Kate: dobrze dziewczyny mówią - olać złośliwców! Mama wróci to przemądrzałe panny ustawi pewnie do pionu, a poza tym jak Ci dogryzą to pamiętaj, że za parę lat jak Ty będziesz mamą fajnego podrośniętego chłopaczka, to Twoje siostry dopiero będą zaczynać przygodę z dziećmi i wtedy będą Ci wściekle zazdrościć
KasiaDe: no gratulacje (i wyrazy zazdrości

); u mnie nie ma szans na takie sukcesy, bo wielka d*** najwyraźniej osiadła na laurach i nie zamierza chudnąć

nic to, w rozmiarze 40 też fajne spodnie robią....:-)
Ahaa: My też za tydzień chrzciny, a ja przez tę chorobę mam taki chaos w głowie, że zero pojęcia jak je zorganizować - u nas się nie da, bo zmieściliby się tylko chrzestni, a mimo mojego protestu przeciw imprezie po chrzcinach, obejść się tego nie da, bo najbliższej rodziny jest jakieś 12 osób

Więc będziemy z kościoła pod domem, zasuwać przez pół miasta do mamy na posiedzenie....Na razie wymyśliłam, że podpierając się przepisami
Post, zrobię tylko coś na słodko i tort - chrzciny są o 15, goście powinni być już po obiedzie - jak nie będą, ich strata
Wczoraj byliśmy z Młodą na kontroli i mimo, że jej nadal w nosie furkocze, to podobno zdrowieje....ja wywalczyłam w końcu zarejestrowanie siebie na poniedziałek i zobaczymy, co lekarka powie, bo zamierzam przy okazji wyciągnąć od niej skierowanie na badania, do ortopedy i może do neurologa na tę karuzelę w głowie...
Madzia, mi mama jeszcze podpowiedziała, być moze słusznie, że te zawroty głowy mogą być od ucisku kręgosłupa na nerw.....tyle nosimy te nasze dzieciaki, że niewykluczone, że tak rzeczywiście jest, ale muszę to wyjaśnić, bo mam dość poczucia permamentego pływania łódką po wzburzonym oceanie
