reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Meg - tak w 6 dobie robiłam i ta druga kreseczka była bardzo blada i pojawiła się dopiero po jakiś 20 minutach. Mialam czekac jeszcze kilk dni ale jak wstałam to piersi mnie dziwnie bolaly.
 
reklama
Ja też kupiłam dziś test. Niby żeby zrobić jutro (7dpt) ale chyba się nie odważę :-( Plamienie mi juz dwa dni temu ustało, cycki takie inne i zgagę mam - ale mnie się wydaje, że to bardziej dlatego, że mam ideologiczna potrzebę zapychania się witaminami. Pozdrawiam
 
Marcikuk-ciężko się pogodzić z wyrokiem losu, ale szansa na "nowe rozdanie" bardzo pomaga. Będzie dzidziuś na wiosnę zamiast pod choinkę ;-) Tego się trzymam!!!! Pozdrawiam
 
masia123 - z całego serca ci tego życzę.

palu_nr1 - zazdroszczę ja mam zaparcia :-p ale od jutra mam nadzieje to się zmieni bo nic mi już nie smakuje zapycham się tylko owocami.
 
No to teraz będzie kilka testowanek w najbliższych dniach:-D
Aby wszystkie były pozytywne:tak::tak::tak:

A ja musiałam przyjąć leki przeciwbolowe,bo ból okazał się nie do zniesienia:-(
 
Marcikuk- ja jak miałam momentami naprawdę upierdliwe zaparcia to kupiłam czopki glicerolowe- nie zaszkodzą dzidziom:tak:, a efekt ba natychmiastowy i sppokój na jakiś czas

Trzymam kciuki za pozytywne testowanka&&&&&&
 
Marcikuk - ja miałam w pierwszej ciąży. Gdzieś w 6 ms myslałam, że prosto z kibelka pojadę do szpitala, bo kurczę ani w jedną ani w drugą. To było niezapomniane przeżycie, bo rodzina już w samochodzie spakowana na wakacje, wszyscy na mnie czekają, a ja godzinę na tronie i nie zapowiada się, że zejdę. Bo za późno, by odłożyć problem na potem, a teraz problem mnie przerósł. Poradziłam sobie w końcu jakoś - ale bałam się, że przy okazji po prostu urodzę. Teraz się z tego śmieję, ale przyznam, że mocno wówczas się zestresowałam. Mnie się czopki glicerynowe wydają dobrym rozwiązaniem.

A jeśli o kibelku mowa, ja znowu stres - bo dzis w nocy przy siusiu znowu bladoróżowy papierek. Drugie zagnieżdżanie czy co gorszego. Boli mnie znowu też jak na miesiączkę :-( Na to wszystko mój kot nie wrócił na noc ( a mój kot zajmuje ogromna część mojego serca) i normalnie się poryczałam.
Dziś rano niby już nie ma śladów krwi. I kot czekał pod drzwiami. Nowy dzień i nowa nadzieja.
Boli mnie lewy jajnik od ... sprzęgła i staram się nie jeździć samochodem, ale niestety muszę. Od dziś pożyczam więc samochód z automat. skrzynią biegów.

Jak ja zazdroszczę mamusiom, którym się udało. Jak ja jeszcze wytrzymam ten tydzień. A jak ja wytrzymam, gdy nie wyjdzie?
 
No niestety - dziś rano taki lekko beżowy śluz :-( Co to u licha jest? Przypomnę, że przeszłam przez lekkie plamienie od 2-4 dpt, a teraz jest 6 dpt. Chyba za wcześnie na miesiączkę. Chyba progesteron nie powinien pozwolić na łuszczenie tak wcześnie :-(
 
reklama
Do góry