reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Julcia ,Tymek i Viktoria wszystkiego dobrego z okazji skończenia kolejnego miesiąca:-)

Oj, dzieje się na tym świecie. tylko gdzie w tym czasie byli rodzice?:confused:
 
reklama
Kate zgadzam sie z toba w 100% .Niedawno takie malenstwa,a teraz to juz powane facety i pannice;-)Moj syn tez od dwoch dni tzn nocy chce byc bardzo dorosly i w nocy jak sie zbudzi to tylko zasypia z nami w lozku,bo lozeczko juz mu sie znudzilo:baffled:
Wlasnie zasnal w swoim lozeczku,bo w dzien jeszcze jest ok i oby mu sie nie odwidzilalo,a ja pije kawke i klikam.Zaraz zabieram sie za obiadek dla ksieciunia.Dzisiaj szpinak z zoltkiem i warzywami.Mam jeszcze do wyczyszczenia Speedziaka,jako ze juz w Buzzie smigac bedziemy,a tamtego doprowadze do porzadku i bedzie czekal na nowego pasazera.
 
Beaa no pokazywali tą sprawę z w naszej tv ja oglądałam w faktach na tvn, najlepsze było że reporterka pytała tego "tatusia" czy podoła finansowo, a on na to "a co to znaczy finansowo":baffled::baffled::baffled:tak więc sam skomentował swój wybryk:no:
Kuba własnie zasypia sam w łóżeczku:tak:
7 miesięczniaki buziaczki dla Was!
 

no to na pewno
mój m mówił mi, że w antyradiu (jego ulubiona stacja) mowili, iż to była jakaś niezła impreza w wiekszości 15latkowie i bawili się w butelkę, ale zamiast całusa był seks i ponoć tych mamuś jest więcej tylko, że problem z ojcami bo tam kazdy z każdym
a 15letnia matka w anglii ponoć już tak nie szokuje (bo ileż ma lat matka tego właśnie dziecka?) jedynie wiek tatusia wywołał poruszenie:szok:
oj co to będzie za tych naście lat na tym świecie jak nasze pociechy podrosną?
oby zasady wyniesione z domu dały radę "fali", ale pożyjemy zobaczymy
 
Cóż, jak nam z wychowaniem nie pójdzie po naszej myśli, to za naście lat przeniesiemy się na forum lipcowych babć:-p I tu właśnie tkwi przewaga posiadania syna nad córką...syna muszą złapać i mu ojcostwo udowodnić, córka stawia się w domu z owocem zabaw w butelkę w brzuchu lub w beciku:-p... to ja chyba idę poszukać tych żłobków przyklasztornych, żeby małej właściwy światopogląd i kręgosłup moralny od kolebki zaszczepić:-D

a z innej beczki: czy Wam też się zdaje, że wiosny nie będzie już NIGDY:baffled: Taka parszywa ta zima, śnieg był fajny 2 miesiace temu, a teraz to mnie tylko dobija to wkładanie tony ubrań na siebie i małą, przebijanie się z wózkiem przez brudny śnieg....tak bym już chciała małą w wiosennym kapelusiku w spacerówce po dzielnicy wozić, żeby wszyscy zazdrościli cudnego dziecka:-):-)
 
no wlasnie Survivor, czas sie zaczac chwalic naszymi panienkami ;-) a tych pieleszach nic nie widac :-)

co do tego mlodego tatusia, to szczeka mi opadla....ale tak to jest-sex jest wszedzie; tv i net ogolnie dostepne i dzieci łykają wszystko, a potem sa rezultaty eksperymentow; biedne te dziaciatka co sie rodza takim dzieciom

ja juz po pracy-jutro za to wroce kolo 17; wymyslili rade pedagog; zbiegla sie z rada męża i jeszcze musze syna odebrac z przedszkola-nasiedzi sie biedaczek :sorry2: dobrze,ze nianai sie zgodzila dluzej posiedziec

JA CHCE WIOSNE ALBO LATO I WOLNE :-)
 
W imieniu Julinki dziękuję za pamięć, a świętującym dzieciakom życzę radości z odkrywania świata.

Co do proszku, to u nas na razie ciuszki Julci prane osobno w Dzidziusiu. I póki co pewnie tak zostanie, bo po wizji skazy białkowej wolę unikać zagrożeń. I pewnie za jakiś czas wszyscy przejdziemy na Dzidziusia :-)

Potencjalny tatuś na zdjęciu wygląda porażająco :szok: I jak to jego, to bidny chłopak.

Co do autyzmu poszczepiennego, to ja słyszałam teorię, że on jest powikłaniem po Odrze, śwince i różyczce, czyli szczepieniu jakie mamy zaplanowane na sierpień. Uczucia mam bardzo mieszane, bo siostra mojej bratowej ma dziecko autystyczne i twierdzą, że może to być po tej szczepionce. Co się na imprezach na tego chłopczyka napatrzę, to mnie przerażenie ogarnia. Jest trzy miesiące młodszy od mojego Tymcia, a przepaść taka, że strach się bać. Podobno robili badania i nie ma podstaw do twierdzenia, że to po szczepieniu, że autyzm ujawnia się najczęściej w tym wieku, ale i tak zastanawiam się, co zrobimy.

A my zaszczepieni. Wieści po wizycie marne. Jula w ciągu 6 tygodni nie przybrała nic, możliwe nawet że delikatnie spadła z wagi (u nas ważą w pampersie i body i odejmują 30 deko). Ja bardzo uważam na to, żeby jej nie utuczyć, bo Tymiego do tej pory muszę ograniczać. A że ostatnio na Juli ulewanie pani doktor stwierdziła, że pewnie za dużo je, to się przeraziłam. Nie wiem, co jest, staram się dzisiaj dawać więcej, ale co z tego, jak ona i tak zwraca nadmiar (o ile to nadmiar). Ech. Pewnie będziemy chodzić po lekarzach, bo to jej ulewanie normalne mi się nie widzi.

Juliś dziś ma 7 miesięcy, a ja lekki niedosyt, bo jakoś przy Tymku z tymi miesięcznicami było inaczej. Zawsze jakiś drobiazg kupowałam, a teraz nawet jak bym chciała, to nie mam jak. Wczoraj do przychodni, to ledwo dojechałam przez ten śnieg, wlokąc za sobą jeszcze Tymka. Robię fotki, nagrywam na kamerę i tyle. A Wy jak świętujecie kolejne miesiące?
 
Ostatnia edycja:
ja tez chce wiosny!!!! i spaceróweczki i lekkich ciuchów!!!!
u mnie troche ciszy, M w pracy, młodą wsadziłam do łózeczka z nadzieją że zasnie ( bo marud niesamowity, tylko leży głową w puzzlach i krzyczy mamamamama i z nosa sie leje:no::baffled: ), jabłka mi sie prażą na deserki, warzywka przygotowałam juz do gotowania tylko czekam jeszcze aż sie uparty indyk rozmrozi trochę.
i wciąż wiszę na telefonie bo moja młodsza siostra zaczyna sie powoli sypać:tak: od rana ma skurcze co 5-10 min, rozwolnienie - co pół godz do kibelka...rano była w szpitalu na ktg i chcieli ją zostawić na obserwacje ale wróciła do domu. Narazie podobno rozwarcia nie ma, ale te skurcze tak często i to rozwolnienie:confused: moze lada dzień sie zacznie?? oby, bo bidna już zmęczona strasznie, moja mama już do niej jedzie ale pewnie na wieczór dopiero dotrze. Termin ma na sobotę, to może wczesniej młody sie wykluje...
 
reklama
Surv, wiosenne ciuszki czekają :-) Póki co jednak szczelnie zasłaniam dwie budki, żeby jej nie wiało :angry: Jeszcze miesiąc i powinno być dobrze. Ja już tak Tymiemu opowiadam o wiośnie, że chyba załapał niecierpliwość oczekiwania, bo sam na spacerach często do tego nawiązuje.

Pabla, ależ emocje. Moja młodsza siostra rodziła dwa tygodnie przede mną. Poród bardzo podobny do mojego pierwszego, brak postępu, brak sił, ech, smsy ze szwargem wymieniałam próbując dodać sił, a i tak skończyło się cięciem. Oby u Was było "leciutko".
 
Do góry