Witajcie kochane.
Dawno mnie nie było, chociaż podczytuje was codziennie ale na telefonie a na nim ciężko mi się pisze wiadomości. Tak dużo się dzieje ostatnio że nawet nie jestem wszystkich was z pamiętać.
Gizas-ku fantastycznie że już jesteś po prenatalnych i że wyszły dobrze.
Kiki nie martw się pewnie dziewczyny mają rację, że ten test był nie potrzebny skoro usg wyszło dobrze. Głowa do góry
Kate gratuluje pęcherzyka i po cichu gratuluje nawet nie nie obejrzysz a będziesz już tak daleko jak my. Trzymam kciuki za serducho aby było mocne.
Czalineczkaa tobie również życzę powodzenia i spokojnej ciąży, ale fajnie że już 8 tydzień ci się zaczął:-)
szkrabek powodzenia dzisiaj na betowaniu trzymam kciuki za twojego malucha
dorotav kurczę fajnie, że jesteś już po transferze, tobie kochana też mocno kibicuje i życzę aby tym razem twój maluszek został z tobą już na zawsze
fusun tobie również gratuluje i trzymam kciuki za twojego kropka teraz na pewno wszystko będzie dobrze, musi być nie ma innego wyjścia.
coleta kurczę kochana to fatalnie z tym krwiakiem, no ale skoro musisz leżeć to nie pozostaje nic innego jak słuchać lekarza i wierzyć w twój cud w brzuszku. Powodzenia kochana
Madzia tobie również gratuluje pozytywnej bety i życzę ci pięknej spokojniej ciąży.
Sakatynka najważniejsze, że nie ma tych torbieli i że znów ruszasz do akcji, najważniejsze to ruszyć z miejsca
agulla84 fajnie, że wracasz po pingwinka trzymam kciuki mocno za ciebie, walcz i to mocno
Jo.M fantastyczna nowina cieszę się, że się udało, teraz mocne kciukasy za dalszą walkę, dbaj o siebie i o kropcia.
Olusia kochana ty moja powodzenia na cc boziu już niedługo zobaczysz swoje 2 największe skarby. Ale fajnie wszystkiego najlepszego dla ciebie i dzieciaczków.
Kasik a jak ty się czujesz jesteś następna w kolejce:-)jak Junior daje popalić? zdrówka dla was.
Boże chyba wszystkie wymieniłam a jeżeli nie to proszę o wybaczenie ale naprawdę tyle się wydarzyło ostatnio że mogło mi coś z głowy wylecieć.
Ja wreszcie zaczyna cieszyć się ciążą. Brzuszek coraz większy, mdłości ustały z czego się bardzo cieszę tylko jeszcze to spanie trochę mnie łapie ale i tak mniej niż w I trymetrze. 7 kwietnia mam spotkanie z maluszkiem już nie mogę się doczekać ten czas tak wolno leci że masakra :-)
No to chyba na tyle co chciałam napisać pozdrawiam wszystkie mamuśki i przyszłe mamuśki kurczę coś czuję, że podniesiemy wreszcie przyrost naturalny w tym naszym kraju :-)Powodzenia