A mnie cos brac zaczelo, najpierw gardlo a potem totalne rozbicie i poszlam spac. Teraz wstalam, maz przygotowal mi miksturke (mleko+maslo+miod czosnek bleeeeee
), wypilam grzecznie cala i mam nadzieje ze mi to do jutra jakos przejdzie..... To na pewno ze stresu, bo wczoraj i dzis rano postresowalam sie tymi bolami w dole brzucha, a ja juz tak mam, ze stres=z automatu chore gardlo i przeziebienie.
To i tak nic w porownaniu z Waszymi bolami zebow, czy jak sylver pisala duza temp.
To i tak nic w porownaniu z Waszymi bolami zebow, czy jak sylver pisala duza temp.
I czuję się taka napompowana, a nic nie mogę wziąć, tylko zieloną i miętę wypiłam dzisiaj, dyskomfort jak nie wiem. Ehh, syn śpi, drugi siedzi cicho w brzuchu , też się kładę.
Dostawałam też jakieś ubranka co teściowa zebrała od koleżanek i z tego większość wyleciała, bo nie wiem co niektórzy mają w głowie żeby takie znoszone rzeczy dawać bez jakiegoś wstydu. Także ten. Wziąć czy kupić można, ale swoja selekcja też musi być bez skrupułów.