reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

U mnie z ciuchami jest to samo, wszystkiego zal. Oczywiscie wiekszosci nie nosze, ale zawsze mysle, ze kiedys sie przyda.
Andula- m mysli o powrocie:cool2:, to chyba sie cieszysz:cool2:
 
reklama
U mnie z ciuchami jest to samo, wszystkiego zal. Oczywiscie wiekszosci nie nosze, ale zawsze mysle, ze kiedys sie przyda.
Andula- m mysli o powrocie:cool2:, to chyba sie cieszysz:cool2:
Ciesze ale rownie mocno obawiam jak to bedzie:tak:
Do konca roku powinniśmy dostac mieszkanie a do tego czasu mieszkalibysmy z moja mama.Nie wiem jak z praca dla M Szczecin to takie zasciankowo ze ciezko o w miare dobre zarobki.Zobaczymy narazie jedziemy do Uk jak bedzie zle wracamy i mam nadzieje ze juz ostatni raz tym razem w Pl bedziemy zaczynac "na nowo"
W Uk slyszalam nagonka na polakow:baffled: chyba tam zawsze bedziemy nie u siebie ..

Anglik w oczy nie powie ze ma zal do polakow o prace ,zasilki itd jak spotka na ulicy zawsz bedziesz jego "mate" ale co ma w glowie lub to co mowi w towarzystwie innych anglikow napewno przyjemne nie jest:baffled:
 
Andula dobrze że już lepiej się czujesz.Ja się lubię pakować za to nie znoszę rozpakowywać.Jeśli chodzi o moją szafę to też pełno w niej ubrań w których nie chodzę ale szkoda mi wydać bo może się jeszcze przydadzą,chyba większość kobiet tak ma.
U nas dziś minimalnie lepsza pogoda zaraz muszę zaprowadzić Maksa do mamy,ale on sobie śpi.Trudno najwyżej później otworzę sklep i tak nie ma ruchu.
 
Andula ja też się nie lubię pakować:baffled:no a może jak wrócicie to akurat praca się znajdzie a zawsze jesteście u siebie:tak:
Julia w mojej szafie to jeszcze jako tako porządek panuje ale u Kuby:szok:non stop coś chowam bo Kuba się nie mieści, a i tak szafa pełna:sorry2:
U nas pogoda cuit lepiej, zaraz wychodzimy do Rossmana bo dostałam@:angry:no ale ileż można bez;-)
Kamu, mondzi życze dzisiaj fury klientów:tak::happy2:
 
U nas pada descz:dry: wiec chyba nici ze spacerku.

Andula- masz racje z ta ''nagonka'' na Polakow w Anglii, w ogole dotyczy to wszystkich emigrantow. Kryzys pociagnal za soba bezrobocie, wiec poniekad to logiczne, ze Anglicy tak traktuja emigracje. Mam duzo znajomych, ktorzy przyjechali tutaj po 2000 roku, bardzo zaradni i jak dotad mieli atrakcyjne prace (kierownicze stanowiska, bankowe posadki) no a teraz zonk, traca prace z dziwnych, nie do konca zrozumialych powodow, a na ich miejsca wskakuja tubylcy (oczywiscie duzo gorzej wyksztalceni, z mniejszym doswiadczeniem itd).

Kicrym - @ dopiero teraz, ale mialas fajnie, u mnie chyba pojawila sie w sierpniu'08.


Haszi- duzo zdrowka dla malego,
Kamu- ja rowniez zycze, aby drzwi sklepu sie nie zamykaly:tak:
 
wczoraj wieczorem wylałam się na papier (czyt. komp) pisałam, pisałam i pisałam i sie skasowało:wściekła/y: tak sie znerwicowałam że trzasnęłam klapą od komp i poszlam spać:sorry2: dlatego nadrabiam zaleglości dzisiaj;-)

Na początku Tosia baaaaardzo dziękuje za życzonka i przesyła drogim ciociom cmokaski (CMOK CMOK):-D:-D:-D

Kubusiu my zdeczka spóźnione życzonka (z racji wczorajszych perturbacji;-))
Życzymy Tobie cudowny Kubusiu cudownych dni, wspaniałych chwil i uroczego baraszkowania:-):-):-):-):-):-)

Andula ja też mam problemy z kręgoslupem, tylko u mnie objawia się potworynym bólem w biodrach:-( i mam zalecenia od dr - zakaz chodzenia w szpilkach:szok: a jak tu nie chodzić w nich jak ja szypciiej popitalam w szpilkach niż w adidaskach:dry:
I też nienawidzę się pakować:dry: wspólczuje, aczkolwiek wreszcie dołączysz do utęsknionego mężusia:tak:
Kicrym, Julia mam to samo:tak: szafa pęka w szfach, większość za małe ale ja twardo wmawiam sobie,że schudnę:cool2: z moim zapałem i zawzięciem pewnie po 50tce wejdę w moją ekstra mini ze studenckich lat:-p Ciekawe co ludzi tylko na to?:szok: a moze Tośka kiedyś coś wygrzebie z mojej szafy dla siebie??? Ja pamietam, ze kiedyś na strychu u rodziców wygrzebalam takie fajne tuniki mojej mamy z lat 70tych:-D tylko że moi rodzice mają domu a ja kurka mieszkanie:dry:
Izabelka to teraz mąż już nie zobaczy autka przed domem:rofl2:
Mondzi fajnie że zaczyna Wam się rozkręcać interes:tak: pochwalę Ci się że my też wykupiliśmy wczasy (w jakim biurze to bij zabij nie powiem, ponieważ jedziemy brygadą 30 osobową z całej Polski:-D) i klepali wycieczke znajomi z Gdańska;-) ale śmiejemy się, że samolot powinniśmy mieć podstawiony tylko dla nas:cool2:
Kamu a myśleliście o reklamie??Mam parę pomysłów to mogę Ci sprzedać:-p

A my od wczoraj mamy na pokladzie mamę i skrzętnie to wykorzystujemy:-) Byliśmy wczoraj na nocnym seansie, na, kurka zapomnialam bo tak beznadziejny film byl:confused:aaa Złoty środek...porazka moim zadaniem, aczkolwiek mężowi się podobał:baffled: jak dla mnie był to film z amerykanizowaną polską akcją (że niby tak szybka fabula:dry:) scenariusz do bani (lepsza chyba brazylijska telenowela) jedynie co robi wrażenie to obsada aktorka:tak: Nie polecam jednym słowem:dry:
a dzisiaj skok na sklepy robimy oczywiscie dzieciowate:-p
 
Andula święta racja z tymi Anglikami,ja właśnie dlatego chcę wracać.Mam dość tego,że jestem tu gorzej traktowana niż inni,nierzadko przytępawi anglicy:wściekła/y:Jak ostatnio byłam z Maćkiem na ważeniu to już się na milion procent przekonałam,że wyjazd stąd to dobre rozwiązanie.Taka jakaś durna pielęgniara była,po 50 -tce i widać,że uprzedzona do obcokrajowców,za wszelką cenę nie chciała mnie zrozumieć,a przecież się jakoś z innymi dogaduję i problemu nie mam,no i z tego zdenerwowania rzeczywiście zaczęło mi się trochę mieszać:angry:,a ona patrzyła na mnie jak na idiotkę.Normalnie to bym sobie nie pozwoliła,ale stamdtąd już jak najszybciej chciałam wyjść.I coraz częściej można tu spotkać takie mendy!

Tosika podrzuć jakis maminy obiadek.Ja dzisiaj nic nie gotuję-strajk ze względu na stos garów w zlewie i juz wszędzie naokoło

U mnie też się szafa nie domyka i zawsze sie cos może jeszcze przydać,ale przez te ostatnie przeprowadzki zawzięłam sie i dwa wielkie wory ciuchów spakowłam i zawieźliśmy do sklepów charytatywnych.Teraz trochę żałuję niektóryh szmat,a najbardziej tych ciążowych,bo mogły by sie jeszcze przydać,no ale teraz to już po ptokach:sorry2:
 
reklama
Madzia ,Beaa jak sie slyszy rozne takie historie np jaka Madzia miala z pielegniarka to mnie az brzuch boli na mysl o powrocie:baffled:
Wczoraj M mial egzamin na prawko (tiry) mowi ze jak zobaczyl egzaminatora wiedzial ze nie zda stary rudy angol niby byl mily ale M mowi ze wyczuwal ironie od niego na kilometr.Na 15 dopuszczalnych malutkich bledow nie zrobil zadnego ale nie zdal bo jak egzaminator stwierdzil o kilka sekund na rondzie za dlugo sie zastanawial:angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y:
Nie chce bronic M ale wim ze on jezdzi dobrze i mysle ze nie oblanie moglo byc spowodowanie cala ta nagonka.
Na koniec jeszce mu powidzial gratuluje M myslal ze zdal a on gratuluje bardzo dobrze pan jezzi ale niestety:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry