reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

nie, mam pracę przy biurku normalnie, nie jest ciężko ani stresująco.
Jedyna "przeszkoda' to to, że ja biorę encorton, który obniża odporność i nie powinnam otaczać się ludźmi, którzy chorują. Więc moja lekarka z kliniki powiedziała, że jakby ktoś chorował etc to mam iść na zdalną albo od razu na zwolnienie.
Wiecie, no ja nie chce informować pracodawcy poprzez danie l4. Mam naprawdę spoko szefa i zespół więc ja chce, żeby wiedzieli wcześniej i wiedzieli, że zostaną bez jednej osoby.
Ja powiedzialam dzisiaj, a jak kojarzę to jestes dużo bardziej zaawansowana ciazowo niż ja w 7+5.
Powiedziałam bo wczoraj zwalniałam sie wcześniej i ciężko mi z miłościami wytrzymać,jestem na zdalnym. Czuje sie zle z tym,ze na tak wczesnym etapie nie daje sobie rady :(
Szefowie zareagowali pozytywnie, pytali o plany i ze będą szukać zastepstwa, czyli bede miala gdzie wracac:)
Ja dziś mam2 wizytę ale 1 na nfz, więc bedzie karta ciazy i pierwsze badania.
Ja Was nie nadążam czytać, moze przez to ze wracam z pracy to leżę, myje syna,i.. kładziemy sie i nadal leżę 🫣
 
reklama
Ja powiedzialam dzisiaj, a jak kojarzę to jestes dużo bardziej zaawansowana ciazowo niż ja w 7+5.
Powiedziałam bo wczoraj zwalniałam sie wcześniej i ciężko mi z miłościami wytrzymać,jestem na zdalnym. Czuje sie zle z tym,ze na tak wczesnym etapie nie daje sobie rady :(
Szefowie zareagowali pozytywnie, pytali o plany i ze będą szukać zastepstwa, czyli bede miala gdzie wracac:)
Ja dziś mam2 wizytę ale 1 na nfz, więc bedzie karta ciazy i pierwsze badania.
Ja Was nie nadążam czytać, moze przez to ze wracam z pracy to leżę, myje syna,i.. kładziemy sie i nadal leżę 🫣
no ja dziś jestem 9+2. Myślę też właśnie, czy byliby skłonni dać mi 100% zdalki, żebym dłużej popracowała. Sama nie będę wychodzić z takim pomysłem.
Chyba powiem dziś, nie ma to w sumie żadnego znaczenia czy teraz czy za tydzień. Muszę też powiedzieć, że cia ża jest podwyższonego ryzyka, wtedy tez może będzie jakaś poprawka, że może się zdarzyć tak, że zejdę na l4 wcześniej.
Kurde, nigdy nie mówiłam o ciaży, nie wiem jak to się robi 😂
 
no to jesli chcesz powiedziec wczesniej no to sprawa rozwiazana :D wydaje mi sie, ze niezaleznie od etapu ciazy to te rozmowy sa zawsze niekomfortowe, kazde zagajenie tematu wydaje mi sie dziwne i konczy sie na ‚no hej, jestem w ciazy’ i czekasz co dalej sie wydarzy 😂
Ja już się nasłuchałam tekstów, że nie skonsultowałam tego z szefem🤣🤣🤣🤣🤣 hahahaha. Ale to osobna historia na prywatny wątek...

Tak się zastanawiam czy ja odnajdę ta grupe prywatną? Nigdy nie miałam do czynienia z żadnym forum i nie mam pojęcia co dalej 🤔
Chyba dostaniemy link? 😉
 
no ja dziś jestem 9+2. Myślę też właśnie, czy byliby skłonni dać mi 100% zdalki, żebym dłużej popracowała. Sama nie będę wychodzić z takim pomysłem.
Chyba powiem dziś, nie ma to w sumie żadnego znaczenia czy teraz czy za tydzień. Muszę też powiedzieć, że cia ża jest podwyższonego ryzyka, wtedy tez może będzie jakaś poprawka, że może się zdarzyć tak, że zejdę na l4 wcześniej.
Kurde, nigdy nie mówiłam o ciaży, nie wiem jak to się robi 😂
Im Pregnant Mama Said GIF by Originals
 
Btw. Ja zawsze myślałam sobie, że jednak ten etap, który mam to jest za wcześnie, ale chyba rzeczywiście lekko mi wywaliło już ten brzuch...
 
reklama
szczerze to ja wolałabym powiedzieć wcześniej, żeby właśnie już była świadomość w jakimś planowaniu, że mnie nie będziee. I z drugiej strony ja mam dobre relacje tu w pracy, więc myślę, że przeciąganie nic nie zmieni.
ja też zawsze mówiłam wcześniej, teraz lipa bo serio nie mam w porządku szefowej, boje się jej głupich tekstów. Gdyby była w porządku na pewno powiedziałabym teraz i pracowała jak najdłużej ( w sumie teraz też nie planuje l4-chociaż nigdy nie wiadomo, bo jak wyjdzie cukrzyca to wątpię żebym dała radę pracować w tak stresujących warunkach)
 
Do góry