Syla28 śliczny maluszek,nie mogę się już doczekać mojego :-)
Ilona1985 z jednej strony lekarz ma racje,że jeśli się szyjka skróci to założy szew,ale najważniejsze by w miarę często to monitorował,a nie np. raz na 3-4 tygodnie,ja sama miałam mieć założony,ale szyjka była ok (gdzieś w 16 tygodniu była 58mm)Potem u mnie tylko zastanawiali się czy założyć mi kapturek,ale tylko zastanawiali...bo byłam w szpitalu gdzie panuje znieczulica chyba.W karcie wpis "zagrożenie przedwczesnym porodem" a nawet nie otrzymalam zastrzyków na płucka dla maluszka,jedynie lekarz zapytał jakąś położną czy je otrzymałam i tyle...wypisali mnie ze względu na to,ze obiecałam leżeć w domu i brać tabletki.Ale trzymam się
chociaż wczoraj czułam sie fatalnie,głowa mnie dziwnie bolała,bo od tyłu i czułam jakbym miała ją znacznie cięższą niż jest,do tego dziwne mam "mdłości" ciśnienie w miare bo rano miałam 124/75 puls 101 a popołudniu 130/85 puls 136
wieczorem już w miarę normalne,do tego oczy mi łzawią i bolą jakbym za dużo przed tv czy komputerem siedziała,a tak nie jest i wogóle nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji do spania czy leżenia...skurcze są,twardnień nie aż tyle,ale miesiaczkowe-słabe.
W 36 tygodniu będę miała odstawione tabletki i chyba szybko się rozsypie...:-)