No to czekamy na foty pofryzjerowe;-)Doberek Mamuski!
Po sniadanku, po kawce, siedzimy w ogrodku. Pola wysmarowana UVA lezy pod parasolka. Ciepelko, czyli to co lubimy najbardziej.
Zaraz farbuje wloski, jutro mam fryzjerke i obcinanie (przez to, ze za pozno sie z nia umowilam, to wcisnie mnie tylko na obciecie). Zmieniam kolor wlosow na Natural Light Brown, i az ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
Milego dzionka !!!!!!!!
reklama
e.salamandra
Mama pełną parą
hej mamusie
Ale dokładnie, jeszcze całe lato przed Wami!!!
Ja fryzjera mam za tydzień i cieszę się jak dzieciak, bo od porodu nic kompletnie z sobą nie robiłam.
Sukienkę któraś kupiła? to zdjęcia koniecznie
z tymi powrotami nie tak źle. Ja pracuję od 3 tyg po porodzie i zobaczcie... jestem :-) to właśnie głównie w pracy serfuję po necie :-)Raczej jeszcze bardziej towarzystwo się wykruszy bo powroty do pracy się zaczną
Ale dokładnie, jeszcze całe lato przed Wami!!!
Ja fryzjera mam za tydzień i cieszę się jak dzieciak, bo od porodu nic kompletnie z sobą nie robiłam.
Sukienkę któraś kupiła? to zdjęcia koniecznie
M
Mka10
Gość
heloł:-)
dopisuję sie do tych co mają więcej roboty ze starszymi dzieciakami niż z maluchami, moje słoneczko małe jest taaakie grzeczne, za to Jerza roznosi, chwili mi nie daje spokoju, powoli zaczyna mi trochę "pomagać", ale przez to mam dwa razy wiecej roboty, cóż, musi sie nauczyć, choć oczywiście narzekać nie mogę, bo spokojnie sobie radzę z pracami domowymi, gotowaniem itp
dopisuję sie do tych co mają więcej roboty ze starszymi dzieciakami niż z maluchami, moje słoneczko małe jest taaakie grzeczne, za to Jerza roznosi, chwili mi nie daje spokoju, powoli zaczyna mi trochę "pomagać", ale przez to mam dwa razy wiecej roboty, cóż, musi sie nauczyć, choć oczywiście narzekać nie mogę, bo spokojnie sobie radzę z pracami domowymi, gotowaniem itp
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Cześć Dziewczynki... nie ma nas bo z pogody korzystamy ile w lezie
Nie mniej jednak o Was pamietam i serdecznie pozdrawiam Wszystkie! Zdrowia dla chorych maleństw!
U nas poki co bez większych zmian...chodzimy na rehabilitacje i kontynuujemy ja w domu. Póki co to usisk 2 punktów na ciele 4x dziennie wiec luzik
Gorzej, że mi sie mala zaczela w nocy od 4 smoczka dopominac i przebudzac co godzinę do 8...masakra...lepiej bylo jak noworodkiem byla, bo spala tą część nocy tylko o 6 wtedy krotkie karmionko i dalej lulu...alteraz masakra...chodze jak zombie bo taki sen przerywany kompletnie mi nie wystarcza
Buzka Mamusie i ide nadrabiać..
ps. Tez konczący się powoli urlop macierzynski mnie przeraża...
U nas poki co bez większych zmian...chodzimy na rehabilitacje i kontynuujemy ja w domu. Póki co to usisk 2 punktów na ciele 4x dziennie wiec luzik
Gorzej, że mi sie mala zaczela w nocy od 4 smoczka dopominac i przebudzac co godzinę do 8...masakra...lepiej bylo jak noworodkiem byla, bo spala tą część nocy tylko o 6 wtedy krotkie karmionko i dalej lulu...alteraz masakra...chodze jak zombie bo taki sen przerywany kompletnie mi nie wystarcza
Buzka Mamusie i ide nadrabiać..
ps. Tez konczący się powoli urlop macierzynski mnie przeraża...
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
ja sobie nie wyobrażam sobie powrotu do pracy- a urlop kończy się już 24 września. Ja chyba uschnę z tęsknoty, a już napewno moja efektywność w pracy spadnie do minimum bo myslami będę z małym. Dobrze że moja dyrektorka tego nie czyta .
My cały dzień w domu bo taka patelnia że nie da sie wytrzymać - słońce od rana do wieczora....pół dnia spędziłam na plotach u sąsiadki, kolejne pół próbowłam uśpić Antka- niestety nic z tego nie wyszło. Przez cały dzień przekimał mi może z 1 godzinke. Masakra!!!!!!!!!
My cały dzień w domu bo taka patelnia że nie da sie wytrzymać - słońce od rana do wieczora....pół dnia spędziłam na plotach u sąsiadki, kolejne pół próbowłam uśpić Antka- niestety nic z tego nie wyszło. Przez cały dzień przekimał mi może z 1 godzinke. Masakra!!!!!!!!!
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
Ja z jednej strony cieszę się na powrót, bo lubię swoją pracę, ale wiem też, że pewnie troszkę ciężko będzie. Dobrze, że na razie to będzie 7 godzin, no i mama wymięka;-), więc przynajmniej będę spokojna, co do opieki. No i jeszcze trochę czasu mam, po macierzyńskim troszkę urlopu jeszcze wezmę, więc tak koło 10/15 października mam w planach wrócić.
magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
Ja z jednej strony cieszę się na powrót, bo lubię swoją pracę, ale wiem też, że pewnie troszkę ciężko będzie. Dobrze, że na razie to będzie 7 godzin, no i mama wymięka;-), więc przynajmniej będę spokojna, co do opieki. No i jeszcze trochę czasu mam, po macierzyńskim troszkę urlopu jeszcze wezmę, więc tak koło 10/15 października mam w planach wrócić.
Ja też w połowie października wracam.
Trochę mi się tęskni za pracą, tzn za atmosferą, ploteczkami itp
Ale jeszcze całe lato przed nami, perspektywa jesieni jeszcze bezpiecznie odległa
reklama
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
a ja nie wracam do pracy 
tzn. będe szukac nowej ale nei tak szybko
tzn. będe szukac nowej ale nei tak szybko
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 773
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: