reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
lolitka-> wcale nie jestes szurnieta, ze chcesz powtarzac betke. Ja powtarzalm chyba z 6 razy, az wstyd mi bylo znowu do laboratorium isc:-)ale to mnie uspokajalo:-)poza tym na poczatku u mnie sikance co drugi dzien z rana i od razu humor lepszy. Tyle na to sie czekalo, wiec delektuj sie tymi pierwszymi chwilami ile mozesz. W ogole, tak jak mowi kwitaek, piekne sa te pierwsze momenty ciazy-> lzy, radosc, wzruszenie. Az lezki mam w oczach, jak mysle o Tobie i Twoim eMku.
 
Lolitko - pomimo ,ze nie udzielam sie tu za bardzo to mocno ci gratuluje. Gdzie mieszkasz w Danii?
Ja mieszkam w Szwecji w Malmo ( wiec zaraz obok) i wiem ze w Szwecji jest dramat z opieka w ciazy.
Przed 12 tygodniem ,zapomnij o jakiejkolwiek wizycie u poloznej. U lekarza przez cała ciaze. Nalezy sie jedno usg w calej ciazy ,a mialam je robione w 21 tygodniu. Jest jednak w Malmo prywatna klinika usg i tam mozna juz pojsc w 7 tc. Jesli mieszkasz w Kopenhadze i tam jest taki sam dramat ,to zapraszam do Malmo.
 
winki

dzieki. u nas taka sama katastrofa... w kopenhadze nie mieszkam ale po tej wizycie 17go zobacze co sie da zrobic. wczesniej jak mnie do gina kierowali to tam jest full wypas aparatura i postaram sie jakos do niej wkrecic - jak nie panstwowo, to prywanie
 
Lolitka to nasze kciuki pomagały:):)Buziaki dla Ciebie i maleństwa:)Strasznie się cieszę że Ci się udało:):)Nawet mojemu M mimo że on na forum nie siedzi i czarna magia dla niego, to musiałam mu opowiedzieć:)Takie ciąże cieszą:):):):)
 
Ja dopiero dzisiaj kompa dopadłam - LOLITKO - G R A T U L A C J E :-)
Normalnie mam takiego banana na buzi, że ło matko :-D
Dzięki Tobie, znowu zaczynam wierzyć że i nam się uda :sorry:
 
mira

nie, nigdy mrozakow nie mialam. zawsze na swiezo podchodzilam. ten cykl tez zapowiadalm sie kijowy bo tylko 4 nadajace komorki mialam, wsie sie zaplodnily ale tylko 2 zarodki byly klasy A i wlasnie te 2 podali.

jak ma sie udac to sie uda - tak se Bog chcial. wierze ze to on pomogl najbardziej. z punktu widzenia medycyny mialam taki sam protokol, i wlasciwie te same leki brala: dodalam tylko clexane teraz, estrofen, a zmniejszono dawke progestronu po transferze. po prostu tak mialo byc ze jeden z zarodkow w koncu zdecydowalam sie zostac - i niech juz zostanie (daj Boze)
 
reklama
Do góry