reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, ja po pierwszym transferze nie miałam praktycznie objawów poza tymi od leków, nie odpoczywałam też za dużo bo akurat były święta więc wiadomo - zakupy, gotowanie, spotkania z rodziną. Teraz pierwsze 3 dni leżałam prawie cały czas, kolejne 2 też większość dnia z przerwą na małe zakupy etc. a od 2/3 dpt miałam bardzo nasilone objawy bólu brzucha, nabrzmienia piersi, podwyższona temperaturę ponad standardową po PRG itd. - i pomimo że wyglądało to tak różnie - efekt był ten sam czyli nic. Także ja bym się objawami lub ich brakiem nie sugerowała - mi się wydaje że za każdym razem organizm może inaczej reagować na leki i zarodek i chyba nie ma żadnych rzetelnych wskazówek ...
A co do bety to mi powiedziano że przy zarodkach 5-dniowych rzetelny wynik jest w 10dpt a przy 3-dniowych w 12dpt. W tym czasie podobno pomyłki już się nie zdarzają.
 
reklama
Ja leżałam w klinice 45 minut, a w drodze powrotnej M zabrał mnie obiadek. potem w sumie niewiele leżałam. Może to źle? Wydaje mi się, ze jeśli zarodek ma się zagnieździć to się zagnieździ niezależnie od tego czy będziemy przez 2 tygodnie leżeć, czy prowadzić w miarę normalny tryb życia. Ja wzięłam chorobowe ze względu na to że w pracy mam styczność z falami magnetycznymi, ultradźwiękami,światłem lasera a jak wiadomo to niebezpieczne dla kropka. Już na studiach wykładowca nam mówił, że jak tylko dowiemy się o ciąży najbezpieczniej iść na l4

a jeśli chodzi o testowanie to mam po prostu zrobić sikacza 11-12 dpt, lekarz nic nie mówił o becie...ale jak wyjdzie sikacz to zrobię
 
Ostatnia edycja:
Infinity no ja niby też wiem ze powinnam iść w 12dpt ale jakos tak trudno mi wytrzymać i wiem juz dzis ze nie dam rady, a progesteron i tak muszę iść skontrolowac bo w 4dpt miałam 19,03 czyli troszke mały chociaż lekarz powiedział mi że jeśli jest powyzej 12 dto jest oki, ale zwiekszyłam luteinę i zobaczę teraz w piatek a jak juz bedę się kłóć to i pewnie bete zrobię. Co do leżenia to ja absolutnie też nie leżę normalnie teraz p[racuę, mam prace biurową więc bez problemu do tego normalnie gotowanie, sprzatanie (jedynie czego nie zrobiłam to nie myłam podłów, a mam ich troszke i mój emek mnie wyreczył) do tego chodzimy do kina na jakiś obiadek smaczny i tym razem kompletnie sie nie stresuję, wiec nie swiruję chyba :-D.
 
Dziękuję wszystkim za kciukaski ;),kochane jesteście... Jestem już po transferze, w pn w 3 dobie było 5 zarodków, dziś w 5 dobie podali mi ślicznego jak to lekarz powiedział blastusia klasy 4AB, a co do mrożenia do jeszcze czekaja do jutra bo 1 zarodeczek przestal sie rozwijać, a 3 słabe. Poki co cieszę się ze mam ładnego zarodeczka w brzuszku :-). Testować będę 7.02. Do piątku mam urlop więc zamierzam sobie odpocząć i mam nadzieję że moja dzidzia przyczepi się do mnie mocno ;).
 
montana8 super kochana to teraz kciukasy za kropeczka :)

jak to jest z blastkami? też mają typy? u mnie w wypisie pisze tylko, że podano blastocystę ale nie pisze jaką :(
 
Kochana u mnie na wypisie też nie ma podanej klasy, ale po transferze pani embriolog pokazała nam kartę ze swoimi zapiskami odnośnie naszych zarodków, wytłumaczyła dokłądnie jak doba po dobie sie rozwijały i klasy zarodków, powiedziała że ten jest najlepszy jaki może być. no zobaczymy :-)
 
DZIEWCZYNY zgodze sie tu z INFINITY,ze przy 3 dniowych beta 12 dpt,s przy 5 dniowych 8. Tak mi kazali w klinice,i gdybym zrobila wczesniej w moim przypadku nic by nie wyszlo. Przypominsm,ze w tej ciazy w 12 dpt 3 dniowego zarodka mialam bete 7!!!!!!!czyli reasumujac nawet dzien wczesniej nic by moze nie pokazalo a jestem w ciazy i pragne do konca wytrwac:)
MMMM mi dr.Z ;) za kazdym transferem mowil,ze piekne zarodki,fakt zachodzilam,ale :(w przedostatnim mialam nawet 12 dpt 241,a i nic z tego,ciaza obumarla :(, a teraz wlasnie nic mi nie powiedzial przeprowadzil transfer i poszedl gdzies,tym razem nic mi nie mowil,ale ja porownalam zdjecie z poprzednimi zarodkami,co mi wczesniej zapodawal,te ten byl...slaby,tamte mialy po 10,11 konoreczek,przedostatnio mial 9,a ten tylko 5 i wlasnie z tego slabego mam ciaze,podejrzewam,ze wyszedl,bo wiedzial,ze bede pytac jak sam nie powie,jakie mam szanse. Z 1 transferem jak mi dal 2 zarodki odrazu mowil,jest pani w ciazy,tak ze w moim przypadku wyszlo odwrotnie,alw fakt,ze pod tym wzgledem to optymistycznie nastawia i to cieszy,mi kazal zrobic bete 12 dpt za kazdym razem przy podaniu 3 dniowek:) albo sikacz 14 dpt. Tak mialam na kazdej karcie pisane,co do lekow to przed transferem kazal brac luteine pojezykowa i duphaston,a po dopochwowke,duphaston,encorton,acard,femibion i ja mam jeszcze,zastrzyki z fraxiparynt,co mam he brac praktycznie do konca ciazy,ale widze,ze ty po transferze:)
Zycze powodzenia,wszystkim bo po tylu meczarniach kazda,jest tego warta. Pozdrawiam. Sory za bledy;) z komorki tak pisze,za mala klawiaturka,a cofnac...przeskakuje mi. Buziaki. Molla
 
Tak, blastocysty mają klasy. Zazwyczaj od 1 do 6 + klasyfikacja literowa AA, BB, CC i wszystkie mieszane tych liter.
U mnie chyba mrożą do klasy 5 najpóźniej bo 6 to już blastocysta taka 'gotowa do implatnacji' więc to stadium powinna osiągnąć w macicy. Ja miałam klasę 5 przy pierwszym transferze, niestety nie udało się. Ta klasyfikacja to jest ocena wizualna embriologa a najważniejsze jest to co siedzi w środku ...
Ze mną w Klinice była dziewczyny która miała tylko jeden zarodek klasy 2 i udało się za 1 razem .. ja miałam już 5 i 3 i nic ...

Co do szans to zazwyczaj mówi się że zarodki od 3AA i 3BB wzwyż rokują najlepiej.
 
reklama
Molla mi na wejściu powiedział, ze jestem kandydatką na ciążę... pewnie zawsze tak mówi jak zarodki są ładne, ale tak na prawdę to loteria :) cieszę się że tobie się udało i że ciaża ładnie się rozwija
 
Do góry