reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A powiedzcie mi czy można tak od razu startować do drugiego crio? Jak zadzwoniłam w poniedziałek do gin powiedzieć ze niestety nie udało się i co teraz to powiedziała ze mam czekać na @ i w 10 dc przyjść na spr owulacji i walczymy dalej. Jedyny warunek to żebym psychicznie sobie poradziła. ..no i właśnie nie wiem co robić :unsure:
 
Na spokojnie musze to przetrawic.
Wiesz ja dopiero dziś bete robiłam. Dosyć świeża sprawa, a też nie bardzo wiem co dalej.
Jak M zadzwonił podać mi wynik to aż zdretwialam. Pol dnia w pracy przeryczalam, potem jeszcze w domu ale dziś juz chce walczyć dalej. Przytulam i wierzę że nam się uda!
 
A powiedzcie mi czy można tak od razu startować do drugiego crio? Jak zadzwoniłam w poniedziałek do gin powiedzieć ze niestety nie udało się i co teraz to powiedziała ze mam czekać na @ i w 10 dc przyjść na spr owulacji i walczymy dalej. Jedyny warunek to żebym psychicznie sobie poradziła. ..no i właśnie nie wiem co robić :unsure:
Jak tylko dostaniesz @ możesz startować. No właśnie musisz to dokładnie przemyśleć. Sprawa jest świeża i w tej chwili nie wiesz co zrobić. Ale jeśli chcesz odpocząć to poczekaj do kolejnego cyklu i wtedy zacznij działać
 
reklama
Sytuacja ogólnie mówiąc jest do bani.
Próbuje się porozumieć z moim lekarzem, ale wyjątkowo coś nam nie idzie.
Nie wiem czy trafiłam na jego zły dzień czy to moje dzisiejsze emocje.
Reasumując sprawa całościowo do głębokiego przemyślenia.
A ja chyba zacznę biegać żeby rozladowywac emocje bo zaczyna się robić gorąco.
 
Do góry