Lipcowe mamy 2026

[Inek97]

U mnie tak samo kreseczki leżały w łazience na blacie dobre 2 tygodnie i ciągle chodziłam sobie na nie patrzeć mnie na wizycie bardzo uderzyło jak usłyszeliśmy gratulacje wzorowego 7mm dzidziola, dopiero wtedy jakoś tak racjonalnie pomyślałam, że ktoś to mówi do nas ❣

 

[sarah98765]

Ja to samo. Mam wrażenie, że ta ciąża jest bardziej w głowie niż w moim ciele.
Ciekawe co to bedzie pierwszy raz poczuć ruchy dziecka. No bo wiecie, zawroty glowy, mdłości czy wstręt do jedzenia w swoim życiu już miałam. Z innych powodów co prawda, ale wiem jakie to uczucie, a ruchy dziecka ?!?!? Inny człowiek w moim brzuchu ? Coś co ciężko mi pojąć

 

[hakunam]

Też mam taka nadzieję a kiedy masz wizytę?

W czwartek.

Ja to samo. Mam wrażenie, że ta ciąża jest bardziej w głowie niż w moim ciele.
Ciekawe co to bedzie pierwszy raz poczuć ruchy dziecka. No bo wiecie, zawroty glowy, mdłości czy wstręt do jedzenia w swoim życiu już miałam. Z innych powodów co prawda, ale wiem jakie to uczucie, a ruchy dziecka ?!?!? Inny człowiek w moim brzuchu ? Coś co ciężko mi pojąć

Moja przyjaciółka, mama 2 małych dzieci, mówi, że to było tak dziwne, jakby miała w brzuchu obcego I były momenty, że chciała sobie tego obcego już wyjąć z brzucha

 

[daariaa9]

No z powodu chrapania i moich problemów ze snem ja z mężem już śpię oddzielenie ale ma na dniach iść do laryngologa, więc mam nadzieje, ze to pomoże.
Teraz na tym progesteronie i z wlączanym dźwiękiem klimatyzacji śpię dobrze, ale no i mnie spanie to bardzo ciężki temat.

Oj my też już śpimy 3 lata osobno tyle że go tak słychać z pokoju obok, że czasem wstaje co godzinę go budzić bo już w każdej pozycji chrapie, ale wiadomo na plecach to tak zajeżdża, że mały się budzi w nocy i pyta co to
Musi pomóc mąż był u kilku i dopiero mu zrobił ten ostatni tomograf i okazał się głębszy problem niewidoczny gołym okiem i niby ma po nowym roku mieć zabieg także czekam niecierpliwe bo większość osób mnie nie rozumie (a najbardziej teściowa bo teściu też chrapal, a ona jakoś spała i wymyślam )

 

[daariaa9]

Ruchy dla mnie to było coś za czym najbardziej tęskniłam po urodzeniu syna chociaż był mega aktywny. Ale dla niektórych to może być bolesne i męczące. Nie zmienia to faktu, że to coś niesamowitego

 

[Tralalala25]

U Mnie jajka to podstawa diety, więc mam nadzieję, że mnie od nich nie odrzuci

u mnie tez byly i juz mnie odrzucilo

 

[daariaa9]

I też nie mogłam uwierzyć w kreski, nie wyrzucam oczywiście tych testów zostawiam na pamiątkę. U nas minął rok od początku starań, a co macie powiedzieć wy, starające się latami

 

[Tralalala25]

U mnie tak samo kreseczki leżały w łazience na blacie dobre 2 tygodnie i ciągle chodziłam sobie na nie patrzeć mnie na wizycie bardzo uderzyło jak usłyszeliśmy gratulacje wzorowego 7mm dzidziola, dopiero wtedy jakoś tak racjonalnie pomyślałam, że ktoś to mówi do nas ❣

ja tak samo! Chowalam testy przed moim facetem, zeby nie pomyslal, ze rabnieta jestem, ze tyle ich robie i chodzilam co chwile na nie patrzec

 

[Tralalala25]

Ruchy dla mnie to było coś za czym najbardziej tęskniłam po urodzeniu syna chociaż był mega aktywny. Ale dla niektórych to może być bolesne i męczące. Nie zmienia to faktu, że to coś niesamowitego

jeeny ja tez to uwielbialam

 

[Tralalala25]

Oj my też już śpimy 3 lata osobno tyle że go tak słychać z pokoju obok, że czasem wstaje co godzinę go budzić bo już w każdej pozycji chrapie, ale wiadomo na plecach to tak zajeżdża, że mały się budzi w nocy i pyta co to
Musi pomóc mąż był u kilku i dopiero mu zrobił ten ostatni tomograf i okazał się głębszy problem niewidoczny gołym okiem i niby ma po nowym roku mieć zabieg także czekam niecierpliwe bo większość osób mnie nie rozumie (a najbardziej teściowa bo teściu też chrapal, a ona jakoś spała i wymyślam )

moj facet tez chrapie czasem, ale wystarczy, ze go dzgne w zebra to jeszcze przeprasza, ze chrapal jak sie obraca na bok