reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Kochana, ja też nie mogłam nic jeść. To co mi pasowało to jogurt naturalny i kwasne żelki 😄 żadnych wartości odżywczych, czasami wpadło kiwi. Dziś jestem 12+2, mając nadzieję, że z dzidziutkiem wszystko dobrze, i też wielu rzeczy jeść nie mogę albo nie mam na nie najmniejszej ochoty. Mój lekarz powiedział, że takie są uroki I trymestru i nie ma co się przejmować, że jeść trzeba, ale przecież nie chodzi o to, żeby cały dzień przesiedzieć z mdłościami i wymiotami. Powiedział mi też, że powinno zelżeć około 12tc i rzeczywiście jest mi teraz lepiej. Także jedz to co Ci pasuje i się nie przejmuj 🙂 życzę Tobie i nam wszystkim, żeby te wszelkie mdłości itp. rzeczywiście mijały z końcem I trymestru ✊✊✊🤰🤰🥰🥰
Oby! Dziś u mnie 6t6d czyli jeszcze trochę do 12t :p
 
reklama
Też miałam cukrzycę ciążową. Jadłam 5 razy dziennie. Cukier mierzyłam 6 razy dziennie. Ketony w moczu też to jest standardowe przy cukrzycy. I niestety doszła mi insulina na noc pomimo diety.
To ja Ci powiem jak miałam z synem. Poszłam na krzywą glukoza i insulina. Cuda wyszły na czczo 97 chyba, ale cukier 190 i nie spadał po 1h. Insulina jeszcze lepsza..
panika, ze cukrzyca i dieta ma być. Skierowanie do szpitala. Tam kobieta na spokojnie kazała powtórzyć badanie. I tak zrobiłam i wiesz co ? Wszystko było w normie.
Mimo to kupiłam glukometr i mierzyłam cukier po posiłkach i był w normie. A insulina była ogromna. Ginekolog, ze jest ok i ze lozysko produkuje hormony i one powodują insulinoopornosc a nie cukrzyce. I urodziłam syna o czasie i cukrzycy nie było.
Wiem, ze chcesz dobrze, ale stawianie diagnoz to nie nasza robota.
My możemy podpowiedzieć i tylko tyle :-)
 
Ja w pt bylam na kontroli u ortopedy i pozniej poszlismy na zakupy. Kupilam sobie sledzie, bo mialam ochotę. To dzis chcialam zjesc na kolację to co o nich pomysle to mnie mdli...i wez tu zrob zakupy 😂
Ha tez mam śledzie w lodówce, od tygodnia czekają czy nadejdzie akurat na nie dzień :D
Normalnie nie lubię siebie za to grymaszenie, ale no nie mam na to żadnego wpływu. Jakbym zjadła coś na siłę to jest już po mnie, od razu mogę iść przywitać się z muszlą. Myślałam, że te zachcianki w ciąży to bardziej tak, że leży taka gruba na łóżku i każe mężowi po lody zasuwac, a nie, że jednego dnia jogurt jest ok a drugiego na sama myśl mnie rwie :p
 
To ja Ci powiem jak miałam z synem. Poszłam na krzywą glukoza i insulina. Cuda wyszły na czczo 97 chyba, ale cukier 190 i nie spadał po 1h. Insulina jeszcze lepsza..
panika, ze cukrzyca i dieta ma być. Skierowanie do szpitala. Tam kobieta na spokojnie kazała powtórzyć badanie. I tak zrobiłam i wiesz co ? Wszystko było w normie.
Mimo to kupiłam glukometr i mierzyłam cukier po posiłkach i był w normie. A insulina była ogromna. Ginekolog, ze jest ok i ze lozysko produkuje hormony i one powodują insulinoopornosc a nie cukrzyce. I urodziłam syna o czasie i cukrzycy nie było.
Wiem, ze chcesz dobrze, ale stawianie diagnoz to nie nasza robota.
My możemy podpowiedzieć i tylko tyle :-)
Ja odpisałam komentarz o cukrzycy ciążowej dziewczynie, która napisała, że też ją ma. Więc nie stawiam diagnoz. Ja miałam na czczo wyniki idealne. Niestety po 1 h i po 2h. Przekroczone uwaga odpowiednio o 1 i o 2 jednostki. Więc nie wyrąbane w kosmos. I byłam pod kontrolą diabetologa.
Pomimo cukrzycy ciążowej i pierwszej cesarki urodziłam naturalnie.
Jestem 14 miesięcy po porodzie i wyniki są dobre.
 
Ostatnia edycja:
Z czasem się poprawia ;-) lozysko przejmuje produkcje progesteronu i estradiolu, TSH wraca na stare tory bo hcg spada i jest lepiej. Gorzej bo brzuch ciąży i więzadła bolą bardzo bo miejsca nie ma na maluchy. Ale jest lepiej tylko już chodzic się nie daje 🤣
Ja w sumie bylsm po jednym porodzie, wiec to tez inaczej. Moja szyjka i macica już nie była pierwszej świetności, ale z tego co czytałam jak pierwsza ciąża to bliźniacza to długo kobiety są aktywne.
No no to jest pocieszanie :D czyli będę mogła jeść, ale nie będę mogła się ruszać :D
 
O Boziu! Ty tak wcześnie jesteś i już masz dość 🤣🤣🤣
No to radzę zacząć medytować i kupić zapasy melisy 🤣
Meliske uwielbiałam i piłam przed transferem na okrągło, a teraz odrzuca mnie :D
Ja serio nie chciałam narzekać, nie tu, nie w tym miejscu. Wiem jakie to uczucie marzyć o ciąży, o dziecku, a tu taka siedzi i grymasi :p a ma przecież to co chciała.
Hormonki rzucają mi się na żołądek i psychikę.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny starające się! 😀
 
Ja odpisałam komentarz o cukrzycy ciążowej dziewczynie, która napisała, że też ją ma. Więc nie stawiam diagnoz. Ja miałam na czczo wyniki idealne. Niestety po 1 h i po 2h. Przekroczone uwaga odpowiednio o 1 i o 2 jednostki. Więc nie wyrąbane w kosmos. I byłam pod kontrolą diabetologa.
Ja tez waliłam takie gafy ;-) nie atakuje. Mówię tylko, ze nic nie wiemy napewno i nam „ciężarówkom po przejściach” nie trzeba więcej stresu niż mamy.
A tak serio były tutaj przypadki, ze dziewczyny miały idealny cukier i cukrzyca była… później. A było tak, ze był przekroczony i cukrzycy nie było. Przecież jest np. nietolerancja cukru - ( na czczo w normie, ale reszta płaska) i to nie jest cukrzyca.
Faktem jest, ze gibekolog nie jest soecjalistą w tej dziedzinie i warto pójść do diabetologa. Bo „cukrzyca” pdzez duże C to ryzyko porodu przedwczesnego.
 
Meliske uwielbiałam i piłam przed transferem na okrągło, a teraz odrzuca mnie :D
Ja serio nie chciałam narzekać, nie tu, nie w tym miejscu. Wiem jakie to uczucie marzyć o ciąży, o dziecku, a tu taka siedzi i grymasi :p a ma przecież to co chciała.
Hormonki rzucają mi się na żołądek i psychikę.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny starające się! 😀
Nie o to chodzi:-) a narzekaj, ja tam swój „towar” już donosiłam.
Tylko różnie się kobiety czują w ciąży bliźniaczej. Jednak to nie jest ciąża fizjologiczna i będzie coraz ciekawiej, chyba ze masz szczescie i wszystko będzie szło cudnie.
Ja nie mogłam chodzić, ale to Ja i moje dzieci:-)
Ja byłam po jednym porodzie SN z szywaną szyjką to inaczej wszystko trzyma. I ja tez nie mogłam leżeć do góry kołami :-) bo miałam w domu przedszkolaka. Inaczej jest gdy chcesz wstać a inaczej gdy musisz.. uśpić, wykapać a jesteś jak wieloryb 🤣
 
reklama
Ja tez waliłam takie gafy ;-) nie atakuje. Mówię tylko, ze nic nie wiemy napewno i nam „ciężarówkom po przejściach” nie trzeba więcej stresu niż mamy.
A tak serio były tutaj przypadki, ze dziewczyny miały idealny cukier i cukrzyca była… później. A było tak, ze był przekroczony i cukrzycy nie było. Przecież jest np. nietolerancja cukru - ( na czczo w normie, ale reszta płaska) i to nie jest cukrzyca.
Faktem jest, ze gibekolog nie jest soecjalistą w tej dziedzinie i warto pójść do diabetologa. Bo „cukrzyca” pdzez duże C to ryzyko porodu przedwczesnego.
Gdzie ja tu strzeliłam gafę ? Mietowa25 napisała, że ma cukrzycę odpisałam, że też miałam? I że też mierzyłam cukier. I miałam paski keto.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220320-201152_Samsung Internet.jpg
    Screenshot_20220320-201152_Samsung Internet.jpg
    262,7 KB · Wyświetleń: 72
Do góry