reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam
Wszystkiego naj dla dzieciaczków.

Miałam dzisiaj 6 pobudek w nocy w tym 3 do północy:szok: Jedynie co pospał od 24 do 3 a tak co 1,5 co 1h. Porażka.

Ja nad morze muszę pojechać sobie na jakiś spacer, chociaż ostatnio jak byłam to było pełno ludzi, nie było jak przejść a jeszcze mały zaczął się wydzierać, porażka. Z tym, ze to był jeden z pierwszych ciepłych dni wiec ludzie masowo wylegli.

A jeszcze mąż mi oznajmił wczoraj, że od sierpnia (tzn wypłatę za lipiec będzie miał mniejszą już) ma mniejszą wypłatę i musi szukać nowej pracy, bo firma się rozwiązuje.
 
reklama
Wszystkim dzieciaczkom słokiego, miłego życia jak to gra i trąbi grupa Kombi

tab mój mąz też chyba ma okres albo skok :)))
Własnie ligotko brak spedzania ze soba czasu i jego wieczne cos do zrobienia na dole mnie dobija. Wraca o 20 z pracy jak ja karmie Maje, o to nie mam pretensji bo rozumiem, że godzina konczenia pracy nie zalezy od niego. Ale ledwo wroci, nie je obiadu tylko cos tam skubnie, wiec po co ja gotuje?, leci jeszcze na dół i wraca o 22 jak ja juz sie szykuje powoli spac. Nie ma czasu pogadac. A jak cos chce od niego to dzwonie mimo ze on jest pod domem. To jest pracoholik i ta chorobe ma po tatusiu :/
Dlatego, że wlasnie tak malo czasu ma dla nas ostatnio sie nie dogadujemy.
ale koniec marudzenia o mezu.

U nas w koncu 20 stopni i przyjemny wiaterek.
 
dodatkowo jeszcze jestem wsciekła na nasz zus. Zawsze dostawałam kase w ostatni piatek miesiaca. Poniewaz zazyczyłam sobie przelewów na konto przychodziły z opóźnieniem bo w poniedziałek popołudniu. Dzisiaj jest sroda i siana nie ma.
:eek:
 
Ja ostatnio więcej rozmawiam z mężem przez telefon niż osobiście

A jeszcze muszę się wybrać do Gdańska po prezent dla męża samochodem bez klimy i muszę zabrać młodego. Normalnie to nie byłaby tragedia tylko Gdańsk z każdej strony jest rozkopany teraz i wszędzie są korki, wiec czas podróży się wydłuża znacznie a młody nie zawsze jest cierpliwy, zresztą w taki gorąc to nie ma się co dziwić.
 
Ostatnia edycja:
U nas już temperatura masakryczna. Wyszłam z młodym na trochę, ale już nie daje się wytrzymać. Do tego wszędzie, gdzie są jakieś krzaki czy drzewa jest pełno meszek. Łaziłam więc chwilę w pełnym słońcu, bo nie chciałam, żeby młodego pogryzły. Zrobiłam jeszcze zakupy i wróciliśmy do domu. Sprawdziłam na kartce na drzwiach, że tę ścianę planują myć do 17.00. Umrę tu w domu dzisiaj. Młody zasnął w wózku i tylko go bujam co chwilę, żeby myślał, że dalej jedzie.
Nie wiem jak się na te spacery teraz wybierać, chyba o 6.00 rano będziemy chodzić, żeby nie było upału. Dziś jeszcze tylko po południu wyjdziemy, bo zarejestrowałam Isia na ważenie. Muszę zobaczyć ile już ten mój tłuścioch waży.
 
Tab- u nas był remont instalacji wodnoakanalizacyjnej w lutym, jak wróciłam do domu po porodzie... oczywiście mój M nie znalazł kartki, że wody nie będzie więc budzę się następnego dnia po powrocie z małą ze szpitala a tu nie było wody... byłam wkurzona na maksa...
Rachell- żłobek nie jest taki zły, dzieci tam szybciej się uczą niż w domu i nabierają dobrych nawyków, np. córka koleżanki była strasznym niejadkiem, jak zjadła 5 łyżeczek kaszki to było dużo. A w żłobku szybko zaczęła ładnie jeść, bo inne dzieci jadły więc ona też:)

U nas w mieszkaniu w sypialni to potrafi się nagrzać nawet do 30 stopni, bo mamy okna dachowe wychodzące akurat na stronę gdzie po południu świeci słonko. Pod wieczór troszkę wietrzymy ale i tak jest 27-28 stopni. Mała śpi w bodziaku bez rękawów i rampersie, do tego do pasa przykryta kocykiem. I chyba jeszcze nie była spocona:) W ogóle to mojemu dziecku chyba nie przeszkadza zimno lub gorąca, jeszcze ani razu nie marudziła czy płakala z tego powodu:)

A spacerki i nas super, Ninka najpierws obserwuje otoczenie, potem zasypia na półgodzinki, znowu obserwuje itp.
Wczoraj dała mężowi popalić jak byłam na fitness, darła się podobno całe 2 godziny:) dobrze mu tak, niech zobaczy jak to jest. Ale nocka za to spokojna i przespana, a kaszki to zjadła już 75 ml.
 
witam i ja
wszystkiego co najlepsze dla NASZYCH MALUSZKÓW życze bo toż przeciez dziś ich dzień...

u mnie zimno i tylee... wiec ja Wam trszke tego ciepla bym zabrał z przyjemnością... bo my na spacery wychodzimy w kurtce i czapce...
 
Ja też życzę wszystkim dzieciaczkom - tym dużym i tym małym - spełnienia najskrytszych marzeń !!!

my nadal u rodziców
jednak dalej nie pojechałysmy - za duzy upał ;) - a dzis strasznie boli mnie głowa - chyba sobie jednak cos łyknę - na dworze słonce , ale okropnie wieje- zapakuje zaraz małą w chuste , skocze po jakies zakupki i bedziemy sie zbierac do domku, bo wieczorkiem kuba przyjezdza-

i pytanek mam kilka- czy wasze dzieci tez tak mało teraz jedzą ? - moja Viki wczoraj prawie wcale- mleczka wypijała w dzień po 60 ml !!!

dzieciaczki na spacerkach wozicie w gondolach czy w spacerówkach ? i jak w spacerówkach na płasko- to nie macie wrazenia że jakoś tak dzidzi niewygodnie- bo ja zauwazylam , że czasem Viki nogi do góry podnosi - nie - całe tylko tak jakby do nożyc :)- mam nadzieje ,że wiecie o co chodzi:)))

miłego dzionka:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Viki- Nina teraz je lepiej, ale jeszcze ze 2 tygodnie temu jadła strasznie mało. Może Twojej małej też to przejdzie. Ja spaceruję z Niną w foteliku samochodowym, bardzo to
  • biggrin.gif

lubi, ale w przyszłym tygodniu przesiadam się na spacerówkę.

Któraś wcześniej pytała o USG głowy- my też to robiłyśmy przy podejrzeniu asymetrii, mała całe badanie przespała, wyszło że wszystko w porządku. Warto takie coś zrobić i nie trzeba się obawiać

  • biggrin.gif

 
Do góry