reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Eewel, kciuki !!!!!!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&

Też bym dziś chciała :)

Ale gina mam dopiero na 19.00 :/

Kina juz mu przeszlo. Rano powiedzial ze ja kocha :D my x m tez mielismy dosc nocki a co dopiero pezedszkolak. Ale jego wina mogl spac w swoim lozku :))

moja też do mnie ciągle w nocy przychodzi, włazi na łóżko tak dyskretnie, bo wie, że jak się obudzę to każę jej iść do swojego łóżka... więc wchodzi na paluszkach haha !
Ale też pewnie zacznie spać u siebie jak ją mały będzie budził :)

Idziemy do domu!!!!!! Połozna mi Powiedziała ze jak do Dzisiaj nie ma pokarmu to już nie będzie, ale ja mam nadzieje ze Będzie.
Super, ze do domku !!! :)

Ja nawał pokarmu miałam dopiero w domu, w szpitalu jakoś się spinałam, a w domu mleko samo poleciało strumieniami :)

Boli mnie coś pod prawym cycem, chyba żebro... ale tylko przy wysiłku, kaszlu czy smarkaniu... co to może być ?
Nóżka pod żeberkiem ? :crazy:
 
reklama
Idziemy do domu!!!!!! Połozna mi Powiedziała ze jak do Dzisiaj nie ma pokarmu to już nie będzie, ale ja mam nadzieje ze Będzie.

Super, że już do domu :) A położna wzięła pod uwagę to, jaki stres przeżyłaś? Moim zdaniem nie ma co wyrokować. Wróć do domu, a nuż pokarm się pojawi. Ja trzymam kciuki by tak było. Nie poddawaj się :)

eewel.
to trzymam kciuki :) Daj znać, jak będzie już po wszystkim :)
 
Ale sie tu robi.

Eewel dajesz:tak: Kciuki trzymam za szybki porod bez bolu. A twoj jak na zlosc dzisiaj zapomnial tego tel.


Anulka super ze juz do domciu, w koncu sie doczekalas. Mam nadzieje ze laktacja sie rozkreci.

Doli, Pat zdrowka.



Karinka a ty juz dzisiaj do szpitala a jutro Kubus bedzie z toba:tak: Szkoda ze na sam koniec takie wspomnienia , ale nie przejmuj sie bo wszystko bedzie dobrze:tak:



Mylus ty tez cos sie sypiesz ostatnio bidulko, mam nadzieje ze ci przejda te dolegliwosci.


biedne dziewczyny! jak was czytam to się martwię - może to ta durna pogoda tak działa na nasze samopoczucie? nie dajcie się zlemu kochane ciężarówki! wiadomo ze jest ciężko, chłopy są durne, mamunie wkurzające a dzieci potrafią doprowadzić do szewskiej pasji - ale w rezultacie pomyślcie ze bez nas to gatunek by wymarl:)


Dobrze mowisz.


Tabasia male dzieci takie sa, w nocy nie chce dzidzisia a rano juz kocha. Bedzie dobrze. Oby ci ten bol przeszedl.


Ja tez nie spalam za dobrze, zgage mialam i rozmyslalam.
 
Anulka, to super, że wychodzicie! Teraz już będzie tylko lepiej:-)

Tabasia, jeszcze Cię ten ból trzyma? To dziwne strasznie!!!! Współczuję i jeszcze te kule:szok:
Zdrówka rychłego życzę!

Eewel, piękna data na urodziny! Oby szybko i jak najmniej boleśnie!

Myla, Satyga, współczuję samopoczucia!
Oby Wasze męki skończyły się jak najszybciej!

A ja żołądek zaciśnięty - zmierzam ku usg:szok:
 
reklama
Do góry