możliwego żeby ten drugi cykl po łyżeczkowaniu mógł być dłuższy?
 
reklama
Hey miała któraś z dziewczyn tak jak ja. 11 października miałam łyżeczkowanie krwawilam ale krótko i mało moeosaczke dostałam 4 grudnia trwała 7dni była trochę bardziej obfita od moich Zwykłych miesiaczek ale 30 grudnia dostałam śluz z nitkami krwi po czym 4 stycznia dostałam normalny okres z każdym dniem coraz bardziej się rozkręcał o trwa do dzisiejszego dnia to już 9 dzień i nie zapowiada się na to żeby to krwawienie ustało czy jest to możliwego żeby ten drugi cykl po łyżeczkowaniu mógł być dłuższy?
Oczywiście, lekarz mówił mi, że 3 pierwsze cykle mogą być inne jak hormony nie wrócą do normy. Ja pierwsze 2 cykle miałam naprawdę konkretne. Leciało ze mnie jak z kranu. Pierwszy trwał 10 dni a drugi był niewiele krótszy. Później wszystko wróciło do normy 😉
 
Do góry