reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Cześć dziewczyny😉 chciałam się zapytać jak wygląda u Was sprawa z l4, planujecie kiedy przejść?. Mnie szef pyta kiedy przejdę na l4 bardzo chce wiedzieć , a ja nie wiem co mu powiedzieć... w sumie nie czuje się najgorzej, ale szybko się męczę i ostatnio mam sporo stresu w pracy.
Ja jestem na L4 od początku grudnia. Ze względu na moją pracę (stomatolog) pani doktor od razu wlepiła mi L4. Praca dość wymagająca, szczególnie, że pracowałam w dwóch miejscach od rana do nocy w zasadzie codziennie, więc to by było za dużo - zajechalabym się. No i dentysta ma bardzo bliski kontakt z pacjentem, taki okres zachorowań. Ale zastanawiam się czy nie wziąć teraz sobie zwolnienia na dwa tygodnie i w jedno miejsce pracy wrócę na ile dam radę, bo w mieszkaniu na dłuższą metę chyba oszaleję...
 
Ja chciałam iść od kwietnia, ale biorąc pod uwagę moje słabe samopoczucie ostatnimi czasy chyba pójdę od lutego.
Za to zastanawiam się jak to działa, czy jak mnie miesiąc czy dwa nie będzie to już będą szukać zastępstwa, czy muszę zacząć być na macierzyńskim i dopiero wtedy. Bo teoretycznie mogę z L4 wrócic i do samego końca.
To ty musisz dogadać się z pracodawcą czy wrócisz czy nie i od kiedy idziesz ba l4.

Mi l4 wypadło niespodziewanie 28.11.22 bo miałam plamienia i wskazania do odpoczynku pomimo że pracuje w biurze i również korzystam z home office. Mają już zastępstwo z wewnątrz od lutego. W przekaznaniu wiedzy etc. jako korporacja mamy procedury więc nie muszę się martwić aby kogoś uczyć etc.
 
A jeśli chodzi o jedzenie, to ostatnio kupiłam na obiad łososia wędzonego na gorąco, myślę, że raz na jakiś czas to można :) Camembert z mleka pasteryzowanego, to też bym chyba nie dała rady całkiem odpuścić 🤭
A tak w ogóle to zachciało mi się...marmolady sprzedawanej w takich wiadereczkach 🤭🤣 Tylko, że ma sporo cukru, więc nie wiem 😊
 
Ja jestem na L4 od początku grudnia. Ze względu na moją pracę (stomatolog) pani doktor od razu wlepiła mi L4. Praca dość wymagająca, szczególnie, że pracowałam w dwóch miejscach od rana do nocy w zasadzie codziennie, więc to by było za dużo - zajechalabym się. No i dentysta ma bardzo bliski kontakt z pacjentem, taki okres zachorowań. Ale zastanawiam się czy nie wziąć teraz sobie zwolnienia na dwa tygodnie i w jedno miejsce pracy wrócę na ile dam radę, bo w mieszkaniu na dłuższą metę chyba oszaleję...
Zastanów się czy chcesz ryzykować infekcjami etc. bo ci się nudzi w mieszkaniu. Ja bym w życiu nie ryzykowała, bo moje zdrowie i dziecka jest najważniejsze.
 
Sama właśnie nie wiem 😌 Moja ciocia też jest dentystka i w sumie długo pracowała w ciąży 🤔 Muszę to przemyśleć jeszcze.
Poczytaj jakie mogą być konsekwencje, nie patrz na ciocię bo każdy jest inny.

Wiem, że teraz nudno ale za chwilę zajmiesz sie poszukiwaniem rzeczy, wyprawka etc. Przyjdzie wiosna to też będzie dużo lepiej gdzieś wyjść, pojechać na weekend za miasto.
 
reklama
Pamiętacie jak wczoraj marudziłam, że miałam wysoki cukier na pierwszym badaniu 92- a norma jest do 91.
To dziś zrobiłam jeszcze raz, właśnie odebrałam wynik i żeby było śmiesznie mam 68 na czczo , a widełki zaczynaja się od 70 !

nie no ja oszaleje. W tej mojej ciąży nie mam nic książkowego, nawet ciśnienie mam ledwo 110/60,a w gabinecie 140/90.
.
Przypadek beznadziejny ze mnie .
Nie wiem czy pociesze ale mam to samo
 
Do góry