reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny,
1. Ile płaciliście w swoich klinikach za badania genetyczne zarodka?

2. Czy któraś z Was podczas badania miała możliwość zasugerowania płci dziecka? Wiem, ze w Polsce te praktyki są nielegalne, ale słyszałam ze niekiedy się godzą
1. 7 tys za 6 zarodkow . Kazdy kolejny 1 tys (gyncentrum)
2. Nie bylo takiej możliwości. Nie wiedzialam w ogole jakiej sa plci.
 
reklama
1. 7 tys za 6 zarodkow . Kazdy kolejny 1 tys (gyncentrum)
2. Nie bylo takiej możliwości. Nie wiedzialam w ogole jakiej sa plci.
Hej, mogę wiedzieć jak to wychodziło, w sensie jak się miała klasa zarodka (blastocysty?) do tego czy była prawidłowa genetycznie czy nie? W jakim wieku byłaś jak badałas? Przy jakim amh? Ja już 39 w tym roku, 3 nieudane transfery za mną. Zmieniamy klinikę i tam nie badają...Jak u Ciebie z tą statystyką było?
Czy zdrowe/prawidłowe dały u Ciebie ciążę?
Pozdrawiam serdecznie!
 
Dziewczyny,
1. Ile płaciliście w swoich klinikach za badania genetyczne zarodka?

2. Czy któraś z Was podczas badania miała możliwość zasugerowania płci dziecka? Wiem, ze w Polsce te praktyki są nielegalne, ale słyszałam ze niekiedy się godzą
1. Nieco ponad 7 tys. za trzy zarodki. Wszystkie były dobrej klasy. Dwa z nich okazały się chore. Z jednego ciąża - aktualnie 29 tydzień. Do in vitro podeszłam w wieku 39 lat (pierwsze podejście). AMH ok. 3.0 - dokładnie nie pamiętam (PCOS). Do tego mutacja MTHFR, PAI 1 i dodatnie przeciwciała ANA. Słabe nasienie. Dla mnie badanie zarodków to podstawa.
2. Nie. Nawet nie wiedziałam, że istnieje taka potajemna możliwość ;)
 
Ostatnia edycja:
Hej, mogę wiedzieć jak to wychodziło, w sensie jak się miała klasa zarodka (blastocysty?) do tego czy była prawidłowa genetycznie czy nie? W jakim wieku byłaś jak badałas? Przy jakim amh? Ja już 39 w tym roku, 3 nieudane transfery za mną. Zmieniamy klinikę i tam nie badają...Jak u Ciebie z tą statystyką było?
Czy zdrowe/prawidłowe dały u Ciebie ciążę?
Pozdrawiam serdecznie!
Moje uzyskane zarodki były najlepszej klasy 5.1.1 i wszystkie chore
Więc klasa to atyvsie nie sugeruj
Miałam 39 lat w trakcie punkcji
 
1. Nieco ponad 7 tys. za trzy zarodki. Wszystkie były dobrej klasy. Dwa z nich okazały się chore. Z jednego ciąża - aktualnie 29 tydzień. Do in vitro podeszłam w wieku 39 lat (pierwsze podejście). AMH ok. 3.0 - dokładnie nie pamiętam (PCOS). Do tego mutacja MTHFR, PAI 1 i dodatnie przeciwciała ANA. Słabe nasienie. Dla mnie badanie zarodków to podstawa.
2. Nie. Nawet nie wiedziałam, że istnieje taka potajemna możliwość ;)
Ale to były badania genetyczne wykluczające wadę?
 
Moje uzyskane zarodki były najlepszej klasy 5.1.1 i wszystkie chore
Więc klasa to atyvsie nie sugeruj
Miałam 39 lat w trakcie punkcji
No właśnie, klasa nie oznacza powodzenia.
Jednak - przynajmniej u mnie - jeśli zarodek był dobrej klasy i od początku rozwijał się bez zarzutu, był zdrowy. Jeśli jednak był dobrej klasy, a dzielił się wolniej, czy na nieparzystą liczbę chromosomów, miał wady. Istotne również dla mnie było to, by zarodek był z 6/7 doby.
 
No właśnie, klasa nie oznacza powodzenia.
Jednak - przynajmniej u mnie - jeśli zarodek był dobrej klasy i od początku rozwijał się bez zarzutu, był zdrowy. Jeśli jednak był dobrej klasy, a dzielił się wolniej, czy na nieparzystą liczbę chromosomów, miał wady. Istotne również dla mnie było to, by zarodek był z 6/7 doby.
Czyli wyszły jakieś wady w niektórych zarodkach?
 
reklama
Do góry