reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Jo.M. - powiem Ci, że z tą naszą kliniką to jakaś masakra bo ja chciałam mieć przetrzymane do 5 doby to usłyszałam tak jak Ty, że najlepiej w łonie matki a teraz mówię tej samej lekarce, że w moim przypadku to chyba lepiej byłoby jednak 5 dobowe podawać to ona mi na to, że lepiej... szkoda gadać. Gdyby nie to, że wylądowałam w szpitalu po punkcji i pierwsze 3 dni walczyłam o życie to bym im nie popuściła a tak to nie miałam siły - mimo że tłumaczyłam, że przecież mam endometriozę i przeciwciała to i tak usłyszałam, że najlepiej u mamy... no i zamrozili w drugiej dobie a teraz od tej samej lekarki słyszę, że w sumie blaski miałyby większą szansę. Dla mnie to jest ewidentne wyciąganie kasy na mrożenie i transfery... Usłyszałam też, że jak przeżyją po rozmrożeniu do blastki 2 to muszę zabrać obydwa bo mrozić ponownie się nie da... Nie wiem czemu. Nie rozumię bo takiego 2 dniowego mi odmrozili i zamrozili a niby blastki się nie da... Może się mylę ale nie wiem czy nie chodzi tu znów o kasę
 
reklama
zula - Nie wiem ale wydaje mi się że można ponownie mrozić zarodki. Dopytam na wizycie i zobaczymy co powiedzą. A z tą hodowlą do 5 doby to mnie też wkurzyli bo jak wcześniej pisałam jak ja chciałam to mi odradzali a potem leżałam po transferze i obok mnie leżała dziewczyna po punkcji i przyszedł do niej lekarz i zaproponował hodowlę do blastek jak będzie wszystko ok , ona miała 12 komórek i wtedy się wściekłam. A ty chodzisz do dr Cz , bo ja do niej wcześniej chodziłam ale co chwile jej nie było i zapisywali mnie do dr M bo do innego nie chciałam więc teraz od razu do niego się zapisuję.
 
Cześć
Anuc-ha przykro mi
Fusum a widziś . Pięknie!!
Dorotav ładny wynik, to dziwne, że CI nie zaproponowali podhodować do blastocyst.

U mnie 7 komórek :tak: i mimo, że byłam umówiona na transfer w sobotę, wchodzę do gabinetu i pada propozycja, że by poczekać do poniedziałku, nie spodziewałam się.
 
Octavi - super wieści i wogóle strasznie fajnie się czyta ostatnie Twoje posty - są takie pełne optymizmu:)

Jo.M. - ja chodziłam najpierw do dr M ale on cały czas przyjmuje przed południem i to wiązało się z tym że ciągle musiałam w czasie pracy wyskakiwać na podglądanko a poza tym dr Cz mi życie po punkcji ratowała (dr M był na urlopie) i tak po tym byłam raz u niej raz u dr M. Ostatnio przed crio się awantura zrobiła bo od początku mówiłam dr M, że chcę mieć podany jeden zarodek a On jak zwykle milczał po czym dzień przed transferem usłyszałam, że się nie da więc się wściekłam. No i dr Cz dopiero interweniowała i okazało się, że się da... Masakra z nimi... Więc w sumie pierwszy transfer robił mi dr M, punkcję Polaczek a drugi transfer (o ile do niego dojdzie) to nie wiem kto będzie robił:)
 
Oktavi, super wynik :-) u mnie w klinice podają w 2 lub 3 dobie, przy poprzednim ivf moje zarodki nie przetrwały do blastusi, więc czekanie do piątej doby w moim przypadku raczej nie zalecane, chociaż trzymam kciuki by dało się coś zamrozić, by mieć pingwinki przy ewentualnym niepowodzeniu.
 
reklama
Do góry