reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Bo to tak jest.. mowi sie, ze nieszczescia chodza parami;( u nas tez wiecznie piach w oczy. Czesto mowie do meza, ze sie dobraly dwa pechy;( miasto nasze tez malutkie, i w poblizu najblizsza klinika 200 km. Jest bardzo duzo ginekologow ale tylko jedna pani dr- mloda ma wiedze i checi by pomagac kazdej pacjentce. Aniol. I nie owija w bawelne. To ona nas namawiala by uciekac ze Szczecina i szukac dobrej kliniki. Powtarza , ze pieniadze zawsze sie znajda i nie ma co za bardzo do przodu planowac. Zawsze powtarza, ze w stresie ludzie w ciaze nie zachodza i jao przyklad podaje wojne i okres po wygranej- ile sie dzieci urodzilo a drugi ptzyklad, to kobiety ktore zyja chwila, nie planuja, nie martwia sie oplatami, byle dzis i byle pieknie wygladac i bach..

Dlaczego uciekać ze Szczecina? [emoji44]
 
reklama
U nas też ostatnia próba. Brak kasy. Moje AMH nigdy nie było super ale teraz mam mniej niż 1 mimo 29 lat. A Ty jakie masz? A przy podaniu blastocysty kiedy można zrobić bete? Zawsze (2 razy) miałam podany 3 dniowy zarodek A teraz będzie 5 dniowy.
U mnie AMH 0,6 przed drugą symulacją. Przed pierwszą ok 1,5. Prawdopodobnie wpływ na to AMH ma u mnie przebyta chemioterapia w wieku nastoletnim. U mnie 33 lata :)
Przy drugiej stymulacji wszystkie leki mieliśmy na 100% bo refundacja jest od 0,7.. Teraz nie badałam bo nawet już nie chce wiedzieć ;)
Zawsze miałam podawany 2-3 dniowe zarodki i wtedy podobno można już badać od 10 dnia po transferze.
Przy 5 dniowych dużo szybciej. Moja kuzynka pierwsza weryfikację miala juz 3 dpt (beta wyszla 0,5) a w 5 dpt juz byl zacny wynik :) tą weryfikację od 3 dnia stosuje Invicta w wawie.
 
No to u mnie podobnie. Splaszczona lordoza jesli chodzi o dół.. tak w ogole to odkad sie staramy to wychodzą ciagle jakies "kwiatki" co do zdrowia mojego. Co chwile cos. Jak nie napierdzielajace plecy to oczy.. jak nie oczy to cos innego. I tak w kolko. Chyba sie starzeje przy tym wszystkim.. ale tak jest. Zdrowsi sa Ci, ktorzy nie wiedza na co choruja..
Doskonale Cie rozumie. Przychodza takie chwile, ze nie da sie myslec pozytywnie bo ciagle cos przygniata. I wieczne pytania dlaczego?
No właśnie nie wiem. Może któraś z was wie jak sobie poradzić z bólem stawów?
 
Dlaczego uciekać ze Szczecina? [emoji44]
No bo jak widać w naszym przypadku nieskuteczni. Poza tym wiele badan i to co robic dalej bylo naprowadzaniem przez nasza lekarke. A kiedy zaczal sie program miastowy to w ogole wszystko jak na tasmie. My leczylismy sie w poradni przy szpitalu klinicznym nie w klinice prywatnej. I lekarka prowadzacs nas tam super ale jak sie akurat na nia nie trafilo- a roznie bywalo bo wiadomo monitornig w rozne dni czy sama inseminacja- to tak jak napisalam wyzej- kolejny nr PESEL. Wiem, ze jest tez w Szczecinie VItrolife ale nie znam nikogo kto by sie tam.leczyl w ostatnim czasie a lekarka moja powiedziala mi, ze nie poleca bo sie pogorszylo. Nie mam pojecia jak tam jest- pytalam tutaj o opinie na temat szczecina,.slupska i gdanska
Tylko jedna dziewczyna sie odezwala i polecila gdynie. My juz nie mamy sil, czasu i kasy by na oslep szukac;( mam nadzieje, ze w gdyni zajma sie nami dobrze.
 
No właśnie nie wiem. Może któraś z was wie jak sobie poradzić z bólem stawów?
Podobno basen bardzo pomaga na bole stawow. Moja mama chodzi na aquaaerobik a miala bardzo silne bole stawow i teraz mowi, ze jest niebo a ziemia. Chodzi od wrzesnia. No i trzeba jesc bardzo duzo galaretki. Babcia zawsze mowila, ze stawy wzmacnia. Tyle mojej wiedzy na temat stawow.
 
U mnie AMH 0,6 przed drugą symulacją. Przed pierwszą ok 1,5. Prawdopodobnie wpływ na to AMH ma u mnie przebyta chemioterapia w wieku nastoletnim. U mnie 33 lata :)
Przy drugiej stymulacji wszystkie leki mieliśmy na 100% bo refundacja jest od 0,7.. Teraz nie badałam bo nawet już nie chce wiedzieć ;)
Zawsze miałam podawany 2-3 dniowe zarodki i wtedy podobno można już badać od 10 dnia po transferze.
Przy 5 dniowych dużo szybciej. Moja kuzynka pierwsza weryfikację miala juz 3 dpt (beta wyszla 0,5) a w 5 dpt juz byl zacny wynik :) tą weryfikację od 3 dnia stosuje Invicta w wawie.
Moje AMH teraz to 0.96 (albo 0.94 nie pamietam) , 2 lata temu 1.36. Miałam już 2 punkcje, za pierwszym razem pobrali 5 ale było ivf i nic się nie zaplodnilo , za 2 razem 4 a zaplodnily się 2. Także zdaję sobie sprawę, że tym razem też nie naprodukuje niewiadomo ile. Modlę nie tylko żeby było ze 4 , żeby się zaplodnily , żeby doszło do transferu i coś jeszcze do mrożenia. Ale wtedy leżąc po punkcji jak słyszałam ile niektóre kobiety mają tych jajeczek yo bylam w szoku, ze i 18 i 21 :-) :) skoro będę miała najprawdopodobniej transfer w poniedziałek to może w sobotę będę mogła już testować. Hmm...chociaż nie wiem czy tym razem się odwaze..chyba mezabpoptisze o odczytanie wyniku. A właśnie w sobotę wyprawiam obiad z okazji urodzin wuec albo czaderskie urodziny albo do dupy :-( :-) :)
 
Tez mnie to zaciekawiło
To stwierdzenie dotyczylo naszego leczenia i tego co my tam przeszlismy. Mysle, ze jest mnostwo szczesliwych par, ktorym się tam udalo. Kazde leczenie jest inne bo rozne są przypadki. Moja lekarka pokusila sie o takie stwierdzenie bo ma porownanie u swoich pacjentek, ktore sa leczone na nfz i prywatnie.
 
Moje AMH teraz to 0.96 (albo 0.94 nie pamietam) , 2 lata temu 1.36. Miałam już 2 punkcje, za pierwszym razem pobrali 5 ale było ivf i nic się nie zaplodnilo , za 2 razem 4 a zaplodnily się 2. Także zdaję sobie sprawę, że tym razem też nie naprodukuje niewiadomo ile. Modlę nie tylko żeby było ze 4 , żeby się zaplodnily , żeby doszło do transferu i coś jeszcze do mrożenia. Ale wtedy leżąc po punkcji jak słyszałam ile niektóre kobiety mają tych jajeczek yo bylam w szoku, ze i 18 i 21 :-) :) skoro będę miała najprawdopodobniej transfer w poniedziałek to może w sobotę będę mogła już testować. Hmm...chociaż nie wiem czy tym razem się odwaze..chyba mezabpoptisze o odczytanie wyniku. A właśnie w sobotę wyprawiam obiad z okazji urodzin wuec albo czaderskie urodziny albo do dupy :-( :-) :)
Kochana ja przy AMH 0.9 miałam 10 jajeczek z czego zapkodnili 6 przetrwało 5 w dobrym stanie także wierzę że u ciebie też będzie dobrze :*
 
reklama
Generalnie zazdroszcze parom, ktore mieszkaja w duzych miastach lub blisko nich. Kiedys cieszylam sie, ze mieszkamy w malym, spokojnym miescie a dzis przy tej walce o cud doluje mnie, ze do specjalistow mamy tak daleko;( a wszystkie wiemy jak to jest z wizytami.. sa czeste i czesto "spontaniczne"
 
Do góry