reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

Oj nie wiem jak to będzie wygladało...tzn mój miesiąc z małżonkiem:confused:...chyba już się przyzwyczaiłam do tego,że jesteśmy oddzielnie...on w swoim aucie a ja z synusiem w domku...nie wiem czy jego obecność nie będzie mi przeszkadzać...:tak:...eh,czas pokaże :tak:

Oj znam to doskonale. Jestem trzy lata po ślubie a praktycznie ze swoim mężem mieszkam od jakiś 3 miesięcy, bo ciągle pracował za granicą. Jak wracał to mnie tak drażnił i się z nim kłóciłam jak bym z wrogiem mieszkała. Potem się przyzwyczajałam a o n wtedy musiał wyjeżdżać i robiło się przykro. A teraz najchętniej to bym go gdzieś wysłała, bo znów mnie drażni ale wiem, że teraz na tym etapie ciąży bez niego nie dała bym sobie rady sama. Także ciesz się, że Ci troszkę pomoże, bo na pewno tak będzie. I nie będziesz sama.
 
reklama
Oj znam to doskonale. Jestem trzy lata po ślubie a praktycznie ze swoim mężem mieszkam od jakiś 3 miesięcy, bo ciągle pracował za granicą. Jak wracał to mnie tak drażnił i się z nim kłóciłam jak bym z wrogiem mieszkała. Potem się przyzwyczajałam a o n wtedy musiał wyjeżdżać i robiło się przykro. A teraz najchętniej to bym go gdzieś wysłała, bo znów mnie drażni ale wiem, że teraz na tym etapie ciąży bez niego nie dała bym sobie rady sama. Także ciesz się, że Ci troszkę pomoże, bo na pewno tak będzie. I nie będziesz sama.

Masz rację...abyśmy tylko potrafili docenić to, że będziemy tak długo razem...i że już niedługo będzie z nami nasza wyczekana córusia:-p
 
kamlotka najczęściej rodzi się około 3 dni po odejściu czopu. Jeszcze chwilę masz. A jeśli czop nie jest podbarwiony krwią to nawet tydzień.
 
witajcie dziewuszki. melduje sie po powrocie do domku. czujemy sie coraz lepiej, na razie uczymy sie siebie i mam nadzieje że wkrótce ogarnę sie i będę was częściej podczytywać

 
Mąż dziś wrócił z pracy o normalnej porze córka pojechała z moimi rodzicami do córek mojego brat więc możemy spokojnie skręcić w końcu łóżeczko i będę mogła już uszykować torbę dla siebie i dzidziusia
 
Dziewczynki ja w domu :)) coś się dzieje ... Ale tym razem nie panikuje i myśle że zdąże w razie czego ;P
Narazie mam męża w domku więc się nie martwie ;))
Goteczka ślicznego masz synka !! Gratuluje jeszcze raz ;)
 
No to Alusia ...trzymaj się..skoro coś się dzieje to może tym razem się uda:-) i maluszek nie zmieni decyzji i w końcu zechce przytulić się do mamusi :tak:
 
reklama
Goteczka jakie sliczne to malenstwo!!! Szymus wyglada cudownie:-) A ile ma wloskow :) Spokojnie dajcie sobie czas i wracajcie do sil chociaz jak zawsze czekamy na wszelkie relacje :tak:

Alusia kciuki zacisniete
 
Do góry