reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Pumelova u nas tez szczurek :D

I odwrotna syt. Bo w żłobku super bez smoczka. Tylko do snu.
W Donu teraz mu dawałam, bo w tym ryku gluty mu bardziej spływały, krztusił się i dochodził mega stres bo miał aż odruch wymiotny i to było błędne koło...
 
reklama
Czyli po prostu taki okres w życiu naszych bąbli. Bunt i badanie granic.
Bab ja się staram odwrócić uwagę. Zazwyczaj szukamy wtedy kota :) i jakoś idzie.
Linoone mój też taka przylepa mamusi.
Poranna_burza zdrówka. Faktycznie okruszek, za to lżej nosić.
 
Poranna_burza kciuki żeby obeszło się bez szpital.

Misia u nas to samo, kot jest na.wszystkie bolączki, krzyk, płacz. Nawet jak w nocy się obudzi z płaczem to kot go najszybciej wycisza ;-)
 
Pumelova tak, biały :D

Poranna zdrowia! Mam nadzieje, ze się obejdzie bez szpitala!

Bozeeee..... od ok 2 h Kuba jęczał, darł się, nic mu nie pasowało. Dałam mu paracetamol. Nie pomógł... co jakiś czas chwila zabawy, potem znowu jęki i wrzaski i na rękach złe, na podłodze złe, w łóżeczku złe....

Potem zaczął
Rzucać zabawkami....
Nie wiem, mnie dziś boli głowa, wiec może jemu tez coś doskwiera, ale no dramat.... teraz usnął. Ja już nie wiem co robić.... totalnie na mnie gdzies
 
Rany u nas też jest wciskanie się pomiędzy nas, a szafki w kuchni, rzucanie zabawkami, bicie o nas głową i meeeeega wrzask, normalnie głowa pęka, a On zawsze był taki słodki ehhh. No trudno, uczy się. Co gorsza dziś nauczył się wchodzić na łóżko i od razu do parapetu i łup warga rozwalona, qpa krwi, krzyk. Pamiętam to doskonale, tak samo było z K, jutro odsuniemy łóżko od parapetu. I wyobrażacie sobie, że cały czas L chce wchodzić na łóżko, a gdy nie pozwalamy lub gdy uczymy Go schodzić jest mega awantura. Ehhh musi się nauczyć albo w końcu zrezygnować.

Zaczęłam dziś porządki świąteczne na reszcie. I w ogóle dziś był dzień pod znakiem czekolady, wczoraj byłam na tej imprezie firmowej i dostaliśmy paczki:) Jakoś dziwnie się czułam, tak trochę dziko i dlatego o 22 się zawinęłam, za rok gdy będę tam już pracować normalnie to myślę, że będzie raźniej.
Ale no tak czy inaczej rzygam czekoladą, w ogóle super mi wchodziła, bo jutro mam @dostać:) Hehe

Byliśmy dziś też zamówić nową kabinę prysznicową, bo przez ostatnie dwa tygodnie normalnie nam się rozsypała, od 6 lat ją mamy i w ogóle to była taka chińszczyzna wiecie z promocji. Teraz bierzemy coś porządnego z Sanplasta. No nie mogę się jej doczekać:)
Dobranoc:* Pukam się z Wami piwkiem!
 
Pumelova u nas jest to samo, jak Emi wpada w histerię to nie mogę nie reagować bo robi się purpurowa i się zanosi.Muszę za każdym razem dmuchnąć jej mocno w twarz, wtedy nabiera powietrza.Bardzo nas to stresuje bo nie wiadomo nigdy co ją tak wkurzy.Znajoma wczoraj próbowała jej spiąć włoski gumką a ta w ryk i oddychać nie może... A przy myciu i myciu głowy jest najgorzej bo dodatkowo dostaje jakichś dreszczy, trzęsie ją.Ehhh sama nie wiem czy to normalne, bunt buntem ale aż do tego stopnia??
 
DziewcYny a jaj u waszych dzieciaczków jest z zasypianiem/spaniem?
Bo to co u mnie się dzieje od 2-3 dni to jest jakiś dramat.... łóżeczko parzy. Darcie się, histeria. No kompletny dramat
 
reklama
Artur najczesciej zasypia od razu, ewentualnie max do 15 min. Ale to wlaczam pozytywke I wychodze z pokoju, jak znowu slysze ze marudzi czy placze, wchodze az sie uspokoi, odkladam go do lozka (bo czesto stoi przy drzwiach) I wychodze. I tak mkze z max 4 razy I zasypia. My mamy problem ze zeby wychodza I przebudza sie w nocy I przylazi do nas. Jak gleboko zasnie a ja jeszcze nie to go odkladam, ale bywa I tak ze jestem zbyt zmeczona aby czekac wiec nie wiem kiedy zasypia.
 
Do góry