reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2011

mała moniś, Kinga też nie chce jeść kanapek jako takich...tzn. je samą wędlinę z nich lub ser żółty (w zależności co tam ma), masło trochę zliże, a chlebek czy bułkę odstawia. A jak dostanie samo pieczywo to je, ale w całości kanapki jeszcze nigdy nie zjadła. A chciałabym, żeby je jadła, przynajmniej by było jakieś urozmaicenie jadłospisu. Bo mam wrażenie, że u nas jest bardzo monotonny...


Aneta_85, dzięki :* właśnie czytałam niedawno o tych roślinach co działają na komary...A Twoje podpowiedzi również postaram się wykorzystać :)


A ja dziś @ dostałam...i brzuch coraz mocniej boli...Ale tym razem o czasie dostałam :) Nie tak jak ostatnio - spóźnione 3 tygodnie!
 
reklama
O właśnie co do kanapek. Mój też od wielkiego święta zje chleb. Zazwyczaj jest tak że zje wędlinę lub ser i tyle. Ale np już zje sam chleb nawet suchy, jak ktoś obcy go poczęstuje. Wtedy to jest taki rarytas, że ho ho. I weź tu zrozum dzieciaka...

A ja nie wiem, czy Filip jest gotowy na pozbycie się pieluszki... Jak dzisiejszy poranek był całkiem udany (na 3 razy sikania, tylko jedno siknięcie było w majteczki), tak od tego trzeciego razu młody już płakał jak chciałam go posadzić na nocnik i nie chciał usiedzieć, ale go troszkę przytrzymałam i zrobił siku. Nie wiem co się stało, bo już mowy nie ma o posadzeniu go na nocnik. Jakieś rady?
 
Cześć Słoneczka!!!

wybaczycie córze marnotrawnej?? Obiecuje zaglądać częściej. u mnie niestety okres wakacyjny to okres wzmożonej pracy...a jak wracam do domu to najpierw jest Rózik a podem padam jak muszka razem z Młodą. Cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu..nad czym ubolewam bo wszystko, co powinnam zrobić leży odłogiem a ja jedynie pracuje, zajmuje się młoda i śpie. Ale nic tam...na jesień się uspokoi:-) Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok? ze maluszki zdrowe a mamcie szczęśliwe?

Musze sie pochwalić, że od ok 2 tygodni nie nosimy pieluszki wcale!!! Rózik woła..nawet na spacerze. A dzis nie załozyłąm jej nawet na noc pampka i wytrzymała do rana:-) i tak pewnie bede musiała ja za chwilke wybudzać w nocy na siku, ale poki co ciesze sie z naszych małych sukcesów. A jak u was wygląda odpieluchowywanie??

a i jeszcze jedno: pracujemy nad drugim maluszkiem! takze baby - kciuki prosze za nasz "prace" trzymac:-D

ściskam mocno!!!!
 
ho ho maqnio, ale wieści :) Kciuki zaciśnięte, inaczej pomóc się nie da ;-):-D:-D:-D Ewa 1,5 tyg bez pieluchy, na dworze też się już załatwia, ale musi być w okolicy samochód (koniecznie chce obsikiwać koła :baffled::-D) Nie wiem skąd się jej to wzieło :-D. Na noc jeszcze zakładam, jakoś nie potrafię stwierdzić czy sikała do pieluchy czy nie .

Co do kanapek, to Ewa zjada kanapki, chyba ze jest na nich cos co jej nie podchodzi smakowo, wtedy wszystro ściąga i wyjada osobno tylko to smaczne ;-)

A dziś przekonała się do swojej biegówki i po malutku zrobiła 3 kółka po piętrze :)
 
Magunio-w takim razie, zyczymy sukcesów i samych p-łodnych dni:p
Gratulacje dla rózyczki za bezpieluchowe sukcesy!doskonale rozumien twoj ciągly brak czasu, bo u mnie w pracy tez sezon w pelni i pracy w bród!
Daga, Monia, Anetko- co 4 głowy to nie jedna!poskładam wasze pomysły do kupy i zobaczymy co z tego wyjdzie:)A tak na serio, to owszem brakuje mi czasu, wieczorem padam jak kawka, ale trochę czasu wieczorem wygospodaruję, aby rano zyskac na czasie. A Wam oczywiście, zycze dalszych sukcesów!
Szczerze mowiąc nie wiem jak wygląda oduczanie pieluchy w złobku bo nie pytałam:zawstydzona/y:
wczoraj sama pani dyrektor wychwaliła moje dzieciatko, i kolejna opiekunka też-serce rosnie, a ja takze, urosłam chyba z 5 cm:)
Corin- moze Ewa podejrzała jakiegoś pieska?:)
Dzis U nas mała imprezka-, znaczy u rodzicow, mama kończy 50 lat!no a w sobote najmłodzsza siostra bierze slub, oj będzie się działo:)
Pozdrawaim i zycze słońca!
 
Ostatnia edycja:
Hejka!


Ja dziś byłam w przychodni po recepty mężowi na leki. I powiem Wam, że było kilkoro dzieci z anginą. No niestety - najpierw deszcze i chłodno, potem mega upały, teraz znów się ochłodziło. O chorobę nie trudno. Kinga kilka dni była grzeczna, a dziś znów coś pokazuje różki, ale tragedii nie ma. Odkąd nie ma takich upałów, apetyt jej się poprawił. O wiele lepiej je.


maqnio, witaj :* WOW! Super wieści :) Kciuki oczywiście i ja mocno trzymam :) Pochwal nam się tu szybciutko II kreseczkami :-D Niedługo Rózinka będzie mieć 2 latka, kto wie, może i Wy sobie zrobicie wspólnie taki prezencik w postaci fasoleczki w brzuszku? :-D My od tygodnia próbujemy sikać do nocnika i dziś Kinga od rana zawołała 2 razy sama na siku. Wysadzam ją co jakiś czas, gdy zapytam czy chce siusiu i jak powie, że tak. Na siłę nie sadzam, nawet by sobie ona na to nie pozwoliła :) Gratki dla Rózi za piękne sikanie do nocnika :*


Aneta_85, a może wystraszyło Filipa to, że miał mokre majtki? I potem się zraził? A nie rozumie jeszcze tak do końca, że aby się nie posikać po nogach trzeba na nocnik usiąść? Hmmm, nie wiem, co Ci doradzić...Może załóż mu pampka i rób tak jak ja, że wysadzaj z zapytaniem co pewien czas?

mała moniś
, widzę, że imprezy Ci się szykują :) fajnie :)




Dziewczyny, jak wyglądają więzi z Waszymi pociechami? Tzn. są bardzo za Wami jako za Mamami? Czy ciągle wiszą Wam u nogi? Czy chętnie zostają z innymi bliskimi (dziadkami, tatą itp.)? Czy poza Wami świata nie widzą?
 
maqnio oby jak najszybciej się udało:)
U nas z odpieluchowaniem ciężko. Poza tym mamy z mężem wrażenie, że Wiki jeszcze nie jest gotowa i mąż mówi, żeby się niepotrzebnie nie spieszyć więc jeszcze poczekamy. A mi teraz z drugim bobasem ciężko więc pewnie poczekamy do sierpnia na urlop męża. Ale pytam Wiki tylko raczej o kupkę. Dzisiaj np. pierwszy raz dała znać, że chce kupkę zanim ją zrobiła, poszłyśmy szybko na nocnik z chęcią, siedziała tam koło 10 minut (Piotruś tylko biedny bo właśnie miałam go karmić a poszłam z Wiki) i nic nie zrobiła a po chwili w pampersa i owszem...
monia Wiki ostatnio bardziej przytulasta się zrobiła, a jak jest jakiś problem jak np. wychodzący ząb sprawia ból w nocy to wtedy tylko mama i koniec. Ale jak nie ma problemu to z chęcią zostanie i z tatą i z dziadkami na cały dzień prawie i u sąsiadki gdzie ma troszkę starszego kolegę. Czasem jak wychodzę to troszkę popłacze ale często po prostu zrobi mi papa albo nawet nie zwróci na mnie uwagi. Jak jest wśród większej ilości ludzi gdzie często bywa to do każdego podejdzie i zaczepi a jak są to nowe osoby to najpierw łapie takie zawiechy i nie wie co się dzieje ale potem już luzik;)
dziękuję za życzenia dla Wiki:)
 
reklama
Do góry