reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktacja

My karmimy się tylko na leżąco i Maja wie że jak się kładę koło niej to jest pora jedzenia, ostatnio nawet już czai jak bluzkę podciągam to cieszy się w tedy niesamowicie że papu dostanie :) Na siedząco nie umiem Jej nakarmić, mi niewygodnie, ręka drętwieje, jakoś tak się garbię odruchowo, obie zaczynamy się pocić Ona sie wkurza po chwili bo gorąco i niewygodnie, a tak obie sobie lezymy i jest milusio a i jak zasnie to nei ma problemu że się obudzi jak przy odkładaniu z karmienia na siedząco :)
 
reklama
ja sie martwiłam o laktacje a teraz to mi normalnie tryska z cycków na jakies 15 cm :szok: Tymuś czasem jak wypluje cycka to mi tak siknie ze mały ma całą twarz w mleku normalnie całą, ja w szoku a Tymek ma radochę i zaciesz aż dziąsełka widać :-D:-D:-D
 
Traschka my mamy to samo ale nawet na leżąco jest zawsze coś ciekawego do oglądania, tylko że ja mam inny problem Mati nie wypusci cyca z ust tylko go naciąga :-) a ja mu chce wyciągnąć to zaciska i tak boli i tak...
 
ja jak wyszłam ze szpitala obolała po cesarce wolałam karmić na leżąco ale niezbyt odpowiadała mi ta pozycja, teraz tylko na siedząco dla mnie tak jest znacznie wygodniej, a Tymcio tez potrafi tak mocno zlapac ze czasem mam wrażenie ze mi sutek odpadł co dopiero jak mu zęby wyjdą :szok:
 
no ja tez wole na siedzaco, tzn na pollezaco z oparciem pod plecami. Na lezaco karmie tylko w nocy jak maly nad ranem moze zostac w naszym lozku. Alessandro je raczej grzecznie, ale szybko i lapczywie - czasem sie krztusi, przelewa mu sie z ust ale puscic nie chce, tylko wlasnie naciaga jakby chcial miesko sobie ugryzc.
 
ja na leżąco karmię tylko wieczorem przed snem i w nocy. Zdecydowanie wygodniej mi na siedząco, z oparciem i podnóżkiem. Na leżąco u mnie jeszcze większy dramat niż na leżąco, bo nie mogę jej utrzymać na boku. Ciągle się przekręca na plecy żeby lepiej lampę widzieć:)
 
u mnie bez reakcji:) Ale czasem fontanna jest przeogromna zwłaszcza jak leci z 5 kanalików naraz. Mam już ślad na ścianie 2m od kanapy, nie wiem jak Marysia potrafi to jeść że się nie dławi...
 
U mnie też tak tryska, też 5 strumieni a czasami chyba nawet 6 :) raz Małą tak zalało że całą buzię miała mokrą wleciało i do nosa i do ucha, mało się ze śmiechu nie posikałam a Ona tylko zdziwiona była jakie to głupie miny matka robi, mleko na twarzy nie wywarło na niej żadnego wrażenia :)
 
reklama
u mnie fontanna jest tylko nad ranem tzn ok 5.00 jak przez noc Misia nie je :sorry: czasami w ciagu dnia..... ale dosc czesto ;-) Musze w tedy miec pod reka pieluszke by zatamowac , u mlodej zero reakcji a ja spanikowana szybko siegam reka po pieluche co by brodawke zaslonic ;-) Moja je lapczywie bardzo i musimy zawsze odbekiwac zwlaszcza gdy jest baaaaardzo gloda w tedy szybko lyka no i trzeba odbekiwac pozniej. No i jak sie zaksztusi nadmiarem mleka to wypuszcza i jest fontanna murowana :sorry:

powiedzcie mi dziewczyny czy po dlugim niekarmieniu np nocnym czy dluzsza przerwa jak macie pelne piersi i przystawiacie brzdace do jednej to czy z drugiej leci Wam jeszcze?? Ja prawie zawsze musze zaciskac druga piers bo inaczej cieknie mi lekko... i takie dziwne mrowienie w tedy mam w obu :shocked2:
 
Do góry