dodora
Fanka BB :)
hej , tak wiele się tu dzieje , że nie nadążam was czytać 
,
ewline 125 - jesli wciąż rezygnujesz z wizyty u swojego lekarza 31.05 to ja póki co jestem chetna , dokładnie dam ci znać bo narazie szukam kogoś u siebie w mieście - może się uda i zrobią mi na NFZ , powinnam to juz wiedzieć do piątku więc dam ci znać co i jak , z góry dziękuję
tak ogólnie dziewczyny to nie mamy łatwego , nudnego zycia , badania , ciągłe te szpagaty na tych fotelach , kłótnie z mężami , płacze , szlochy , smiech i łzy - wszystko skondensowane w nas jak w bombie , która zaraz moze wybuchnąć , pewnie nieraz się tak czułyście , ja tak mam kilka razy w tygodniu
, kazda z nas najdrobniejsze ukłucie po transferze wyczuwa , szuka , myśłi , już czy nie już , o szooook !!!!! my to mamy jazdy hahahaha ....
labo75 - czy relanium brałaś tylko ze względu na nerwy czy pomaga ona w jakimś stopniu zagnieździć się jajeczku , może to głupie pytanie ale juz któryś raz o tym czytam a nie bardzo wiem o co chodzi , jak często brałaś lub bierzesz ?
matylda - pytałas jak z okresem po transferze , na to chyba nie ma regóły , każda z nas ma inaczej , zalezy od leków itd. ja miałam swój 1-wszy transfer nieudany i okres dostałam 10 dpt ( blastocysty) , w dniu kiedy powinnam dostać normalną miesiączkę , zawiodłam się bardzo ale terzymam kciuki zeby Tobie się udało , ja tez miałam jak ma-mi czyli piersi bolały mnie na początku , przez kilka pierwszych dni po transferze a potem nagle przestały ....no i nic z tego nie wyszło ale mam jeszcze malutkie śnieżynki za którymi już tęsknię , więc skoro coś czujesz to miej cały czas nadzieję !!!!
.....a tak w ogóle to nikogo tu nie ma ??????? haloooooo , halooooo
, ewline 125 - jesli wciąż rezygnujesz z wizyty u swojego lekarza 31.05 to ja póki co jestem chetna , dokładnie dam ci znać bo narazie szukam kogoś u siebie w mieście - może się uda i zrobią mi na NFZ , powinnam to juz wiedzieć do piątku więc dam ci znać co i jak , z góry dziękuję
tak ogólnie dziewczyny to nie mamy łatwego , nudnego zycia , badania , ciągłe te szpagaty na tych fotelach , kłótnie z mężami , płacze , szlochy , smiech i łzy - wszystko skondensowane w nas jak w bombie , która zaraz moze wybuchnąć , pewnie nieraz się tak czułyście , ja tak mam kilka razy w tygodniu
, kazda z nas najdrobniejsze ukłucie po transferze wyczuwa , szuka , myśłi , już czy nie już , o szooook !!!!! my to mamy jazdy hahahaha ....labo75 - czy relanium brałaś tylko ze względu na nerwy czy pomaga ona w jakimś stopniu zagnieździć się jajeczku , może to głupie pytanie ale juz któryś raz o tym czytam a nie bardzo wiem o co chodzi , jak często brałaś lub bierzesz ?
matylda - pytałas jak z okresem po transferze , na to chyba nie ma regóły , każda z nas ma inaczej , zalezy od leków itd. ja miałam swój 1-wszy transfer nieudany i okres dostałam 10 dpt ( blastocysty) , w dniu kiedy powinnam dostać normalną miesiączkę , zawiodłam się bardzo ale terzymam kciuki zeby Tobie się udało , ja tez miałam jak ma-mi czyli piersi bolały mnie na początku , przez kilka pierwszych dni po transferze a potem nagle przestały ....no i nic z tego nie wyszło
ale mam jeszcze malutkie śnieżynki za którymi już tęsknię , więc skoro coś czujesz to miej cały czas nadzieję !!!! .....a tak w ogóle to nikogo tu nie ma ??????? haloooooo , halooooo
Ostatnio edytowane przez moderatora:
, CHYBA ZACZNE CHIŃSZCZYZNE NA OBIAD ROBIĆ ;-)