reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

hej :) witam
chyba bede musiała sobie nastawić cichy budzik bo maleństwo spalo dzisiaj ponad 7 godzin.
to juz za duzo bo czytałam ze nie może spać dłużej niz 6 bez karmienia.
a poza tym martwię sie o laktacje...

A chory Dorianek jest teraz z mężem u tesciowej zeby malej nie narażać ale tęsknie i martwię się...

pijecie napój z łusek kakaowych? to jest pyszne. Moja mama juz mi cale termosy nosiła do szpitala
i malej nic po tym nie bylo a mama mowi ze kiedys sie to pilo na laktacje.
to mi przypomina smak dzieciństwa bo kiedys pilam to jako dziecko.
Bierze sie 1-2 garście łusek i gotuje a później daje mleka i troche cukru :) pychota


o ,tyle znalazlam narazie o nocnych przerwach w karmieniu :
Przerwa między karmieniami noworodka nie powinna być dłuższa niż sześć, siedem godzin
Tak/nie
To prawda, nocna przerwa nie powinna być dłuższa, ale tylko w pierwszych tygodniach życia. Dziecko wypija wtedy nie więcej niż 100 ml mleka (często mniej). Twój pokarm jest przy tym lekkostrawny, więc szybko „znika” z żołądka, a malec po kilku godzinach budzi się z głodu. Jeśli masz mało mleka, nie broń się przed nocnymi karmieniami – to właśnie wtedy stężenie prolaktyny (hormonu, od którego zależy ilość pokarmu) jest duże.
 
reklama
Najlepszego Dziewczyny!

Mała nie dała dziś w nocy pospać. Za nic w świecie po karmieniu nie chciała zasnąć. Więc dziś chodzę jak cień i czekam na położną, a po południu na pediatrę - w sprawie tych naszych śluzowatych kup. Będę spokojniejsza jak ją ktoś fachowym okiem obejrzy.
 
Wszystkiego najlepszego kobietki!!!
kurde to mój śpi codziennie po te 6 bitych godzin, a czasami to i 7 potrafi przespać.Ale w ciągu dnia mało spi, może to dlatego?
pozdrawiam i życze udanego i słonecznego dzionka:)
 
Witam sie
Cos czuje ze u nas dzis bedzie dzien na raczkach, juz jem sniadanie i pisze Wam z mala na kolanach, jak przestaje bujac to wrzask!
nixie ja po 6h okolo budzilam mala.
A dzis budzila sie z wrzaskiem, nawte przebrac sie nie dala spokojnie. A potem cyc i spokoj i sen. Pobudka o polnocy i o 3. O 5 tylko przebudzila sie wsadzilam ja do lozka nie zdazylam wyciagnac cyca i zasnela ;)

Wszystkiego Naj Kobietki :*
 
troszke boje sie jak takie przespane nocki wpłyną na laktacje..
albo bede musiała wstawać i troszkę poodciągać albo spróbować jej po tych 5-6 godzinach juz dać pic.

pije herbatke koperkowa i kręcę sutkami hehe,a karmi, zostawię sobie na wieczór
Ta zas spi.. tyle godzin w nocy, a jak popila z dwuch cycow to znowu spi twardo,
zdążyłam juz sobie fajnie zjesc śniadanko, kawke wypić , teraz ziólko... podłogi umylam..
jeszcze pranko moze zdążę :)
ale to sie skończy jak bedzie Dorianek spowrotem...
a on dalej malutko je, ale przynajmniej pije i lekarstwa łyka...
 
Czesc Kobiety!!!
Wszystkiego najlepszego dla Nas samych :-)

W kwestii gryp jelitowych...u nas ostatnio sie strasznie wirus rozpanoszył...wszyscy chorowali, łącznie ze mna(choroba jak zwykle odpusciała tylko mojemu mężowi...ja nie wiem...jakis niezniszczalny jest :-))....potwierdzam ze nasze przeciwciała chronią maluszki....Amelka rewolucji żołądkowych nie miała...:-)

A co do wysypki moja mała też cała wysypana....wygląda tak jak opisywalyście...malutkie krosteczki...jak lezy i sie zagrzeje to sie zaczerwieniają...ma ja na policzkach i na szyji....
 
Witam

U nas noc praktycznie noc spokojna, jak Kubuś wczoraj padł po 20 to obudził się po północy a potem o 4 i potem prawie o 8, z tym, że po 4 znowu się prężył i popłakiwał, ale usnął przy mnie i teraz rano się też męczył. I znowu mi ulał mocno, ale potem usnął od razu. I póki co śpi sam. Na polikach dalej ma krostki.

Nixie to jak pisałaś o tej prolaktynie to ja już wiem, czemu w nocy mam zawsze takie nabrzmiałe piersi szybko a w dzień to już mniej, mimo, że pokarm jest. I w nocy wystarczy jeden cycek a w dzień to często 2 są potrzebne. Ale chyba organizm się przyzwyczaja do tego i na laktację większą nie ma wpływu. Bo w dzień częściej karmię.
 
moja na razie ma buzię gładką, oby tak zostało
a wstała po ósmej i do teraz było jedzonko i noszenie na łapkach, nawet nie wolno usiąść, tylko trzeba z nią chodzić, mała terrorystka :))
 
Jeśli chodzi o nocki, to jeśli malutka po przewinięciu i nakarmieniu ładnie zasypia, to mogę karmić co 3 godziny i się wysypiam. Gorzej jak sie obudzi o 1-2 i nie śpi do 4. Dzisiaj nie było źle (od 21 - 1,4,6,10), budziła się często, ale "zatykałam" cycem i zasypiałyśmy obie. Przewijałam tylko o 4 i 10. Noszenia w nocy u nas na szczęscie raczej nie ma, co najwyzej trzymanie w skosie na udach przy zgiętych nogach w pozycji leżącej na plecach (nie wiem czy się jasno wyrazilam). Bardzo jej to odpowiada, dobrze odbija i sadzi kupki.
Nixie, 7 godzin to zdecydowanie za długo jak na takiego malucha, w końcu ty pod koniec miesiąca urodziłaś. Zresztą po cycach czuć, mnie po 5 godzinach już "pękają" i przeciekają. U nas 5 godz. spania we własnym łózeczku to jest po kąpieli, pięknie wtedy spi. Potem zazwyczaj już z "jęczeniem".
A co do wysypki na twarzy, to Ewusia naprowadziła mnie, ze to może być od mojego kremu albo podkładu, w końcu zdarza mi się ją przytulić policzek do policzka. Powinnam pewnie sie smarować kremem dla dzieci tylko nie wiem co na to moja cera...
No i wszystkiego najlepszego dla kobietek tych dużych i tych maleńkich.
 
Ostatnia edycja:
reklama
no my po 1-szym spacerku,byliśmy 30 min i jeszcze potem 20 minutek w "wiatrołapie" przed domem:))))
Zuza śpi dalej,lekko rozebrałam i stoi przy oknie.Mam nadzieję że nie za długo jak na pierwszy raz.
Zabrałam ze sobą Jasi i Krzysia,hehe,śmiesznie tak całą gromadką:)
Ewitka- u nas nocki podobnie:)

no tak,mamusie też kremiki używają;-)sama nie pomyślałam,zwaliłam odrazu na balsam po goleniu męża:ninja2::ninja2::ninja2::ninja2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry