reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Oleczka to wy macie jeszcze miesiac miodowy :). Ja z moim mezem jestemy juz 17 lat razem... czasami patrze na niego i nie wierze, ze juz tyle czasu minelo, a ja go kocham mocniej niz wczesniej.
Ja też tak mam, my jesteśmy razem 10 lat a 4 po ślubie. Dzisiaj mój mąż otworzył oczy i powiedział „jak ja Cię bardzo kocham”
Po pracy się tym zachwycałam a on, że chyba jeszcze spał :-D Tym lepiej - było to nieświadomie ;)
Mimo walki, należy pamiętać o sobie, bo to we dwoje tworzycie to wszystko ;)
 
reklama
Dokładnie trzeba wierzyć. Ja dziś działam jak motorek... dokończyłam mycie okien, wyodkurzałam całe mieszkanie (niestety irobota nie mam haha), pomyłam podłogi, zrobiłam pranie, przesadziłam kwiatki, zrobiłam obiad i w między czasie zjadłam czekoladowego Grześka i czekoladowego lodzika :) :) :) :) :rofl: :rofl: :rofl: i mam ochotę na jeszcze, a jutro transfer i pewnieźle zrobiłam jedząc tyle słodkiego ale cóż co ma być to będzie, więrze że moje zarodeczki powinny dac rade. @Vinszka jak ty się czujesz??? kochana prosze tu się meldować.

A moje okna takie brudne, że szok, ale nie mogę myć, tak samo wieszać firanek, bo byłby odlot [emoji85] więc patrzymy na świat przez brudne, ale co tam.

Pamiętam o Twoim transferze i jutro od samego rana zaczynam zaciskać kciuki [emoji110][emoji110]

A ja się czuję wspaniale. Drugi trymestr jest piękny i te ruchy malucha.
Chyba po ostatniej wizycie się nie chwaliłam, ale wtedy chłopak ważył 400 g i niestety jakieś torbielik został wykryty w główce. Ma się wchłonąć więc staram się myśleć pozytywnie [emoji3526]
 
Nie ma przyrostu...Boże...czuje że zaraz zemdleje, jestem wykonczona
Jagódka coś się zadziaďło. Spece piszacy ustawę ustalili refundację 3 prób. Ty miałaś dwie. Jeżeli Zamora powie że jest sens to wygrzeb te pieniądze bo z reguły dziewczyną które miały biochemiczne lub implantacje kolejne podejscia się udawały. Jest ciężko ale popatrz na niektóre z nas...ta implantacja to dobry znak. Daj znać co zamorka powie.
 
A moje okna takie brudne, że szok, ale nie mogę myć, tak samo wieszać firanek, bo byłby odlot [emoji85] więc patrzymy na świat przez brudne, ale co tam.

Pamiętam o Twoim transferze i jutro od samego rana zaczynam zaciskać kciuki [emoji110][emoji110]

A ja się czuję wspaniale. Drugi trymestr jest piękny i te ruchy malucha.
Chyba po ostatniej wizycie się nie chwaliłam, ale wtedy chłopak ważył 400 g i niestety jakieś torbielik został wykryty w główce. Ma się wchłonąć więc staram się myśleć pozytywnie [emoji3526]
kochana na pewno się wchłonie, już kilka tu było takich przypadków dzieciaczków z torbielkami i jest ok, wiec na pewno zniknie. Boże dopiero wpadłaś na forum po zabranie drugiego maluszka a tu już połowa ciązy haha :) :) :) tobie to tylko zachodzić w ciąże. A jak w końcu coś brzusio masz?
Kochana zaciskaj, zaciskaj kciuki, jestem dobrej mysli, ale już czytam o moich zarodeczkach jaki to są.
 
Dziewczyny robiłam dziś też TSH-wynik 2,9,myślałam ,że jest w normie,ale siostra powiedziała ,że za wysoki.Jutro idę do endrykologa.Jak zaczynałam leczenie do in vitro,to miałam 2,13,lekarz nic nie wspominał,że za wysoki. Dziewczyny a te wszystkie leki nie podnoszą tsh?Czy jak minimalnie popiłam tabletki rano ,to wpłynęło to na wyniki?
 
Dlatego ja juz sie nie nastawiam jak raz sie człowiek rozczaruje to juz pozniej nie potrafi sie cieszyc bo jakis taki strach w srodku pozostaje :-( :(
Ja nie miałam przypadku spadku bety jedynie pierwszy transfer się nie udał A i tak się balam jak szalona do puki nie czułam ruchów po tym jakoś moja ciąża zaczęła przebiegać w spokoju czując synka
 
A moje okna takie brudne, że szok, ale nie mogę myć, tak samo wieszać firanek, bo byłby odlot [emoji85] więc patrzymy na świat przez brudne, ale co tam.

Pamiętam o Twoim transferze i jutro od samego rana zaczynam zaciskać kciuki [emoji110][emoji110]

A ja się czuję wspaniale. Drugi trymestr jest piękny i te ruchy malucha.
Chyba po ostatniej wizycie się nie chwaliłam, ale wtedy chłopak ważył 400 g i niestety jakieś torbielik został wykryty w główce. Ma się wchłonąć więc staram się myśleć pozytywnie [emoji3526]

Vinszka, w ciąży najlepiej jak myje okna mąż :D mój się nauczył i prac firanki i prasować i wieszać. Ja tylko musiałam patrzeć i mówić czy dobrze wiesza a potem dać mu piwo w nagrodę :-D:laugh2:
Plus jest taki, że jak się raz nauczył to i po ciąży się tym zajmuje. Tylko ja muszę się nauczyć cierpliwości do jego tempa sprzątania ;)
 
reklama
Do góry