reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Zasmuce Cię trochę że przy karmieniu tak powiększony biust raczej dłużej niż rok się nie utrzymuje. Ja karmilam syna 2 lata i po niecalym roku piersi wróciły już do normalnego rozmiaru. Mleko produkowalo się przez kolejny rok raczej na bieżąco więc nie magazynowalam go juz a nawet miałam wrażenie że piersi zrobiły się mniejsze :szok: To pewnie też indywidualnie u każdej z tym rozmiarem ;) 2 lata pozatym to chyba rzadko się karmi, u mnie jakoś się to przyciągalo w nieskończoność..

Ja już prawie 9 miesięcy karmie a ty mnie straszysz, że efekt zniknie za 3 miesiące?! 😱
Eh, trzeba będzie zainwestować w podwójnego push upa, człowiek już się przyzwyczaił do miseczki D 😁
 
reklama
Ja już prawie 9 miesięcy karmie a ty mnie straszysz, że efekt zniknie za 3 miesiące?! 😱
Eh, trzeba będzie zainwestować w podwójnego push upa, człowiek już się przyzwyczaił do miseczki D 😁
Oby u Ciebie efekt utrzymal się dłużej życzę Ci tego! Wiesz po roku dzieci coraz więcej innych rzeczy jedzą więc siła rzeczy tyle mleka już nie potrzebuja i organizm jakoś się do tego przystosowuje i nie magazynuje.. Ale jakbyś oddawala do banku mleka jeszcze to może dłużej się utrzyma :D
 
Dzisiaj w pracy jedna z moich podpopiecznych była na sprawie rozwodowej. Strasznie to przezywa :(
i dlatego :) Właśnie robie orzecowiec i wezme jutro do pracy przewine jakimis kokardami i nawet ja mam zamiar zjesc kawałek :D Łukasz juz wrocil i przyszedł po mnie do pracy :D Niby dwa dni sie nie widzielismy a tak sie stesknilam :) Jemu tez odkroje troche placka bo on uwielbia i dzisiaj pierwszy odcinek grace i frankie !!!!:-) :):-) :):-) :):-) :):-) :):-) :):-) :) bedziemy ogladac.
 
O a u kogo się leczysz? I jakie masz zdanie?:)
Zaczynałam od Kunickiego (ale u niego terminy to był jakiś Sajgon), potem Jeżak ale średnio mi podpasował, końcówkę poprzedniej stymulacji i punkcję robiła mi dr Ewa(ale do niej też niekoniecznie chciałabym wracać), a od pierwszego transferu do teraz trzymam się Pałaszewskiego. Ma wady i zalety, ale jakoś się dogadujemy.
Jakie mam zdanie, cóż... Jak na razie tak pół na pół. Masę kasy to u nich wszystko kosztuje i mam wrażenie że podejście do pacjenta pozostawia dużo do życzenia, ale póki co mam pozytywne zdanie co do tego jak przebiegła moja pierwsza stymulacja i do samego laboratorium embiologicznego. Mieliśmy 7 dobrych zarodków z 10 zapłodnionych komórek. Jeden z tych zarodków właśnie biega koło mnie. Niecale 2 tyg temu skończył roczek. Niestety nie mają dużo do zaoferowania jak nie wychodzi. I tu niestety duży minus. Bo takie probowanie do skutku to niestety jest coś na co nas nie bardzo stać. Dlatego teraz poszerzamy diagnostykę na własną rękę, żeby trochę spróbować sobie pomóc.
A jak to u Ciebie wygląda? U kogo się leczysz i jak ich oceniasz?
 
Dzisiaj w pracy jedna z moich podpopiecznych była na sprawie rozwodowej. Strasznie to przezywa :(
i dlatego :) Właśnie robie orzecowiec i wezme jutro do pracy przewine jakimis kokardami i nawet ja mam zamiar zjesc kawałek :D Łukasz juz wrocil i przyszedł po mnie do pracy :D Niby dwa dni sie nie widzielismy a tak sie stesknilam :) Jemu tez odkroje troche placka bo on uwielbia i dzisiaj pierwszy odcinek grace i frankie !!!!:-) :):-) :):-) :):-) :):-) :):-) :):-) :) bedziemy ogladac.

Standardowo prosimy - fotka i przepis 😁🥧
 
Zaczynałam od Kunickiego (ale u niego terminy to był jakiś Sajgon), potem Jeżak ale średnio mi podpasował, końcówkę poprzedniej stymulacji i punkcję robiła mi dr Ewa(ale do niej też niekoniecznie chciałabym wracać), a od pierwszego transferu do teraz trzymam się Pałaszewskiego. Ma wady i zalety, ale jakoś się dogadujemy.
Jakie mam zdanie, cóż... Jak na razie tak pół na pół. Masę kasy to u nich wszystko kosztuje i mam wrażenie że podejście do pacjenta pozostawia dużo do życzenia, ale póki co mam pozytywne zdanie co do tego jak przebiegła moja pierwsza stymulacja i do samego laboratorium embiologicznego. Mieliśmy 7 dobrych zarodków z 10 zapłodnionych komórek. Jeden z tych zarodków właśnie biega koło mnie. Niecale 2 tyg temu skończył roczek. Niestety nie mają dużo do zaoferowania jak nie wychodzi. I tu niestety duży minus. Bo takie probowanie do skutku to niestety jest coś na co nas nie bardzo stać. Dlatego teraz poszerzamy diagnostykę na własną rękę, żeby trochę spróbować sobie pomóc.
A jak to u Ciebie wygląda? U kogo się leczysz i jak ich oceniasz?
Troche sie wlasnie zmartwilam bo u mnie jest tak samo jak u ciebie czyli: probowac do skutku. Ja nawet gdzies czytalam kilka razy zeby sie nie czarowac ze in vitro to jest wlasnie szczescie i probowanie do skutku. Nawet chyba ten slynny lekarz z Novum twierdzi ze trzeba poprostu probowac DO SKUTKU. Trafic na ten wlasciwy zarodek.
 
Troche sie wlasnie zmartwilam bo u mnie jest tak samo jak u ciebie czyli: probowac do skutku. Ja nawet gdzies czytalam kilka razy zeby sie nie czarowac ze in vitro to jest wlasnie szczescie i probowanie do skutku. Nawet chyba ten slynny lekarz z Novum twierdzi ze trzeba poprostu probowac DO SKUTKU. Trafic na ten wlasciwy zarodek.
Trochę pewnie tak jest z tym właściwym zarodkiem... No ale boję się że możemy teraz w ogóle nie mieć "tego właściwego" zarodka z tej drugiej stymulacji i dlatego chcę zrobić coś więcej niż próbowanie
 
reklama
Miałaś rację! To że niby to proste to teraz! Próbowałam dziś założyć ten profil zaufany i lipa.. Mam e dowód ale nie pamiętam PINu a przez bank się nie udaje.. I dupa! Nie będę mieć e-recepty.. Muszę jakiś choć pół opakowania wytrzasnac tego metypredu do przyszłego tygodnia bo docent odpisał że zmniejszymy po 8tc do 10tc całkiem więc cholera zabraknie :baffled: Taki tani lek a jako jedyny mi zabraknie, jak a to zrobiłam....:eek:
Szkoda ze tak daleko jesteś no inaczej coś by się wykombinowało a tak to lipa 😞
 
Do góry