reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki w kuchni

an-fotografia dziękuję :) bez smalcu to chyba już nie to samo, ale jasne można by spróbowac :) z kwestii smaku kiedys losowo zrobiłam [url]http://www.kwestiasmaku.com/desery/tarty/tarta_mocha/przepis.html [/URL]i od tamtego czasu narzeczony mnie ciągle męczy żebym zrobiła bo się zakochał :) naleśniki z serem kooooocham :D najbardzije pierogi z serem polane masełkiem i posypane cukrem z cynamonem mmm smak dzieciństwa aż się rozmarzyłam, na szczęście mam jeszcze trochę zamrożonych... ostatnio cały czas chcę pic fantę a przed ciążą jej nie lubiłam, tak samo z gruszkami, kiedyś nie przepadałam a od paru dni mogłyby istniec jako jedyne owoce ;)
 
reklama
Już podaję przepis.

Mięsko ze słoika

Około 2 kg mięsa wieprzowego np. karkówka, łopatka. Może być też mieszane np. pół boczku i pół szynki. Dobrze, żeby było tam trochę tłuszczyku.

Mięso kroimy na małe kawałki, przyprawiamy po swojemu i wstawiamy na 24 godz. do lodówki.

Rozpuszczamy w garnku odrobinę smalcu (ale to nie koniecznie), wkładamy mięso i dobrze je ugniatamy, całość zalewamy szklanką wody i wstawiamy na mały gaz na około 2 godz. (ja robię w szybkowarze i zajmuje to około 45 minut). Gotowe jeszcze gorące mięso przekładamy do słoików razem z wodą. Zakręcamy i odstawiamy. Słoiki same złapią.
Ja przechowuje w lodówce, Ale podobno nie trzeba.
Smacznego!
 
Mojewypieki i kwestiasmaku to dwa blogi, na których zawsze szukam w pierwszej kolejności inspiracji i przepisów. Czasami buszuję też po forum cincin.

Ja bardziej lubię piec niż gotować, w rodzinie i wśród znajomych wychodzę na specjalistkę od słodkości tylko dlatego, że robię różne ciasta z moichwypieków, a przeważnie wybieram takie, które szybko się robi a wyglądają i smakują bajecznie. Z tortów moim faworytem jest chyba ten Moje Wypieki | Tort makowy z kremem z białej czekolady tylko dodaję dżemu z czarnej porzeczki. Inny hicior to to ciasto marchewkowe: Moje Wypieki | Ciasto marchewkowe, najlepsze
A w tym tygodniu chyba przyjdzie czas na pierniczenie, oczywiście przepis na pierniczki również z tego blogu.
 
Mojeboje ja po prostu lubię pichcić, nie ważne czy piec czy gotować.
Podejrzę sobie te stronki. Ja inspiracji szukam najczęściej na Wielkim Żarciu :-)
 
ooo tak ciasto marchewkowe z kwestii smaku jest najlepsze!!! innego w ogóle nie robię :) a tort makowy spróbuje. u mnie w tym tygodniu też piernik w planach, taki przekładany marcepanem i dżemem z czarnej porzeczki :)
 
Ja tez lubie gotowac :) Ale od kiedy mieszkam z mezem rzadko mam okazje, bo to on jest u nas wladca kuchni ;) Na szczescie piec nie umie i nie lubi, wiec przynajmniej tu nie zostalam zdetronizowana ;D Z ciast bardzo polecam ten sernik http://www.mojewypieki.com/przepis/sernik-black-forest u nas w rodzinie od kilku lat, jak tylko zbliza sie jakas uroczystosc zaraz zaczynam byc namawiana na upieczenie go ;D Troszke zabawy jest, ale i tak mniej niz tradycyjnymi polskimi sernikami.

A za mna dzis od rana chodzily placki ziemniaczane i w koncu zrobilam :) Nie lubie z cukrem, ale swietnie mi wchodza z bieluchem doprawionym majonezem, cytryna, czosnkiem i swiezymi ziolami :) Pyszne byly :)
 
reklama
Laseczki na kanale jednej z dziewczyn na YT znalazłam taki oto przepis:


BIAŁA CZEKOLADA Z BANANEM I BITĄ ŚMIETANĄ :))) oczywiście na ciepło do picia:)) Jutro muszę wypróbować

SKŁADNIKI:
1 tabliczka białej czekolady
bita śmietana taka w sprayu
cynamon
banan
mleko


PRZYGOTOWANIE:
Banana i mleko ( tyle ile uważamy za stosowne, chodzi o konsystencję) miksujemy blenderem na płynną masę. Przelewamy do garnuszka i dodajemy połamaną czekoladę. Na małym ogniu wszystko mieszamy drewnianą łyżką aż do rozpuszczenia czekolady. Przelewamy do kubeczka, dekorujemy bitą śmietaną i cynamonem i zajadamy a raczej pijemy z uśmiechem na ustach:)))

Koniecznie jutro biegnę po składniki:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry