akaata my tez mamy nakręcaną i po jakimś miesiącu zaczęła nam fałszować ale małej to nie robi różnicy nadal p[atrzy na nią z oczyma jak pięciozłotówki heh ja ju nie mogę się doczekać jak już będzie zabawki w rączkach trzymać i matkę za włosy ciągnąć hehe


A kiedyś to starczył chłop, narzędzia i się metodą chałupniczą naprawiało (żartuję oczywiście, ale było i prościej i taniej).
. No i piszczy do karuzelki.
...jutro w ramach zadośćuczynienia jedziem do miasta, to coś sobie wybierze..
muszę odciągać pokarm gdyż 5 lipca idę na tomografię