reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
czesc dziewczyny
no mnie tez dawno nie było
ale codziennie o Was myślałam i obiecałam ze jutro na pewno zajrze

ja jakos po szpitalu nie zdążyłam sie obejrzec a juz prawie miesiąc minął...

a dzień do dnia podobny.

Rano pobudka o 6.30 razem z mezem,bo robie mu śniadanie, potem budze Stasia na karmienie i albo jeszcze razem po tym jedzonku spimy, albo ja wstaje a Stas sobie sam ucina drzemkę. A potem na przemian: jedzenie, zabawa i drzemka, a wieczorem kąpiel i znow jedzenie no i usypianie. Nasz w zasadzie ostatnio chodzi spac dopiero jak my idziemy,ale i spi w nocy tyle co my, czyli do 6.30 lub nawet nieraz do 7. Moze przez to,ze spi cała noc i jeszcze kilka razy w dzień to wieczorem jest pełen wigoru i nie ma zamiaru isc spać szybciej niz my. Ale jak sie kładziemy daje mu cyca, on troche pociamka i spi, no i wtedy go odkadam do łóżeczka, no chyba,ze zasne i wtedy jakis czas Stas spi z nami.

Mały przybiera, ostatnio był ważony i wyszło,ze przybiera srednio 40g dziennie, a wazył wtedy 5720 g. myślę,ze jakies 100-150 g juz jesteśmy do przodu.

Ale nadal jest nie zaszczepiony. Idziemy w poniedziałek do lekarza na kontrole. Jest osłabiony po zapaleniu dróg moczowych, no i do tego jeszcze ta anemia... ale jest bardzo pogodny i wesoltki chlopczyk .. ciągle gada, a na macie edukacyjnej to takie koncerty odstawia,ze boki zrywać.

27 idziemy na kilka godzin do szpitala na badanie UCM, podadzą mu przez cewnik kontrast i sprawdzą czy to zapalenie to przypadek, czy tez któraś z zastawek w moczowodach sie nie domyka i mocz sie cofa. Strasznie tego sie boje , bo jesli sie okaze ,ze nie domyka mu sie jakaś zastawka, to w zalezności od stopnia( a są 4 ) bedzie brał furagin lub niestety operacja. Furagin bierze cały czas i tez wcale mi sie to nie podoba,ale cóż zrobić, mocz przed badaniem musi byc jałowy...

A poza tymi wiadomościami to w zeszłą niedziele mieliśmy chrzciny i moich rodziców przez tydzień w odwiedzinach, także było wesoło.

Oprócz tego wydawało mi sie,ze zaczyna brakowac mi mleka,a tu sie okazujepo wizycie doradcy laktacyjnego,ze wszystko ok, a ja sie martwiłam niepotrzebnie. Moze miałam jakiś mały kryzysik,alebo mały nabrał apetytu od tych witamin, które dostaje i wiecej ciągnął wiec piersi tez musiały sie przestawić na wieksza produkcję, piłam kilka różnych herbatek mlekopędnych,ale najlepsza dla mnie jest Hippa.

Ja wstyd powiedziec cały czas nie doszłam do ginekologa, najpierw przeprowadzka, potem, szpital potem przygotowanie do chrzcin i w końcu jak zaczełam szukac lekarza w olsztynie to terminy sa jakies kosmiczne. Ale musze juz pójsc bo to juz nie jest zabawne,ani odpowiedzialne z mojej strony...

Sprobuje cos poczytac i troche chociaz nadrobić, no i obiecuje zaglądać tu częściej ani raz na 2-3 tygodnie

miłej soboty, lece do kuchni wykorzystać czas poki młody spi i cos do obiadu podszykować

moze wieczorem zajrze o ile bede miała okazję

buziaki
 
Hej.

A ja wam powiem, ze mmnie juz k... bierze. Po czwartkowej wizycie u hematologa dowiedzialam sie ,ze niedokrwistosc & zoltaczka , ktora Lena ma ciagle sa wtorne do jakiegos schorzenia. dalej nie wiedza do jakiego i mamy isc do endokrynologa, bo hormony sa po za norma, nefrologa bo nerka caly czas na usg wychodzi za duza i gastrologa , bo mimo iz chya udalo nam sie zwalczyc refluks Lena przybiera slabo. Tzn. w ciagu 3msc przybrala 1,5kg. - may dopiero 4740 lub 4840 (zalezy od wagi u lekarzy :-) ) Za to urosla juz 11cm. Dostalam opierdziel od heatologa ,ze mala nie szcepiona. jasne moze ejscze mam mala zaszczepic ak nie wiadomo co ej jest, czemu ta zltaczka juz 3msc jest pomimo leczenia!! Moja pediatra dobrze mowi, ze jakbysmy eraz mala zaszczepili to bysmy jej dopiero teraz krzywde zrobili. Nastepnym razem jak bede u hematolog i znow sie czepnie szczepien to dam jej liste powiklan poszczepinnych i niech mi podpisze http://www.autyzmpomoc.org.pl/rozp_szczep.htm ,ze gwarantuje mi,ze Lenie nic z tych rzeczy nie grozi jak jest taka slaba i nie do konca zdiagnozowana. Moze byc niezla wymiana zdan :-)
 
Stopi ja Ciebie tak podziwiam, tak dzielnie znosisz te wizyty u lekarzy i zmagasz się z tyloma przeciwnościami. Normalnie jesteś WIELKA!!!!
Ja się już zamartwiam, bo w poniedziałek idziemy do kardiologa w sprawie tych szmerów, i modlę się by to nie było nic poważnego. No a zarówno mocz jak i morfologia są ok. Wczoraj mieliśmy już drugie Usg bioderek i tez jest ok
Dziś u mnie od rana, mąż wymienia okna, wiec ogólnie jest bajzel, niecierpię tego !!! Ale mój synuś za to bije rekordy w spaniu, wczoraj zasnął o 23, obudzil się o 7 na jedzonko, zjadł , obudził sie o 10.30 zjadł i spał do 13!!!!!!!!! Jestem normalnie w szoku, wciagu dnia spał jeszcze ok godzinki i teraz tez kima, nie wiem , mam nadzieje ,z e mu nic nie jest
 
Hej.

A ja wam powiem, ze mmnie juz k... bierze. Po czwartkowej wizycie u hematologa dowiedzialam sie ,ze niedokrwistosc & zoltaczka , ktora Lena ma ciagle sa wtorne do jakiegos schorzenia. dalej nie wiedza do jakiego i mamy isc do endokrynologa, bo hormony sa po za norma, nefrologa bo nerka caly czas na usg wychodzi za duza i gastrologa , bo mimo iz chya udalo nam sie zwalczyc refluks Lena przybiera slabo. Tzn. w ciagu 3msc przybrala 1,5kg. - may dopiero 4740 lub 4840 (zalezy od wagi u lekarzy :-) ) Za to urosla juz 11cm. Dostalam opierdziel od heatologa ,ze mala nie szcepiona. jasne moze ejscze mam mala zaszczepic ak nie wiadomo co ej jest, czemu ta zltaczka juz 3msc jest pomimo leczenia!! Moja pediatra dobrze mowi, ze jakbysmy eraz mala zaszczepili to bysmy jej dopiero teraz krzywde zrobili. Nastepnym razem jak bede u hematolog i znow sie czepnie szczepien to dam jej liste powiklan poszczepinnych i niech mi podpisze http://www.autyzmpomoc.org.pl/rozp_szczep.htm ,ze gwarantuje mi,ze Lenie nic z tych rzeczy nie grozi jak jest taka slaba i nie do konca zdiagnozowana. Moze byc niezla wymiana zdan :-)

Kochana wierze,ze takie ganianie po lekarzach moze wkur... każdy mówi co innego, ja to przerobiłam w szpitalu, jak codziennie inny lekarz na obchód przychodził, ale lepsze były siostry, one to w ogóle tak rózne i sprzeczne informacje mi przekazywały,ze masakra!!! A co do szczepien to mój Staś tez jeszcze nie zaszczepiony. Niby miałam 3 tygodnie po szpitalu go szczepic,ale ze wzgledu na jego anemię i na to badanie, które ma wykluczyć wadę układu moczowego odkładam szczepienie. NIby nie powinno sie szczepic jeśli hemoglobina jest niższa niż 10 ,a moj miał po szpitalu 9,6. Także ja zaczekam jeszcze. Pewnie tez w poniedziałek opieprz dostane za to!

a co do wagi,to ja Ci powiem tak, doświadczony lekarz lub polozna bierze tez pod uwage to jak w dzieciństwie przybierali rodzice dziecka i czy są drobni czy duzi. Ty Kochana jesteś szczuplutka, nawet z ciązy nie utyłaś. No i wysoka jestes. Także owszem moze mała za mało przybiera,ale po Tobie tez moze miec tendencję do bycia szczuplutką i wysoką. Nie wiem jak wygląda tata Lenki,ale figurę pewnie po Tobie odzidziczy :)

Ale mój synuś za to bije rekordy w spaniu, wczoraj zasnął o 23, obudzil się o 7 na jedzonko, zjadł , obudził sie o 10.30 zjadł i spał do 13!!!!!!!!! Jestem normalnie w szoku, wciagu dnia spał jeszcze ok godzinki i teraz tez kima, nie wiem , mam nadzieje ,z e mu nic nie jest

a juz myslałam,ze z moim cos nie halo. Zasnął o 24 wczoraj,ale obudził sie o 7 rano na jedzenie, potem spał do 9, a po jedzeniu do 11, a następnie od 14.30 do 18. Pewnie pogoda tak działa na nasze pociechy.Ale po takim spaniu nie mam co liczyć na szybkie uśpienie dzisiiaj
 
Ostatnia edycja:
no to mnie trochę uspokoiłyście bo już się martwiłam. Mój mały dziś cały dzień taki jakiś ospały, zmierzły, wcale się prawie nie uśmiechał, "gadać" mu się nie chciało. Podsypiał cały dzien. Widze, że Wasze maluchy tez takie ospałe więc to może wina pogody? Wybrałam się do siostry ka herbatke, żeby go choć na moment na świerze powietrze zabrać. Jak tylko wyszliśmy z klatki odrazu zasnął. Brakuje mu chyba tych naszych spacerków. Mnie zresztą też. Za to spaiem w nocy nie mogę się pochwalić póki co. ale mam nadzieje, że nadejdzie ta chwila, ze prześpi całą noc.
 
FELA na wszystko przyjdzie czas:tak::tak::tak:,nawet na przespanie nocy heeh;-)!

p.s Fajny masz zawodzik;-)!!!Zawsze chciałam ze świrami pracować,ale jakoś nie wyszło hi,hi,hi;-)!
 
No tak, dzieciaczki dzisiaj przesypiały cały dzionek a mnie męczy jakaś bezsenność....
Może w końcu się zmobilizuję i dotrę do łóżka a po drodze jakąś książkę wezmę to się uda sen wywołać.
My dziś pół dnia na dworze, ja w ogródku a młoda w wózku. Więc może to z nadmiaru tlenu tak nie mogę zasnąć;-).
Juluszka w byłym kolejowym są terminy krótkie na wizytę. Państwowo można i prywatnie (tanio). Ja byłam dopiero 2tyg temu.
Addaa pewnie większość z lipcówek ma urwanie kapelusza z dzieciaczkami;-) i brak czasu na forum
Fela taki moment na pewno nadejdzie i nocka będzie przespana. Moja na szczęście wstaje tylko na jedzenie i dalej śpi
Zmykam zrobić próbę zaśnięcia.... Dobrej nocki życzę wszystkim:-)
 
Juluszka w byłym kolejowym są terminy krótkie na wizytę. Państwowo można i prywatnie (tanio). Ja byłam dopiero 2tyg temu.

dzieki wielkie. A to ja juz mam dość dzwonienia i szukania, a to terminy odległe, a to akurat urlop lekarz ma, a to remont -nie mam jakoś szczęścia. Moze w tym byłym kolejowym mi sie uda. Jeszcze mam namiary na jakiego lekarza z wojewódzkiego,który na Wyszyńskiego przyjmuje. A bardzo chciałam sie zapisac do Pani doktor Majewicz,ale ma takie terminy nawet prywatnie,ze sie nie zdecydowałam tym razem. Bardzo chce pójsc w tym tygodniu.

a u nas niedziela senna. Zaliczyliśmy rano kościółek nawet razem ze Stasiem.Mały chyba jeszcze w ciąży sie do organów i dzwonków sie przyzwyczaił,wiec cała mszę przesypia, nic go nie rusza.Po kosciółku spacer, bo akurat słoneczko wyjrzało, potem obiadek, a teraz popołudniowa drzemka małego, a my z teściowa pijemy kawke z pianką, ona prawdziwą , a ja zbożową.

a tu jak zawsze cisza, wszyscy zajęci. Ja tez spadam, dopije kawkę a potem lece robić pizze,,bo wieczorem znajomi przychodzą do nas w odwiedziny.

miłej niedzieli zycze i do jutra
 
reklama
Justysia- no faktycznie, swirów mi w pracy nie brakuje:)...nie wiem ile masz lat, ale ja wstapiłam do Policji w wieku 29lat, mając 6 letnie dziecko. Najciężej było wyjechac i zostawić ich na 7 miesięcy, ale daliśmy rade. Powiem szczerze, że nawet dobrze nam to zrobiło. Ja w koncu przecięłam pępowine mojemu pierworodnemu i dzięki męskiej opiece taty stał sie bardziej samodzielny, pozwoliłam mu w koncu dorosnąć.

My dzisiaj tez zaliczyliśmy spacerek, pierwszy od kilku dni. Mały teraz spi i aż się boje co będzie w nocy.
 
Do góry