Olga, Natalka, Gabi nasze starszaki wszystkiego najlepszego!!!! Rośnijcie cudne i zdrowe!!!
U nas Wigilia przeszła spokojnie z moimi rodzicami i teściami. W pierwszy dzień odwiedziliśmy z bliźniaczkami lipcowymi. Marcel był zachwycony. Gość najwyraźniej lubi bywać ;-) Na dzień dobry został wrzucony bliźniaczkom do kojca. A dziewczyny w ryk! Włączyły taką syrenę że niby "intruz w naszym łóżeczku" że wszyscy pospadaliśmy z krzeseł ze śmiechu. Potem było już naprawdę suepr.
My poświęciliśmy okres świąt na uczenie Marcelka samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Były chwile że już miałam się poddać ale mamy już pierwsze sukcesy więc teraz to już na pewno wytrwam
Myślę że jeszcze 3-4 dni i już będzie dobrze!
U nas Wigilia przeszła spokojnie z moimi rodzicami i teściami. W pierwszy dzień odwiedziliśmy z bliźniaczkami lipcowymi. Marcel był zachwycony. Gość najwyraźniej lubi bywać ;-) Na dzień dobry został wrzucony bliźniaczkom do kojca. A dziewczyny w ryk! Włączyły taką syrenę że niby "intruz w naszym łóżeczku" że wszyscy pospadaliśmy z krzeseł ze śmiechu. Potem było już naprawdę suepr.
My poświęciliśmy okres świąt na uczenie Marcelka samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Były chwile że już miałam się poddać ale mamy już pierwsze sukcesy więc teraz to już na pewno wytrwam
