reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tylko sluchaj,kto odbierze. Jak co,pros Agnieszke,ona "stara" recepcjonistka jest. Jak bylismy z chlopem pierwszy raz prawie 4 lata temu,ona juz byla,i praktycznie tylko ona zostala,reszta sie zmienia,noi Edytka,ale to polozna jest i raczej nie odbiera telefonu. Ja po lyzeczkowaniu jak dzwonilam,to mi kazala inna pol roku czekac. Jak zadzwonilam do Agnieszki,to juz w drugim cyklu,ze po lyzeczkowaniu szybko sie zachodzi,noi jej posluchalam i jest :)
 
Jo.M . bardzo mocno ściskam, ale pamiętaj to dopiero 7 dpt - wszystko jeszcze może się odwrócić powtórz betę za kilka dni

Siaga super. Oby beta nadal pięknie przyrastała:-)

Olusia, Esiek trzymam kciuki za pozytywne wyniki.

Basidrak jak najmniej się denerwuj, na pewno będzie dobrze.

Molla
skoro z Ciebie taka "przeczuciowa" dziewczyna to pomyśl proszę chwilkę o mnie i napisz co czujesz:-) statystycznie mam wyjątkowo marne szanse a pół życia bym oddała by zostać mamą. Z resztą pewnie jak my wszystkie
 
A po poronieniu tej blizniczej,to juz w pierwszym cyklu mi kazala przyjechac,noi w pierwszym zalapalam,choc nie dotrwala,ale to akurat najp.wina zarodka byla,bo obumarl.
Moze i sztywna troche jest,ale obcykana,co kiedy widac :)
 
ANN.K jak tak mi piszecie,to bym te karty chwycila,ale teraz i tak nie moge :) chyba,ze przysnie co :)
W przyszlym roku,kazda co jest tu teraz bedzie na ciezarowkach pisac.
Zobaczysz :)
 
Molla przejadę się do nich osobiście. Umówię się na wizytę, a przede wszystkim recepty potrzebuje na luteine bo nie wykupiłam dużo bo nie spodziewałam się, że się uda. Agnieszka i Edyta faktycznie najbardziej w temacie obeznane. Kiedyś młode mi krew pobierały, pokuły mnie strasznie i dopiero Edycie się udalo :-)
 
ANN.K ja do siebie nie mam przeczuc,nie wierzylam i co jest po kilkunastu latach,moj pol wieku juz ma ponad,w zyciu bym nie przypuszczala. Do dzis nie wierze i boje sie,ze kiedys wstane i okaze sie,ze to mi sie snilo,albo,ze cos nie tak. Do tej pory jestem jak w letargu,gdzies mi sie wydaje,ze w jakim filmie gram,ukryta kamera:) bede pewna,jak ruchy poczuje,jak doczekam tych chwil
 
reklama
SIAGA sluchaj,ja po recepte poszlam do przychodni,tam place 3,20 zl.za opakowanie,tylko ze 50 a nie 100,biore 4 po 2 piecdziesiatki,bo tylko ona na ryczalt jest. Tylko pierwsza recepte ich wykupilamma wyniosla mnie 800 zl.bo jeszcze zastrzyki biore,ale musi byc ciaza i recepta na ryczalt.a ja glupis zawsze od nich bralam
 
Do góry