dodis jak bylam w polsce to kupowalam pampersy (w hiszpanii kupuje firmy dodot ale to sa te same co pampers) i powiem ci ze 84 szt kupowalam za 48 zl, wiec wiele sie nie rozni cenowo i ilosciowo od tych huggis'ow biedronkowych. Ja np jestem mega zadowolona z dodotów (czyli pampers'ow) jakosciowo swietne i malej wygodnie, a huggis mi nie pasuja bo sa grubsze (chociaz nie ma problemow z pupka po innych, to chyba bardziej moje widzimisie ) Wiadomo ze jak mnie przycisnie z kasa to kupie tansze ale na dzien dzisiejszy nie zrezygnuje z pampersow.
marzenko ja tez jestem zdania takiego jak dziewczyny. Jak dajesz juz jogurciki malej to albo naturalny albo taki specjalny dla malych dzieci, bo rzeczywiscie te zwykle jogurty jakies takie sztuczne :/ zzeby malej tylko nie zaszkodzilo.
Corin to w takim razie jutro czekam na zdjatko misiowej Ewy

ja jeszcze musze poczekac na chlodniejsze dni zeby jej zalozyc ta czapeczke. Jak na razie jeszcze chodze w krotkim rekawku

Corin hahahahha nie wiem co jest gorsze, jogurt ktory ma tyle chemii ze po 5 miesiacach nie znajdziesz na nim plesni czy moze taki, w ktorym po kupnie znajdujesz zielony nalot

ani jeden ani drugi nie nadaje sie do spozycia
Wisienko najwazniejsze zeby Milusia przybierala na wadze. Jak miesci sie w normie to nie ma sie co przejmowac, moze akurat nie jest takim jedzacym dzieckiem jak Nicole, ktora czasami je co godzine

trzymam kciuki zeby bylo ok, a na pewno bedzie
Renusia sa dzieci ktore od poczatku lapia kazdy rodzaj smoczka, sa tez takie ktore lubia tylko jeden typ, inne znowu w ogole nie chca a jeszcze inne zaczynaja brac smoka po paru miesiacach. NIe ukrywam ze my bez smoka bysmy nie dali rady bo mala na poczatku wisia na mnie non stop, az przechodzily mi przez glowe mysli o karmieniu butelka przez to ze no stop miala odruch ssania, ale na szczescie smoczek uratowal nam zycie a i z drugiej strony nie jest to tak, ze bez niego zyc nie moze bo w nocy jak jej wypadnie to sie nie budzi, w czasie spaceru sama go wypycha zeby sobie pogadac do drzew, takze jesli twoja mala nie chce smoka to nie zmuszaj jej na sile, ale np mozesz go w swoim mleku moczyc i wkladac jej do buzki, moze w koncu zaskoczy a tobie ulatwi to zycie :-) powodzenia