reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniówki 2010!!!

kurcze, ja to chyba jakas dziwna jestem...
przed ciaza to co miesiac wydawalam fortune na ciuchy, zawsze musialam miec cos nowego no i nigdy nie mialam w czym chodzic...

a teraz........hmmm....

pojechalam raz na zakupy, kupilam 2 pary spodni, 2 sukienki, 4 bluzki i finito....w ciuchy z przed ciazy wszystkie na luzie wchodze i wydaje mi sie ze mam pelna szafe i nic nie potrzebuje...normalnie cos mi na mozg padlo...
nie powiem - oszczednosc wielka, tylko obawiam sie ze to objaw starzenia :sorry2:

Skąd ja to znam:tak:
Odkąd mam dzieci z wszelkich zakupów wracam obładowana ciuchami dla dziewczyn,dla siebie już nie mam takiej potrzeby kupowania

moja córka znów na basenie z Tatusiem
uwielbia "pływać" w pływaczkach i nurkować (to drugie mnie zaskoczyło) bo ona taki bojidudek
no ale ja mam przynajmniej chwilkę wytchnienia bo jak już ktos tu kiedyś napisał: jedno dziecko to looksus :)

Oj tak:tak::tak:
Jak ktoś pisze że przy jednym dziecku na nic czasu nie ma to nie mogę uwierzyć. Jak Olcia wyjechała to wręcz się nudzę. 3 lata temu jakoś tak nie było:sorry2:

Dziś zaliczyliśmy wizytę u mnie w pracy-oczywiście same ochy i achy, fajnie było sobie poplotkować, potem do babci na obiadek.
 
reklama
dobry wieczór...

ja tam uważam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja z Laurką nie mam dużo roboty, bo samodzielna dziewczynka już jest, ale nieśpiąca całymi dniami Hania + cały dom na głowie = niewiele wolnego czasu. Ale i tak wszystko jest kwestią organizacji, bo jak widać na BB nawet w tym galimatiasie muszę kilka minut znaleźć.

Dzisiaj ogłosiłam bunt na pokładzie, że nie będę obiadu gotować. Nie chciało mi się okropnie. Załadowaliśmy więc familię do auta i obiad zjedliśmy w restauracji szwedzkiej w Ikei - bardzo lubię ten sklep ze względu na stosunek do dzieci. Zakupiłam kilka bibelotów do domu (jak zwykle mi się w sklepie wydawało, że nie da się bez nich żyć :-)), a teraz popijam karmi, bo coś mam wrażenie, że kryzys laktacyjny mię atakuje. Oby nie...

O! Ranczo leci, pooglądam trochę....
 
Witam się porannie :-)
Wszystkim mamusiom wyjeżdżającym na wakację życzę mnóstwa słoneczka :-)
Wracam do Was za kilka dni :-)

do pogadania!
Forget - udanego wyjazdu (wylotu, przylotu) pobytu i wogole. No i by Milenka nawet nie zatesknila!!!!!!!!!

kurcze, ja to chyba jakas dziwna jestem...
przed ciaza to co miesiac wydawalam fortune na ciuchy, zawsze musialam miec cos nowego no i nigdy nie mialam w czym chodzic...

a teraz........hmmm....

pojechalam raz na zakupy, kupilam 2 pary spodni, 2 sukienki, 4 bluzki i finito....w ciuchy z przed ciazy wszystkie na luzie wchodze i wydaje mi sie ze mam pelna szafe i nic nie potrzebuje...normalnie cos mi na mozg padlo...
nie powiem - oszczednosc wielka, tylko obawiam sie ze to objaw starzenia :sorry2:
Mam to samo:-D i tez M mi ostatnio powiedział że chyba się starzeję;-):-D
Skąd ja to znam:tak:
Odkąd mam dzieci z wszelkich zakupów wracam obładowana ciuchami dla dziewczyn,dla siebie już nie mam takiej potrzeby kupowania
Alez ja tez pierwsze co to w sklepie na dziecinny ide, i Mala obkupuje. Potem - jesli mam jeszcze wene - to sobie cos pokupuje. A ze ja sie w sklepie szybko nudze, to czesto do dzialu damskiego juz nie dochodze :-D

Dzis np kupilam 2 bluzki dla Polci, kurteczke na jesien z Next za : 1 funt - czyli 5 zlotych :-D i meza obkupilam w tshirty i bluzy. Sobie - o dziwo nic...........


ja tam uważam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja z Laurką nie mam dużo roboty, bo samodzielna dziewczynka już jest, ale nieśpiąca całymi dniami Hania + cały dom na głowie = niewiele wolnego czasu. Ale i tak wszystko jest kwestią organizacji, bo jak widać na BB nawet w tym galimatiasie muszę kilka minut znaleźć.
tez mi sie tak wydaje.
Sa dni, gdy Pola nie wymaga wiekszego zaangazowania czasowego, posprzatam, ugotuje, pospacerujemy i czas na nudzenie znajdziemy, a sa dni - jak dzis - ze wlacza jej sie maruda, i jest gehenna.
Popoludniu mi godzine przeryczala, bo na zakupach zamiast pospac to sie rozgladala, przetrzymala czas swojego spania, wybila sie z rytmu no i byl beret. Sama juz nie wiedziala czy chce spac, czy cyckac, czy co, a najlepsze bylo darcie sie w nieboglosy. Az okna zamykalam, by sasiedzi sie nie irytowali.
Po godzinie padla u nas w lozku, a ja razem z nia.........




Boszzzz, ale sie objadlam truskawek i jezyn. Az mi brzuch peka!
 
Oj tak:tak::tak:
Jak ktoś pisze że przy jednym dziecku na nic czasu nie ma to nie mogę uwierzyć. Jak Olcia wyjechała to wręcz się nudzę. 3 lata temu jakoś tak nie było:sorry2:

Podpisuję się - tyle, że zmieniam na dwa lata temu...
Młoda znów kaszle i ma katar. Gardło trochę czerwone, Eurespal ma pomóc. Ech, żeby tylko Anielka się nie zaraziła, bo w niedzielę chrzest. Tyle, że Mania nawet nocnik chce stawiać koło niej, żeby malutka ciągle na nią patrzyła, nie mówiąc o całowaniu czy kaszleniu prosto na nią. Chyba najbliższe dwa dni spędzimy całe na dworze, bo tam Marysia ma inne zajęcia.
 
Jutro szykuje nam się pierwszy długi wyjazd do babci.:-) (mojej mamy) Mieszka w Częstochowie, jakieś 90 km od nas. Więc to 1 wizyta Alicji u babci. Ja też już nie byłam w mojej rodzinnej miejscowości 4 miesiące. Ostatni raz byłam w 8 miesiącu ciąży. Stęskniło mi się za tym miastem, za znajomymi. Do tej pory babcia wpadała do nas przynajmniej raz w miesiącu.
Jedziemy do czwartku, bo później musimy wracać na szczepienie. :baffled:
Więc te parę dni mnie znów nie będzie na BB.
Wypoczywajcie dużo i zdrówka dla dzieciaczków
 
Ostatnia edycja:
Aniez - gdzie takie modele sie kupuje? Albo gdzie sa kursy doszkalajace???
No Twoj mezulek jest naprawde wybitny :tak:

On już tak miał :-D a ja się staram nie zepsuć i nie przyzwyczaić, że pomoc domowa mieszka z nami w domu :-D

Skąd ja to znam:tak:
Odkąd mam dzieci z wszelkich zakupów wracam obładowana ciuchami dla dziewczyn,dla siebie już nie mam takiej potrzeby kupowania



Oj tak:tak::tak:
Jak ktoś pisze że przy jednym dziecku na nic czasu nie ma to nie mogę uwierzyć. Jak Olcia wyjechała to wręcz się nudzę. 3 lata temu jakoś tak nie było:sorry2:

Dziś zaliczyliśmy wizytę u mnie w pracy-oczywiście same ochy i achy, fajnie było sobie poplotkować, potem do babci na obiadek.

Też mam takie wrażenie, że z Kubą było trudniej... zresztą teraz też Kubula daje mi bardziej popalić niż Bartuś.

Forget- szybkiego powrotu!
Maonka- udanej wizyty!
 
On już tak miał :-D a ja się staram nie zepsuć i nie przyzwyczaić, że pomoc domowa mieszka z nami w domu :-D



Też mam takie wrażenie, że z Kubą było trudniej... zresztą teraz też Kubula daje mi bardziej popalić niż Bartuś.

Forget- szybkiego powrotu!
Maonka- udanej wizyty!

Kurcze u mnie to samo :zawstydzona/y: Marek to przy Janku anioł... nie kolkuje, śpi i je ładnie... i tez moge powiedzieć że więcej problemu z Jankiem niż z Markiem...
 
Witam wieczorkiem:-)
Wszystkie moje dzieci spią, jaka cisza;-):-D

Maonka szczęśliwej podrózy:tak:

Ulanka zdrówka dla Mani

Katik ty to zawsze musisz kusić tymi truskawkami:-D no a teraz dołozyłaś jeszcze jezyny:szok:

Monia ja jak jestem w Ikei to tez zawsze wychodze obładowana:tak: a zawsze jak tam jedziemy to mówię mojemu M ze tylko chcę sobie pooglądać:-D

Kwiatuszek super ze z małej taka pływaczka:-)

Co do organizacji w domku to stwierdzam że jak miałam tylko Emila to byłam mało zorganizowana:-D fakt że miał straszne kolki i przyzwyczaił się przez to do noszenia ale jakos tak nie miałam czasu na nic.Jak sie urodził Mateusz to było juz lepiej a teraz jestem z siebie dumna bo wszystko super działa:-D
Była ostatnio u mnie mama jednego z kolegów Emila i stwierdziła ze jest w szoku bo mam małe dziecko w domu i 2 starszych a obiad ugotowany i mieszkanko posprzatane i jak ja to robię:-D pewnie w nocy sprzatam:-D Nieźle sie usmiałam.

Małż wrócił z pracy :szok: tak szybko więc zmykamy na tarasik na piwko:tak:
Miłego wieczorku:-p
 
reklama
No i kupilam dzis bileciki do Pl. Lece z Polcia samolotem w jedna strone 15 sierpnia, wracamy z Ł samochodem kolo 10 wrzesnia . Justa - jak bedzie zle - to postoj u Ciebie. Wpadlas jak sliwka w kompot z oferta i juz sie nie wymigasz ;-);-);-)

..
jasne, wpadajcie, nie wymiguje sie, my tez jedziemy do polski 15 sierpnia, ale tylko na dwa tygodnie takze pod koniec sierpnia bedziemy spowrotem

jeju ale upal dzis, chcac niechcac wygladam jak murzyn:-p
 
Do góry