reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

kobitki pomóżcie, Julka od ok 3 tyg wciąż kicha, ma serie po nawet 6 kichnięć na raz, aż się cała zasmarkuje bidula. Moje pytanie jest następujące: czy to może być alergia? jesli tak co obstawiacie, jakieś pyłki? pytanie drugie, jak długo po otwarciu można stosować ZYRTEC?? my mamy od września zeszłego roku i nie wiem czy mogę małej podać, czy kupić nowe.


A tak poza tym to u nas super. Moja niunia pieknie woła na nocnik. Mamy fajną książkę Czas na nocnik - matras.pl w ktorej oprocz porad jaki nocnik wybrać, kiedy zacząć sadzać dziecko itp, jest tablica osiągnięć plus magnesy. Jula jest taka szczęśliwa jak zrobi siku czy kupkę bo może powiesić magnesik. Dziś rano zawołała 2 razy siku, więc od rana biegała bez pieluszki, potem przy T znów zawołała, a wczoraj miała cały dzien jedną pieluszkę wciaż suchą. Cieszę się, że tak fajnie idzie jej siusianie i wołanie że chce. Tylko kupę woła w ostatniej sekundzie, ale siuśki potrafi wstrzymać i poczkać aż ją rozbiorę.

Obawiam się za to rozstania ze smokiem. Z bujaczkiem poszło tak gładko, że byłam w szoku, ale ze smokiem będzie lipa. Jula teraz woła go nawet w dzień i ryczy jak nie dostanie.
 
reklama
Pozwole sie wtracic :-p i dolaczyc do serii pytan.

u nas o nocnikowaniu nie ma mowy narazie. Jestem na etapie kupowania nakladki na sedes. Ostatnio chyba w ddtn pokazywali 'podrozny nocnik' (chyba Stopi o nim wspominalas prawda?). Tylko, ze ten ktory pokazywali mial jeszcze jedna funkcje. A mianowicie po wyjeciu tej wkladki spelnia role nakladki wlasnie na sedes. I chyba czegos takiego chcialabym poszukac. Moze ktoras ma namiary??

Nas dreczy jeszcze problem mycia glowki. Maly nie chce odchylic jej do tylu. Kupilam takie rondo na glowke, zeby woda do oczu nie splywala, ale Igor zaraz to zdejmuje.
Ostatnio kapiemy sie pod prysznicem, na stojaco. Ostatni raz splukiwalam mu 'na sile' to glowke.
Juz nie wiem jak mam to robic, aby mu nie zaszkodzic... bo Maly teraz za kazdym razem jak idziemy sie kapac komunikuje, ze nie chce myc glowki.
MAcie jakies zlote sposoby??? Bede mega wdzieczna, bo nie chce terroryzowac dziecka myciem glowki :confused:
 
Nasz Adam chętnie myje główkę i raczej ani my ani on nie przejmuje się tym czy woda spływa mu do buzi, do oczu czy do ucha. Tomi miał taki okres, że też nie chciał myć głowy. Któregoś razu się wkurzyłam i wlazłam do niego do wanny położyłam się na plecach, żeby widział jak moje włoski pływają i że do oczu woda nie leci. Wody nie było wiele, żeby uszu za bardzo nie zakryło. Później on spróbował się położyć. Tego dnia nie myliśmy włosków, tylko zmoczyliśmy, żeby sobie popływały... jakiś czas tak udawało nam się umyć mu włosy. Później w okresie przekory powiedzieliśmy mu, żeby "dzisiaj nie wylał sobie kubka wody na głowę" a on to zrobił i się troszkę popluskaliśmy pośmialiśmy. Teraz najlepsza frajda to zabawa w fryzjera. Najpierw moczymy włosy, później tomi robi sobie piane na głowie, robimy irokeza lub jeżyka (zawsze lusterko pod ręką) i jest FUN! :-D
Na pewno na siłę to nie jest najlepszy sposób - choć czasem jedyny skuteczny :-D
 
Dziula , Ty gdzie jesteś jak Cie nie ma:confused::-)

Beatko Julka ma na pewno alergie i na pyłki:tak:.
Ja po 3 mies. podawałam zyrtec ale tak długo jak u ciebie nie wiem ,możesz dać puki nowego nie kupisz.
Jemu chyba nic nie bedzie tylko traci na wartosci tak mi sie wydaje.:baffled:
Ja tez mam do wykupienia.:tak:

STOPI WOOW japonki w rozmiarze 18:szok::baffled:wiele rzeczy widziałam ,ale japonek w r.18 to chyba jeszcze nie:szok::no:.
nawet do wózka sie nie nadaja bo maluch zgubi.

EWO WŁAŚNIE jak tam nocnikowanie.
u nas cisza.
tez bym sobie popracowała:dry::-:)-:)-(.

Juliusz rzucił dzis szklanka o komodę,na nowym meblu został ślad a szklanka sie rozsypała,strach mnie przechodzi jakby tak wyrzej rąbnął ,bo na niej stoi akwarium 120l:angry::szok::szok::szok:.
już nie wiem co z tym gadem mam zrobić wszystkim rzuca brak słów.:no::no::no:

Dziula na mycie glowy nie ma zlotego środka u nas jest podobnie ,rondo sciaga z glowy, a położyć się nie chce w wannie:no:.
wiec jak ewa pisze na razie pozostaje mi tylko siła i spryt.
Z Karolkiem miałam tez taki okres jak Ewa wpiniełam sie wlazłam i pokazałam mu.
A powiem ci ze i przez te rondo przecieka.
 
u nas z myciem główki nie było kłopotów żadnych do czasu , tzn zaczęły się jakieś 2 mce temu. Ale tutaj zaradził Marek, jakoś tak Julkę zagadywał, że ona oparła w końcu głowę na brzegu basenu i dała sobie umyć. Od tamtej pory znów luz. Tyle że jak napisałam, my do wanny wkładamy mały basen (przywieziony znad morza :D) Jula może się swobodnie w nim opierać, wylewa z niego wodę i wogole uwielbia sie kąpać. Sama biegnie do łazienki, wrzuca basen , potem zabawki i pokazuje że to już czas na kąpiel.

Co do zyrtecu, to zadzwonię do pediatry i spytam.
 
Ja musze sie pochwalic, bo zaraz minął 2tyg jak mala zarobila wszystkie kupki do nocnika ( w sensie,ze komunikuje ,ze chce kupe i nocnik,zeby jej dac, po za jedna wpadka, ale dzis sie zrehabilitowała i od razu po nocik poleciala jak chciala kupke i wola "eee") Z siuskami jest roznie... w dzien biega bez pieluchy, lub w wielorazowce - zalezy gdzie idziemy (wiadomo jak jest cieplo to nie ma problemu z przebraniem dziecka na dworze jak sie zsiusia). Za to bezcenny jest widok - jest jak ona sie cieszy jak zrobi ta kupke na nocniku... :biggrin2: Oczywiscie nocnik zabieramy na caly zdien na spacer.

DZIULA my wlasnie mamy ten nocnik turystyczny 2w1 on tez pelni funkcje nakladki i mala tez jak ejstesmyw domu to siada na kibelku na tej nakladce (u nas nocnikowanie zaczelo sie od nakladki) Tylko do niego te wkłady -torebki sa wg. mnie drogie.. wiec ja daje zwykla torebke foliowa, a na spod kłade kawalek papieru czy recznika papierowego.. czasem nie zdarzę nic podlozyc, wiec wtedy kupsko laduje pod nocnikiem na podlodze.. co widac na załaczonej fotce... on jest dobry na wyjazdy na spacery, ale w domu na dluzsza mete lepiej miec tez zwykly nocnik....a na poczatku jak sie zaprzyjazniala z tym turystycznym nocnikiem mala to bawilysmy sie,ze to jest okno i okiennice sie zamykaja i otwieraja (te nozki sa skladane) ...demostracja nocnika na fotce tzn. jak to jest jak mama nie zdarzyla zalozyc wklad... :-)
p.s. co do mycia glowki to nie ma problemu,a le mala jej wcale nie odchyla tylko wszystko jej splywa po buzi... ale ona wodniak jest :-) i ma 2 wlosy na krzyz :-)


http://allegro.pl/nocnik-turystyczny-nakladka-potette-plus-etui-i1541407143.html
to sa te nocniki, tylko ja tak tego woreczka nie naciagam, bo mala nie lubi na foli siedziec ... nie dziwie sie jej... tylko pod spodem rozkladam.

BEATKO gratki nocnikowania!! p.s. ja mala oduczylam od smoka jak miala jakies 14msc... poporstu obcielam smoczek (tak w polowie) i jej dalam.. ona wziela go do buzi.. i to juz nie bylo to samo.... zaczela sie smaic i dala mi go do buzi (na zasadzie,zebym sobie sama go possała).. peirwsza noc byla srednia.... druga jzu znacznie lepsza.. a trzeciego dnia rewelacja.. teraz jak widzi ten smoczek-zostawilam go na pamiatke to sie mala smieje ,ze nie dziala... Dodam,ze mala byla taka,ze bez smoczka nie umiala zasnacw nocy...


EWA fajne to przeszkole!!! super,ze starszak juz chodzi i zaraz mlodszy tez...Moja mala od maja wraca do zlobka na 3dniw tyg, tylko tak jak kiedys pisalam to nie taki typowy zlobek, bo tam bardzo malo dzieci jest na razie.. i wlascicielka mysli,zeby go pozniej przeksztalcic w przedszkole... (Lena chodzi z jej synkiem do grupy)
 

Załączniki

  • 9.jpg
    9.jpg
    14,8 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
kurde ale była noc, Jula się zbudziła o 1 i do 4 lipa. Był ryk, nerwy i wylądowała z nami po 2, ale tam zamiast zasnąć to się wierciła niemiłosiernie, okopała mi wszystko. Do tego miała nerwa że nie chcę jej po plecach smyrać i mnie ugryzła w policzek mała wredota:wściekła/y:. Marek przyniósł jej łóżeczko do nas i oczywiście ryk bo ona nie chciała tam wejść. Usnęła jednak smyrana po plecach :wściekła/y::no: Rano wstała i od razu do mnie mówi MAMA AŁKU (pokazując na mój policzek) JULA NUNU i dała buziola. Więc dobrze pamięta co zrobiła, że zrobiła źle. Jednak te dzieci nasze są mądrzejsze i cwańsze niż ładniejsze.

Stopciu ten nocnik jest super, ale ja sobie nie wyobrażam spaceru z nim. W Polsce ludzie są zacofani i dziwni. Juz widzę wytykanie palcami.

Nawet moja teściowa uznała że nie będzie wieszać magnesów na tablicy osiągnieć jak Julka zawoła na nocnik i będzie efekt. Bo po co, bo to niepotrzebne, bo przecież bez tego woła, bo to głupi pomysł. Wkurzyła mnie i powiedziałam jej , że dostała tą ksiażkę od moich rodziców nie po to żeby leżała, tylko po to żeby ją nagradzać za jej osiągnięcia. Dziś za kupę a jutro za samodzielnie zjedzony posiłek czy sprzątnięcie zabawek. Dzieci trzeba motywować i nagradzać. No to racje mi przyznała.

Wczoraj było 8 prób, 7 udanych, dziś 3 próby z czego 2 udane a kupa niestety wylądowała w majteczkach, bo Julka zawołała w ostaniej sekundzie. Do tego T a czemu ona jest nago, (choć była w bodziaku rozpiętym w kroku, bluzie i skarpetach i majtkach) będzie jej zimno, pochoruje się, ale ja ją ubiorę itp. Kurde jak ja nienawidze takiego jej gadania. Dla świętego spokoju pozwoliłam jej założyć rajstopy na gatki, ale mowię że jak nie zdąży jej rozebrać to pierze.

A tak poza tym to u nas wszystko ok.

No może poza faktem, że znów jestem chora na dole, po 3 mcach spokoju. Zaniosłam dziś wymaz do sanepidu , ciekawe co tym razem mi wychodują :zawstydzona/y::no:
 
Hej matki wariatki!
Ostatnio u mnie weny brak.. jest to dziwne tym bardziej że mam @...
W końcu wiemy co dolega małemu.. W środe byliśmy na kolejnej wizycie u dermatologa. Usłyszeliśmy z mężem że dalej małemu nie wolno dawać cytrusów, kakao i czekolady no i mamy smarowac Tanno Hermal (zaznaczyła że ją można stosować nawet pół roku).. Byliśmy tak wściekli że masakra :angry: Nasze pytania, sugestie itd olała. Po prostu powiedziała nam do widzenia wstała i wyszła z gabinetu :angry::angry::angry: Dzisiaj poszliśmy do naszego pediatry. Żaluje że nie poszłam od razu do niej tylko szwendałam się po dermatologach. Głupia byłam, że myślałam że oni prędzej dojdą co dolega łośkowi. A ma AZS!!!!A ta pindowata dermatolog dała maść co skóre wysusza.. A my musimy nawliżać emolientami. Pediatra przepisała też maść robioną w aptece, do odebrania mamy wieczorem. Po kąpieli mamy raz dziennie stosować. Zobaczymy czy będzie poprawa, za tydzień kontrola. Cytrusy, czekolada i kakao nadal odstawione. Co dalej okaże się po tygodniu stosowania maści. Powiem wam że jestem załamana :baffled: Spodziewałam się AZS ale ta informacja mnie dobiła..
 
reklama
Ja przed chwila spasowałam... juz mam dosc ciepla i tego slonca... do tego tak mi sie chcialo siku na spacerze... a juz nie mam sily chodzic po restauracjach i cos zamawiac,zeby z toalety skorzystac (bo tak glupio mi isc, bez kupienia czegos).. wiec wykopalap dolek na plazy , postawilam na nim ten Leny nocniczek , przykrylam sie recznikiem, ze niby siedze i zalatwilam swoja potrzebe .. wiec nocnik tez mi sie przydał.

BEATKO
szkoda,ze tesciowa nie chce wspolpracowac :-( ten patent z magnesami na zasadzie nagrody jest rewelacyjny i z tego co wiem on sie sprawdza, duzo moze dac w nauce nocnikowania.. tu w Hiszpanii do niektorych nocniczków jest dolaczona tablica z magnesikami... Ja wiem, ze w Polsce ludzie sie dziwnie patrza na wiele rzeczy i pewnie na mnie tez beda, jak z nocnik bedemalej rozkładac na spacerze...ale ja juz sie tym nie przejmuje... tu co chwila jets kosz i woreczki na psie kupy i kazdy kto ma psa z nich korzysta i jest czysto... a u nas postawili kiedys na osiedlu , a ludzie byli oburzenbi,ze maja sprzatac kupy swoich pieskow... Zdrowka!!

PATRA wspolczuje Wam... ale glowa do gory wazne ,ze juz wiecie co to jest!!!
 
Do góry