reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2010

reklama
hehe mysza :D ja pojechalam z mezem i malutka do reala samochodem a tam nawetnie byllo wywieszki ze nieczynne :D nie my jedni czekalismy hehe no coz za tydzien zrobimy malej zakupy
 
co za wieczór, co za noc... Mała jak wstała po 2 to już do 7 się darła, spała po 10 min i koncert. Ewidentnie była głodna, ale ani pełnego cyca, ani butli nie chciala. Przysysała się na jedno pociągnięcie i ryk. Nie mam pojęcia, co mam z nią robić. Tym bardziej, że od tego płaczu już prawie całkiem głos straciła, a pediatra dopiero w piątek... :(
 
Mysza no dobrze, że napisałaś, bo się do Entliczka wybierałam po prześcieradełko do kołsyki, bo znowu huggies przeciekł, a nie mam na zmianę-to bym nakupiła:-D
Ewcik ja zaczęłam tę książkę i jakoś przestałam czytać, a fajna jest, ale ja mam jakiś analfabetyzm ciężarno-macierzyński-dawniej dosłownie pochłaniałam książki i rujnowało mnie to finansowo, a teraz coś nie mam weny na czytanie, co do przygody, to już wymyśliłam-pojedziemy na cmentarz kwiaty zawieźć, bo dawno nie byliśmy-tak, wiem-moje pojęcie przygody jest dziwne:-D, fajny prezent dla małego, my wczoraj byliśmy na urodzinach 2-letniej chrześnicy D-ona ma to samo co ten Twój-lata jak z piórem, wczoraj spędziła 4 godziny w basenie z piłkami i na zjeżdzalniach!!! my kupiliśmy domek dla lalek i klocki edukacyjne, a tydzień temu jak byliśmy z nią na spacerze, to wujaszek D nie mógł się oprzeć i zafundował jej wielkiego różowego jednorożca pluszowego ( to tyle w kwestii zabawek edukacyjnych preferowanych przeze mnie:-)) i młoda zapałała do tego pluszaka taką miłością, że ma nową ksywkę- Jola Rutowicz:-D
tweenie daje popalić ta Twoja Olcia, ale moja przez pierwszy tydzień też była niespokojna w nocy i nie mogła zasnąć, więc ją nosiłam, bo jeść nie, spać nie, pielucha sucha, ale jej minęło i teraz ślicznie śpi-może to cisza przed burzą? marne to pewnie pocieszenie, ale tak piszę, może choc odrobinę to Cię nastroi pozytywnie
 
Hej ja na chwilkę, bo starsza śpi, a młodsza leży na macie edukacyjnej i nawet jej się podoba biedronka-bo ma kropki czarne na białym tle, więc te kolory, które dzieciaczki widzą na początku-cały czas się na nią patrzy i rusza rączkami jakby chciała ją dotknąć.. Normalnie nie mogę się nadziwić-cały czas obserwuję tę biedronę.
Poszłam dziś do kościoła z dziećmi i musiałam wyjść w połowie, bo Marta trochę marudziła i głodna była, bo ciągle szukała cyca- a jak przyszłam do domu to piła 5 minut i koniec- no trudno.

U nas deszczowo i burzowo-lało całą noc, teraz nadal pada i na dodatek błyska się i grzmi, a zapowiadali u nas dzisiaj 35 stopni.
 
hej dziewczynki, na pocieszkę dla wszystkich niewyspanych Mam - mój młody ma już ponad 2 miesiące i śpi ładnie w nocy zwykle 6-7 godzin. karmię go mlekiem modyfik, a dzieci na piersi ponoć nawet wcześniej tak ładnie zaczynają spać. jedyny problem jaki mam, to żeby go teraz przesterować - zasypia o 21, budzi się o 3-4, a lepiej byłoby, gdyby później zasypiał i później się budził. chyba kąpiel powinna być później - 21-22, bo teraz kąpię koło 20, a on po kąpieli właśnie ma najlepsze spanie.
 
Ello


mysza zakupy ? w tesco ? :-D dzis wszystko zamkniete
co do miednicy to nie doopcie masz wieksza tylko bioderka troszke szersze moga byc


maruska zazdroszcze


a my od rana na fochu, mlody nie spal nad ranem i mialam dosc tatus laskawie wstal do niego po 7 wiec niewiele myslac kimnelam oczywiscie obudzona zostalam za 30 min w koncu uspilam Maksia w foteliku m cos mruczal wiec zapytalam o wycieczke starszego z dziadkiem i co uslyszalam???? ze on chcialby sie chociaz raz na pol roku wyspac :wściekła/y: ja nie licze na to ze sie wyspie kieykolwiek w ciagu najblizszego roku :no: mialam na koncu jezyka " to trzeba bylo dzieci nie robic" ale olalam i nie rozmawiam z nim bo i o czym jak poszlam do lazienki to za chwile slysze placz zagladam do pokoju a m nie spi ale lezy i czeka az przyjde :angry::wściekła/y::wściekła/y: wzielam malego i poszlam razem z nim ale mijajac lozka mialam ochote rzucic dziecko mu na brzuch i powiedziec ze spanie sie skonczylo 3 tygodnie temu, ale przeciez nie jest to wina malego wiec poszlismy razem robic poranna toalete
Okolo 11 sie poddalam i zrobilam mu herbatke koperkowa hipp wypil cale 100 ml :szok: potem oczywiscie czesc wyplul :zawstydzona/y: i z duzymi problemami w koncu usnal. Odnosze wrazenie ze ten babel je ile "fabryka da" a potem wylewa sie mu bo za duzo i jeszcze zwymiotuje czasami i znowu glodny a "fabryka" az tyle nei produkuje, efekt taki ze on spi jakos od godziny lekko ponad a mnie cycki bola i czuje ze pelno sie robi :zawstydzona/y: nie mam ochoty odciagac. Przynajmniej posprzatalam pokoj, lazienke i przedpokoj.
Czy sa jakies maluszki nienawidzace smoczkow i wozkow jak moj??? Do wozka wkladam ryk a jak chce dac smoka to ma odruch wymiotny wiec poddalam sie z nauka smoczka chociaz troche by to nam ulatwilo :-(
Pogoda fatalna duszno parno i potwornie goraco a my do mamy z imieninkowym wypadem


Milej niedzielki
 
Ashika moja do smoka ma ambiwalentny stosunek-albo zasysa z ekstazą, albo się krzywi, jakby to koopa była i wypluwa-zależy od nastroju,wóżzek uwielbia!!! a z M-ami to już tak bywa chyba-mój rozpowiada, ze Lilka całą noc przesypia-no tatuś przesypia, ale córcia sama nie wstaje , zeby sobie papu przygotować, a że wczoraj mi działał na nerwy pół dnia, to o 1.30 karmienie pozostawiłam tatusiowi-mała kwiczała, D pyta pro forma-wstać? a ja-no raczej!!! wstał, popiła połowę i tatuś mówi, ze już nie chce, więc nie otwierając oka udzielałam instrukcji (zamiast się zerwać jak to mam w zwyczaju:-)): odbij, poczekaj, dokarm, odbij ponownie, odłóż do wyrka-tatuś umęczony po całych 20 min zaległ nieprzytomny, więc musiałam uroczo wysyczeć-umyj butle, wyparz i dopiero tyłek pakuj do wyra:-D
 
Cześć. M siedzi z Nadinką na kolanach w dużym i ogląda film a ja robię sos ze schabu na obiados i mam lapka dla siebie na ten czas, oj będę długo robić ten obiad:-D

mammi o jak pięknie sypia malutka:tak: A ta herbatka widać bardzo dobra. Nie wiedziałam że rumianek rozwalniająco nieco działa, ja zacznę go pić oprócz kopru bo i ja i mała " chodzimy" rzadko:-D To może choć zupki z mrożonek na tych wywczasach?;-) Ja mam małego niskoalkoholowego żywca, M wyczytał że mogę i mi kupił ale jakoś się za niego zabrać nie mogę, trochę się boję że tylko smaka sobie narobię:-D

tweenie to żmijka z twojej niuni, ja tak też na moją mówię z racji takiego przemieszczania:-D Na boku już nie układam bo od początku sru na plecy a teraz jak chce to na bok sama się machnie:-p Dlatego włożyłam pod łóżeczko książki i tyle co mogłam zrobić:sorry: A puszcza bączki? Współczuję bo moja wczoraj miała wieczorem jakby kolkę, odrywała się od cyca i tak płakała strasznie, ja zjadłam przedwczoraj pieczone w folii ziemniaki z karczkiem, może od tego:baffled: Straszna niemoc i żal ogarnia człowieka jak nie wiadomo jak pomóc maleństwu:-( Przypomniałam sobie jak z Emi biegałam na rękach i przykładałam ciepłą pieluszkę do brzuszka a ta biedna płakała i płakała... Dobra wiadomość że to w końcu przechodzi ale co się nacierpicie to wasze:sorry:

mysza nie pojadłam z grilla nic a była kiełbaska i boczek i szaszłyczek:-( A to dlatego że mała miała kilka takich prężeń jak przy kolce i nawet cyca puszczała i widać było jak się męczy więc sobie darowałam. Przedwczoraj zjadłam ziemniaczki z karczkiem z folii z piekarnika i może po tym?:baffled: Przeszło jej po godzinie, cała nockę super spała jak zawsze i dziś też luzik i kupa poszła, więc nie wiem co to było. Dziś kluchy z sosem, mam nadzieję że dobrze przyjmie:-p W gacie nie wchodzisz bo Ci się pewnie zaokrągliły bioderka powabnie:-)

tweenie dziękujemy M i wzajemnie:-D

ewcik myslę że to trafiony prezent dla chrześniaka:-D Ja też w szoku że już miesiąc Nadi prawie ma i już będzie niemowlakiem a nie noworodkiem:baffled:

tweenie jejku to masakryczna nocka dla was , idź wcześniej do pediatry. A z kupką jak? Coś jej musi dolegać biedulce bo jak jeść jej nawet przeszkadza:sorry:

ewelad a te hugisy są różne? Bo ja kupiłam 3-5kg classic z myślą że może pampki ją uczulają ale są fatalne, zapięcie szerokie, podwijam jak umiem a i tak obtarty brzuszek i zrobiła dziś mini kupkę i siku bokiem wypłynęło choć czytałam jak pisałyście o przeciekaniu i bardzo dokładnie układałam te falbanki:baffled: Już nie kupię nigdy:-p He he fajna ksywka dla małej:-D

maruśka ja bym chyba nie zmieniała godzin na twoim miejscu bo zacznie pewnie niedługo spać dłużej niż do 4ej a macie wieczorem z M czas dla siebie;-)

ashika nam przecież nie należy się wyspanie, my na baterie przecież:dry: Jak ci M czasem coś p.....ną to szkoda słuchać:no: Moja ma tak na smoka, tylko na spacerze go toleruje:-p W wózku ryczy jak ja wkłądam ale jak wyjeżdżamy za bramę już śpi:-p W domu wózka nie używam, zostawiam jako ostateczność a na razie chce żeby ze spacerem jej się kojarzył:tak:

ewelad he he, dobra szkoła dla M:-D

Idę obwąchać małą bo M mówi ze coś pocisnęła i śmierdzi i teraz pytanie czy baka czy kupę:-D My spałyśmy do 10ej a teraz drzemie od 20 minut. Ze spaceru nici bo leje.
 
reklama
jedyneczka huggiesy mam takie:
Pieluszki.PL Huggies Newborn - pieluszki dla noworodkw z dodatkiem naturalnych wkien baweny, ja mam rozm 2, ale moja to już waży z 5 kg, więc za duże chyba nie są, zakładam bardzo pieczołowicie, a i tak przecieki są, rzadziej, ale są, dostałam je w prezencie, ale sama nie kupię ich na pewno, bo przy pampersach po prostu zakładałam i było ok, a nie takie cudowanie, chociaż koleżanka używa od urodzenia i chwali, kropa też zadowolona, no cóż-zależy widocznie, moze ja jestem upośledzona manualnie:-), grilka nie pojadłaś-szkoda, ale lepiej nie ryzykować:-( mój D za kupę też bierze się w ostateczności-jak mnie nie ma-czyli 2 razy dotychczas albo jak dostanie polecenie służbowe na linii mama-tata:-D

wydrukowałam własnie zabawkę edukacyjną dla Lili-kropa+kreska, jak wstanie będziemy testować, czy ona z tych oszczędnych w utrzymaniu, czy będziemy kupować zabawki lanserskie i jeść suche bułki:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry