Andula, trzymam kciuki.
Jeszcze nie mam pewności. Kupiłam teścik, ale ciągle odkładam zrobienie go. Czasami czuję się jak na początku pierwszej ciąży, a czasami mi się wydaje, że tylko mi się coś ubzdurało.:-) Chcę poczekać z teścikiem do poniedziałku. Zobaczymy czy coś się wykluje;-)

Jeszcze nie mam pewności. Kupiłam teścik, ale ciągle odkładam zrobienie go. Czasami czuję się jak na początku pierwszej ciąży, a czasami mi się wydaje, że tylko mi się coś ubzdurało.:-) Chcę poczekać z teścikiem do poniedziałku. Zobaczymy czy coś się wykluje;-)

I żadne luksusy, pieniądze i możliwości na Zachodzie mi tego nie rekompensowały... po powrocie na początku wszystko mnie tu wkurzało, nawet to za czym tęsknilam, ale dość szybko przywykłam z powrotem do polskiej, nie zawsze łatwej mentalności, a przy tym takiej energii pozytywnej nabrałam, że jestem z powrotem "u siebie", że w pół roku zebrałam się kupiłam mieszkanie i zaczęłam zmieniać swoje życie - więc jeśli chcecie wracać, to nie bójcie się, że sobie nie poradzicie, bo poradzicie sobie na pewno









